sobota-niedziala
ja bym chetnie sie umowil z kims w kielcach kto bedzie jechal samochodem a jeszcze lepiej jak by ktos przez Lodz jechal

Kurde zebym mogl to bym bardzo chcial przyjechac tym bardziej ze w 18lipca mam urodziny ) No ale coz, troche za daleko i moj synek nie dotrwalby, a nie mam go gdzie zostawic (
Ale zycze wam milej zabawy

Ja już mogę być w piątek, jeżeli nie sprawi to nikomu kłopotu.

Kto będzie brał namiot ? bo ja nie mam.

Bodziu: bierz synka, bedzie spał na tapczaniku albo w namiociku (o ile weźmiesz namiocik, bo ja takowych nie mam).

Balrog: spoko, jakoś się umówimy.

Edit: a właśnie, Saitou, JEŚLI byś nie znalazł nikogo chętnego Cie podwieźć, to jakoś Cię odbierzemy, ale ja nie znam Kielc i szczerze wolę się tam nie pakować autkiem.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Idril dnia 2004-07-06 15:08 ]</font>

Jeśli nadal aktualne to chętnie się zjawię, postaram się jakiś namiot załatwić, jeszcze tylko nie wiem co mi zostanie w domu bo siostrzyczka się odgraża że weźmie mój na wyjazd. Tak czy inaczej też mogę się zjawić już w piątek, pewnie przybęde razem z Balrogiem, Cirdianem i Karolem w jednej osobie

Ja będę w Kielcach w środę... Spróbuję sobie jakoś zorganizować czas do piątku na południu Polski.

Mogę się pobawić w WHMa i teleportować ludzi z Kielc na miejsce.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: mrynar dnia 2004-07-06 23:27 ]</font>

Mnie prawdopodobnie nie bedzie /cry ale nawet jak mnie nie bedzie to zycze milej i hucznej zabawy

Po dzisiejszej rozmowie na LSie okazuje się, że zbyt wielu osób na zjeździe nie będzie:

1. Idril
2. Oczko
3. Opiekun (jeśli będzie wiecej niż 5 osób, w innym wypadku nie chce mi się jechać przez pół Polski)
4. Saitou (jeśli jedzie Opiekun )
5. Wypas ?

Bardzo proszę o konkretne, 100% deklarację pozostałe osoby:

5. Rhaegal
6. Cirdian
7. Stokrotka
8. Wszystkich innych, którzy się nie wypowiadali, a którzy się wybierają. Mile widziani oczywiście też już nie grający i dopiero zamierzający grać.

No i zasadnicze pytanie: kiedy zaczynamy w piątek czy w sobotę?

Ja bym nawet wpadl ale nie moge :/
Jutro jade do babci i wracam dopiero w niedziele <cries>.

juz.

Ja bede o ile ktoś ma namiot, bo ja nie mam.

Moge byc juz w piatek.

opiekun jesli mozesz zawadzic o lodz to super oczywiscie na oktany sie dorzuce

ja moge jechac na sobote-niedziele


moze by podjechal klan drakonich ? paker ? goku ?

ja mam namiot ale nie wiem czy ktos sie tam przyzwoicie zmiesi, poza mna

krzyku /cry

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: swordsman dnia 2004-07-12 08:37 ]</font>

Saitou --> Jak już mówiłem: mój plan pozostania w Kielcach od wtorku do soboty nie wypalił, więc na zjazd Kurczaków będę jechał prosto z Gdańska. Pojadę przez Łódź i cię chętnie zabiorę. Zrzuta na benzę nie potrzebna. Szczegóły ustalimy w czwartek albo piątek.

Pytanie do organizatorów: co pijemy (poza porterkami )? I co jemy? Jest tam jakiś grillek?

Ja niestety się nie pojawię
W weekendy pracuję a niestety nie mam możliwości wzięcia wolnego(mam wolne kiedy szef chce sobie wolne zrobić). Życzę miłej zabawy i mam nadzieję że porobicie zdjęcia

@#$%^&^*(%&^@!! jak mowilem na LS-e strasznie chetnie bym pojechal ale nie sadze aby to sie dalo zrobic. Bede prowadzil rozpoznanie w tej sprawie wiec jak cos sie odmieni to sie zadeklaruje.

OK, co do terminu.
Ja z Covalem będziemy na miejscu w piątek. Więc proponuję Wam dojazdy piątek - sobota, jak komu łatwiej. W piątek popiwkujemy w mniejszym gronie a w sobotę główna impreza.

Aha, dobrze że mi się przypomniało. Tam nie mam sprzętu grającego więc jak by ktos jakis magnetofon miał to świetnie. Zazwyczaj biorę od mojej siostry ale się zepsuł...

Jak już pisałam, jedzenie we własnym zakresie, bo ja nie mam kasy żeby fundować. Spłukałam się na aparacie ale za to Was uwiecznię.
Co do grilla to aż zadzwoniłam do taty, powiedział że jest. Ale to taki mały, zdezelowany grillek. Jak coś, można ognisko rozpalić, wokół działki są łąki i lasy, ustrugacie kijaszki

Picie.
Co kto lubi chyba?
W wypadku piątek-niedziela z chęcią bym w piątek się zadowoliła Porterkami (mi 2 wystarczają hehe) a w sobotę chyba wódeczka? Może zrzuta chętnych na 2 literki kamikaze?
W wypadku sobota-niedziela dostosuję się.

To chyba tyle?
Podam na LSie komórę żeby jakoś potem tłumaczyć dokładny dojazd, nie chcę zostawiać numeru na stronie.

Och Srebrnostopa nie trzeba było tacie głowy zawracać. Jakoś sobie poradzimy. Pytam, bo chcę zrobić po drodze jakieś zakupy, pewnie w jednym ze 100 hipermarketów w Łodzi. Jak można ognisko rozpalić to chyba najlepiej sprawdzi się banalna kiełbasa.

Jeśli chodzi o muzykę to o ile można blisko podjechać samochodem to można z auta puścić muzę. Postaram się załatwić FF XI OST.

No ja nadal jestem za piątkiem. Wieczorkiem na LS wymienimy sie komóreczkami i dogadamy szczegóły.

Coval mnie namówił na narysowanie dojazdu.. ehh.. artystką nie jestem



Numerek 1
Zaraz za skrzyżowaniem jest mała droga z kierunkowskazem 'Wiosna 2'

Numerek 2
Jak już skręcicie i się rozpędzicie, zauważycie za chwilę alejkę brzozową (takie drzewa z białymi nóżkami po dwóch stronach drogi). Zwolnijcie tam bo zakręt w lewo jest ostry i w jego miejscu droga nagle zmienia się z asfaltowej w żwirową. Wielu już tam lądowało na słupie za zakrętem, ja Was nie chcę z tamtego miejsca zbierać.

Numer mojego domu jest mi nieznany, hehe, 24 czy coś takiego. Płot z brazowych sztachet, białe murowane słupki. Po lewej stronie drogi. Na posesji drewnainy domek babci i mój barak. Jakos się znajdziemy.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Idril dnia 2004-07-12 14:15 ]</font>

Więc tak jak umawialiśmy się na LS, będe na miejscu w piątek między 18-19. Mam nadzieje że reszta osób, które deklarowły swoje przybycie też się zjawi w piątek , lub sobotę.

Mnie nie będzie na 70%. Jesli jednak się pojawię to w sobotę po południu, będe miał własny namiot wtedy.