Ja miałem identyczną sytuację - zrobić kwitek, żeby sobie coś odblokować z pełną świadomością, że to co się tam nauczyłem to liźnięcie po jajkach całej tematyki a reszta już w moich rękach.

Nie masz co isc na androida bez dobrych podstaw java.

btw. Nie przedstawiles tak tej sytuacji na początku.

Cieszę się że to rozumiesz. Materiałów typu kursy, strony, filmy jest tyle w necie że żaden warszawski kurs nie ma podejścia.
Ja szybko chcę właśnie kurs a potem poszaleje w necie, nie mam żadnych kłopotów z samodzielną nauką czegokolwiek - jeżeli mam odpowiednią motywację.

High to jest dokładnie kurs androida dla osób które zaczynają dopiero uczyć się javy. Mają inny dla osób znających jave.

Daruj już sobie. Chciałem tylko sprawdzony adres w Warszawie.
Nie prosiłem o analizę mojej sytuacji zawodowej.

A zdajesz sobie sprawe, ze pytasz o dokladny adres do firmy ze szkoleniami na forum gier mmorpg?
A 99% osob obeznanych w temacie uwaza, ze kursy nie mają żadnego sensu jeśli chodzi o nauczenie sie czegos.

Napisalbys, ze musisz zrobic kurs by sobie odblokowac sciezke to byloby wszystko jasne od początku. To rownie dobra bylaby odpowiedz "jakikolwiek".

Mogą sobie zrobić 1 dniowy kurs java/android/web, ale to nie znaczy, że ma to jakikolwiek sens. Zrob sobie przynajmniej kilkomiesięczną przerwe miedzy tymi szkoleniami.
Nikt tu nie analizowal Twojej sytuacji zawodowej.

Nie muszę wszystkiego wyjaśniać żeby o coś zapytać.

Ale tak z ciekawości, jak już wszystko rozumiesz i wszystko jest jasne. Masz adres w Warszawie który polecasz czy dalej piszesz tak sobie?

Myślę że warto zakończyć dyskusję High. Dzięki i nie gniewaj się.
Ja nie mam czasu tyle pisać na forum, nie lubię tyle gadać.

Odpowiedzialem Ci juz na to. Jakbys napisal jasniej to by dyskusja zakonczyla sie dawno temu.

http://www.bullshitjob.com/title/ pro

Nie ma co sie śmiać. Takie pozycje w budżet projektu wpisuje czasem

w korpo to norma

3 dzien w nowej pracy. Dosc hardcorowo, jak dla mnie. Juz mam troche taskow poprzypisywanych. Troche juz kodu napisałem. Słaba znajomość tdd daje po dupie. I jeszcze odnaleźć sie w projekcie i wszystkich narzedziach. Ale pozytywnie, jest co robic.

Na jakiej umowie jesteś?

Na razie zlecenie na 5 msc, ale bede mogl wziac np. platny tydzien wolnego czy kwestie nieobecnosci są do dogadania sie. A obie strony obowiazuja 2 msce wypowiedzenia. Wiec takie malo standardowe zlecenie, w zasadzie malo sie rozni to od umowy o prace.

Na razie docelowo umowa o prace.

nawet uczciwie.

Dzien 1: Nie wiem co masz robić. Weź sobie system na kompie zainstaluj, skonfiguruj, a potem cos sie wymysli (a i caly dzien, przełącza kable sieciowe, bo sie okazało, ze w jednym routerze, z 12 portow, dzialaja tylko 3 ).
Dzien 2: Ok. Za za dwa tygodnie mamy mieć gotowy prototyp. Masz tutaj napisz dwie brakujace klasy postaci. (no az tak hardcorowo to nie bylo, bo mialy tylko pare brakujacych skili + designerzy wpadajacy co 20 minut z nowymi pomyslami (; ) (tutaj trzeba wspomnieć, ze pod koniec dnia, pokonał nas, bardzo prosty problem przemieszczania postaci...)
Dzien 3: Ok, panowie, jednak kontrola tego co mamy bedzie w przyszlym tygodniu. (;.
Wez, fixnij wszystkie skile, bo nie maja odpowiednich animacji.

Ja od dzis rana mam wszystkie potrzebne mi hasla i srodowisko. I tak mysle, ze szybko udalo sie to uzyskac
Generalnie kompa dostalem po kims i mial tam niezly bajzel np. ze zmiennymi srodowiskowymi i troche musialem z tym powalczyc. Bo nic nie dzialalo i wsyzstko sie krzaczylo.

Generalnie musze napisac testy integracyjne, implementacje tych metod, calosc lata po bazie, ktorej model tez juz zmienialem, wiec trzeba jeszcze bawic sie w relacje kilkustronne. Dla mnie to sporo. Ale chyba glownie chodzi o to bym zapoznal sie w ten sposob z caloscia appki.

Ale do pracy idę chętnie.

Według mnie z TDD za szybko Cię cisną. żeby pisać dobre testy to trzeba umieć pisać dobry kod, zdekaplowany z infrastrukturą itp. Nie nauczysz się tego w miesiąc, więc w tej chwili Twoje testy będą chuja warte i za miesiąc się okaże, że są za ciężkie w utrzymaniu i się ich pozbędziecie. Z drugiej strony nie wiem czy inaczej można się tego nauczyć, ja zrobiłem chyba wszystkie błędy jakie można w testach i dlatego teraz wiem jak je pisać poprawnie

No poki co mam z tym mindfuck, napisac test do metody, w ktorej za bardzo nie wiem co napisa, skad co wziac, gdzie sie co inicjalizuje itp.

Ciekawi mnie jaki czas zalozyli sobie po ktorym powinienem juz cos wiecej albo cokolwiek ogarniac ;p

Chyba coś mi siadło na mózg, ale muszę przyznać, że podoba mi się w obecnej pracy. Cud.

Ładnie jest na dworze, to godzinka czekania na autobus juz tak nie męczy?