Ale po cholere sie w takim razie tak daleko tułać? ;]

A jak masz jechac na Krete to olej północ dla niemieckich turystów (mozesz wpasc zebytki zwiedzić) i jedź na południowa strone. Zaczep sie gdzieś i będziesz miał fajny śródziemnomorski klimat, a nie smierdzące kurorty.

widzisz jaka pogoda w polsce ;]

dzieki za protip z poludniowa strona , pomysle

daj znać Mendol ile zapłaciliście za wszystko. Dam Ci kontrofertę gdzie będziesz miał sporo cieplejsze morze, przelot, hotel, gwarancję pogody w tej samej a nawet niższej cenie
Polska moim zdaniem jest bardzo droga biorąc pod uwagę ceny i to co może nam zaoferować. Zresztą ja do tej pory wspominam jak w Sopocie za 10min przejazd motorówką zapłaciłem 2-3x więcej niż za jednogodzinny w Egipcie

Alda - popieram z tym all-inclusive. Płacisz niewiele więcej a masz na wszystko wyjebane. Ja odkąd jeżdżę z dziećmi to nawet inwestuję w ubezpieczenia. Spokojna głowa.

i wyjazd/wylot z polski?

Był ktos może w Dolomitach latem ?
Jakies tipsy gdzie i kiedy najlepiej pojechać

ogólnie Polska jest droga i z samej Polski można wyrwać fajne w fajnych miejscach w cenie która konkurować będzie z naszym morzem. Przynajmniej tak mi się wydaję, bo dawno nie sprawdzałem.

nie jest taka droga dla 4 osob. wyjazd za granice w podobne warunki to 1.5-2x wiecej kasy w lipcu.

O Dolomitach nikt nic nie powiedział,a ogólnie o trekingu w europie ma ktoś jakieś doświadczenie ?
Tatry raczej odpadają bo mam praktycznie wszysto zaliczone + więcej tam ludzi niż drzew.

Albo jeszcze inaczej.Szukam miejscówki na aktywne wakacje,żadnego pierdolenia z leżeniem na plaży.

W rejonie madonna di campiglio jest całkiem nieźle, nie wiem jak z trekkingiem, ale tras na rower górski jest bardzo dużo (no i lepiej odwiedzać te góry zimą, ale to moje prywatne zdania ).
Generalnie te okolice:
http://blog.europe-mountains.com/alps-h ... enta-bike/

Kumpel wlasnie wrocil z Lwowa. Podobno mega fajnie i bardzo tanio.

Ja moze bede wiozl psa znajomej na Ukraine wiec moze przetestuje.

Znajoma była w kijowie tydzień z firmy ale została na kolejny tydzień i zrobili kilka wypadów, tanie czyste hotele, mega tanie dobre restauracje, a jak ktoś tęskni za kfc/mac to ma to samo za 1/5 ceny, cola po 60gr za 2L, piwo 1/4 ceny, vodka 1/3 ceny itd.

W Kijowie bylem pare lat temu, ceny byly podobne do naszych. Teraz im sie tak posypalo, bo hrywna poleciala w dol. Za to pewnie nie narzekaja na brak turytow (choc z drugiej strony klimat wojny turystyce nie sprzyja...).

fajna strona - porownywarka cen popularnych produktow w roznych krajach:
http://www.expatistan.com/price/coke/kiev/PLN

coca cola w kijowie (2l) to 2.58zl

Jabłka mamy tańsze;]

Byłem w lwowie, ale ze 12 lat temu. To wtedy w najtanszym hotelu Lviv, woda ciepła była tylko od 18 do 20.

Za to jedzenie w restauracjach - barszcz ukrainsku 2 zł (wypasiony z pieczywem czosnkowym, pierogi z mięsem 2,5) 0,5l wódki 9 zł


Na krymie byłem 10 lat temu to pokój z widokiem na cały deptak, telewizją kablową itp wychodził 2,5 $ od osoby (było nas 7 osób)


Niestety woda w kranie tylko od 8 do 18

wrocilem z plazowania dupy w Grecji (Kreta) , kudos mrynar za polecenie kraju bo jest zajebisty , bardzo znosna pogoda w maju (25-33 stopnie ) , ladna zielen dookola , uprzejmi tubylcy i nie tak duzo najebanych wkurwiajacych angoli

odwiedzilem Spinalonga , opuszczona kolonia dla tredowatych , a wczesniej forteca Wenecjan , za 8-10 ojro da sie tam poplynac klimatycznym kutrem w 30 minut z Eloundy , z Agios Nikolaos nieco wiecej i drozej . Bardzo chcialem zobaczyc Santorini ale ceny to kurwa przegiecie paly (160 euro srednio bez zadnego jedzenia) . Z rzeczy wartych obejrzenia to nie zadne Lassithi czy Balosy ale wybranie sie do nie reklamowanych typowych greckich wiosek jak Neapoli , bardzo polecam

z slabych rzeczy to nieco malo imprezowe jest Cherssonissos o tej porze roku , dopiero za pare tygodni zleca sie ludzie bo narazie to geriatria , niemieckie emeryty ktore jeszcze pamietaja jak szly na stalingrad i ruskie ktore sa widziane wiwatami wszedzie

jedzenie dobre , morze gorsze niz w Bulgarii

dobrze jest

zazdraszczam, ja w tym roku 2x do polski :/

Ale przynajmniej zęby zdrowe!

jeszcze nie :/

7dni do Mielna (hotel w kratke), przelot, transfer, auto na tydzien - 143GBP. Taka ciekawostka.