Jak dla mnie to Korwin blysnal jedynie przy wyborach do UE, a teraz samorzadowe w plecy i prezydenckie tez. I cos mi sie zdaje, ze parlamentarne tez beda do tylu.

Tak obserwuje ta inicjatywe Kukiza i dochodze do wniosku, ze to nie jest glupi ruch z tym niepodawaniem konkretnego programu. Kukiz chce zebrac jak najwiecej ruchow obywatelskich o bardzo roznych pogladach. Gdyby zdobyl 30-40% poparcia to udaloby sie zmarginalizowac dzisiejsze skostniale, etatystyczne partie i na bazie ruchu JOW zbudowac nowa lewice, nowa prawice, nowych liberalow - partie nastawione na realizacje programu a nie na obstawianie swoimi ludzmi stanowisk w spolkach i administracji.

Pewnie problemem moze byc ukladanie list wyborczych, ale zawsze mozna je ustalic w prawyborach - osoby z najwyzsza liczba glosow zajmuja kolejne miejsca w swich okregach.

Generalnie bedziemy mieli pierwsze ciekawe wybory od lat!

a KORWIN baj baj, Wipler powinien wyciagnac od dziadunia najciekawsze osoby i przylaczyc sie do ruchu Kukiza jako Koliber albo Republikanie.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... azowa.html

Zaraz PO z PSL w tempie ekspresowym przed jesienią przegłosuje obniżkę podatków i poniesienie kwoty wolnej. Zrobią w 2 miesiące to co nie udało się 8 lat. hehe

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... -Karskiego

Gdzie jest, kurwa, jakaś elementarna przyzwoitość?

rotfl - fajny komentarz: Prezydentowi zaplacic jedynie za dwa ostatnie tygodnie, bo przez pozostaly okres nic nie robil. Niech oddaje kase

Przebakuja tez ze z racji kosmicznych wzrostow PKB, ogolnego dobrobytu, zielona wyspa itd. mozliwe bedzie odmrozenie plac w budzetowce. Dlaczego nie - kilka milionow ptencjalnych glosow piechota nie chodzi. A ze srednia w budzetowce jest wyzsza o 30% niz srednia prywatnego sektora (i tak horrendalnie zawyzona poprzez idiotyczny sposob liczenia tej sredniej) to nikomu nie przeszkadza... Najwyzej bedzie 40-50% wyzsza - kogo to?

No ale Bronek i PO to przeciez mniejsze zlo. A zapomnialbym - i kapitalizm!

Ceny jabłek przez embargo były niższe od tych rok wcześniej, piękne jabłka w cenie 1-2zł były dostępne w hipermarketach do końca marca, w kwietniu jak co roku cena idzie w górę ponieważ rosną koszty przechowania, a dokładnie utrzymania owocu nadającego się do sprzedaży, dlatego cena jabłek rośnie jak co roku aż do kolejnych zbiorów.
Sadownicy potwierdzają że po znalezieniu nowych odbiorców stracili mniej niż przy stałych zamówieniach przed embargiem, stracili wyłącznie ci, którzy mieli dostarczyć owoce produkcyjne i przetworzone.

hehehehe czyli nasz rzad znalazl nowy sposob na producentow.
zalatwimy wam embargo, to sie wezmiecie do roboty, a my zajebiemy wam wiecej z podatkow.
polska to piekny kraj.

Pozytywną rolę odegrały mechanizmy unijne, dzięki którym wycofano z rynku dużą część owoców

rotfl

http://www.wprost.pl/blogi/tomasz_wroblewski/?B=3584

"Kompilacja omnipotencji państwa i upartyjnienia administracji powoduje, że życie rzeszy ludzi i ich rodzin zależy dziś od tego czy Komorowski utrzyma fotel. W niektórych przypadkach to mogą być osobiste, autentyczne tragedie. Ludzi w żaden sposób nieprzygotowanych na utratę pozycji. To są ministrowie kancelarii, dobrotliwi ludzie, ale zagubieni w transformacji. Doradcy, ludzie obsadzani w mediach publicznych z prezydenckiego nadania. Panika idzie w głąb struktur rządowych, ludzi przerażonych, że fala zmian dosięgnie i ich. Histeria towarzysząca obozowi PO to nie starcie poglądów, to zwykły ludzki strach. Obrzydliwe zjawisko wmontowane w skażony ustrój. "

Przecież Komorowski nie ma szans na zwycięstwo, bo rodzice twojej partnerki będą głosować na Dudę.

Polska powinna zaoferować swoja pomoc dla uchodźców z afryki w postaci kilo jabłek dla każdego, przelicznik po 2 euro za kilo i mamy ładna kwotę pomocy.

http://pikio.pl/polska-wprowadzi-podate ... a-ksiazek/
Dla mnie to akurat żaden problem, gdyż wolę kupić książkę niż kilka piw, ale w kraju gdzie jest bardzo duży problem wtórnych analfabetów to możemy się spodziewać pogorszenia sytuacji.

Nie dlatego, nie ma sznas bo jest burakiem i debilem.

Chciałbym mieć takie koneksje jak mrynar żeby nie obawiać się pisania prawdy o pbk.

no wlasnie - niech mnie ktos oswieci na czym pozytywna rola EU polegala. Zaczynam podejrzewac, ze spora czesc jablek niespelniajaca jakichs tam wymogow unijnych zostala po prostu wyjebana lub w najlepszym przypadku zezarta przez swinie (o ile to nie kolidowalo z unijnymi normami karmienia swinek). Ot i mamy "pozytywna role mechanizmow unijnych". Co lepsze my sami swoimi podatkami zaplacilismy za ta "pozytywna role" - dobrze, ze jestesmy w EU, dobrze ze w koncu mamy ten kapitalizm. Co my bysmy bez tej Unii i jej norm zrobili - jablka by nas zasypaly

Jakiś czas temu jak euforia odnośnie polskiego cydru sięgała szczytu, byłem świadkiem rozmowy "w biznesie jabłkowym" i gościa co robi wina polskie od wielu lat, no i tłumaczył całkiem na trzeźwo że udało się wylobbować u naszych polityków podciągniecie cydru pod te same zasady i stawki akcyzowe co piwo, jednak stanowcze NIE przedstawicieli rządu niemiec zdecydowało że nie pociągnięto sprawy dalej.
Niemcy to główny producent jabłkowych produktów alkoholowych

Nie wiem ile w tym prawdy i jestem daleki od przytakiwania takim teoriom spiskowym ale... miałoby to sens, podobnie jak w latach 90-tych "niemiecka ofensywa na producentów masła", śmiesznie brzmi ale w efekcie dało to niemieckim firmom produkującym tłuszcze roślinne gigantyczne zyski, a u nas w efekcie skończyło się nieproporcjonalnymi ograniczeniami produkcji po wejściu do UE i upadkiem/przejęciem producentów.

Jak to czytam co napisałem to się zastawiam czy ja pierdziele jakieś głupoty czy to jakiś pierdolony matrix?

Tak działa gospodarka mniej więcej. Takie informacje trzeba śledzić, a nie jakieś invitro i gendery.

dżender kuwa szatan najwazniejsza rzecz na swiecie.

Ale to sa wlasnie tematy zastepczne dzieki ktorym POPiS zyje miedzy wyborami.