tczewiak napisał(a):
sula napisał(a):
Czyli jak np. pijany lub psychicznie chory typ zacznie ci kopać w rower który zostawiłeś gdzieś przypięty to od razu mu z 9mm w łeb?
Dokładnie tak.
Umniejsza stan mojego posiadania, który sam ciężko wypracowałem.
Ciekawe.
W takim razie inne przykłady 'umniejszenia twojego stanu posiadania, który sam ciężko wypracowałeś"
1. Pracujesz u kogoś, koleś ci nie płaci. Kula w łeb?
2. Kupujesz coś, płacisz z góry, nie dostajesz towaru albo usługi. Kula w łeb?
Mendol napisał(a):
a jak mi sciagnie kolo? albo ukradnie pompe insulinowa cukrzykowi? albo wozek inwalidzki?
Jeżeli kradzież danego przedmiotu skutkuje zagrożeniem zdrowia lub życia to jest to inna kategoria czynu zupełnie.
Ja podałem przykłady specjalnie gdzie takiego zagrożenia nie ma.
Cytuj:
bez wzgledu na to, jakie przestepstwo popelniasz w pelni swiadomy wlasnych czynow, powinienes poniesc za to wysoka kare.
i to nie wiezienia, bo to nic nie zmienia.
dla ciebie kradziez to cos normalnego, za co powinna byc grzywna. dla mnie za kradziez (w zaleznosci od skradzionego mienia) powinna byc karana w sposob fizyczny.
Kto powiedział, za jakim sposobem karania jestem?
Narazie dyskutuje z opinia tczewiaka, że za kradzież powinno zabijać na miejscu.