ktorys dzieciak mogl zostawic jakas lampke wlaczona a moze radio jesli ci sie samo nie wylacza albo jakeis swiatelko w bagazniku

W Citroenach jest cos takiego jak "Economy mode active" i nawet jak zostawi sie radio, oswietlenie wnetrza itp wlaczone, to i tak po jakims czasie lub gdy napiecie na akumulatorze spadnie ponizej jakiegos tam zaprogramowanego poziomu, komputer odetnie zasilanie. Przez to na postoju w tych samochodach dlugo nie posluchamy radia :S
Wiem rowniez, ze w niektorych samochodach mozna zostawic wlaczone swiatla postojowe i brzeczyk nie zapika, poniewaz przez przypadek nacisnelismy ktorys z kierunkowskazow.

Myślałem że to norma teraz to econo mode, mnie wkurza tylko jak czekam na kogoś i mi radio odcina po pięciu minutach
( to padnięcie miałem w starym escorcie, tam nie ma wodotrysków i akku wykończy nawet żarówka w otwartym schowku )

zalezy jak kompa ustawisz mozesz ze swiatla po czasie ci wylacza all mozesz ze napierdalaja az ci aku padnie

własnie wstawiłem nowy akumulator - światełko na tylnym siedzeniu - dzieci bawiły się pstryczkami ...

pogadalem sobie dzis ze swoim mechanikiem i dostalem rade ze nastepne auto jesli chodzi o suva to najlepiej kia albo hyundaia ponoc auta niezawodne a jak nawet naprawa to tez maja takie rozwiazania konstrukcyjne ze duzo lepiej niz bmw czy mesio no chyba ze lexus takze mysle ze next auto u mnie to bedzie nie mesio ale wlasnie jakas wypasiona kijanka w benzynie 3l+.

Przeczytałem, że Subaru z nowym Legacy też osrywa Europę. Powinien się ktoś pierdolnąć w łeb z tymi akcyzami. Z aut niebanalnych została tylko Mazda 6, ale jedyna sensowna wersja 2.5L w benzynie 140kPLN, dzięki jebanej akcyzie >2L, w USA cena z innej (niższej) półki oczywiście. Wszystko dla dobra niemieckim i francuskich producentów.

powodzenia.

ale ze co? w rankingach niezawodnosci nie jest na 1 miejscu? czy wyglad? 3,5k benzyna kijanka sorento 280km. ladny nawet dupowoz jak na suva.

Duże suvy to ogólnie ładne dupowozy. Ale jak nie jeździsz często na długie trasy z gromadką dzieciaków to zupełnie zbędne. 3.5 benzyny to chyba już nie robią. Przy tej masie to nawet 280km jakie oferują to mułowate będzie.

ja nowego nie bede kupowal tylko 3-4 latka takze sa. 280km przy masie 2,2-2,4tt+ to ciagle petarda

btw. co sie dzieje z tymi wszystkimi poleasingowymo autami? Gdzie je mozna kupic?
W przyszlym roku albo nowe auto w leasing (tu troche przerazaja mnie koszta taki Jaguar XF na ktorego choruje to ~11k/2 lata. Albo kupie 2-3 latka (chetnie poleasingowego z racji niskiego przebiegu.
Kolega kupil takiego Jaguarca za ~9k, 3-latek, z tym ze przebieg 80k mil. Masakra troche.

Z tego co piszą na wiki to >10s do setki, petarda to jednak nie jest ale muł.

daj linka bo ja cos nie moge znalezc. jak wczesniej szukalem to powinien miec jakos 7-9s do setki.

Jeśli mówimy o tej starej jebiacej sie konstrukcji sorento to tu masz linki do danych tech poszczegolnych wersji silnikowych : http://www.autocentrum.pl/dane-technicz ... sorento/i/
i najwiekszy silnik 3.8 ma 8.5sec do setki z 266KM. Raczej bieda

Jesli mowimy o drugiej generacji to najwiekszy silnik 2.4 i ma powyzej 10sec do 100. Widze jakies wersje 3.5 w ogloszeniach, ale ciezko o jakies dane.

Jak chcesz duzego SUVa z dobrymi osiągami to silniki tylko powyzej 4L, a najlepiej grand cherokee 6.4 V8 i masz 5s do 100 . Dobre też jest BMW X6 juz w 3L benzynie wyciąga ponizej 7s

to bedzie wersja hamerykanska.

Pewnie tak. Przynajmniej plus taki, że można historie sprawdzić w carfaxie.

A ja wyrastam powoli z 5+ l i marzy mi się duże wygodne auto :<

haha ociec.

ostatnio przyjechal znajomy "warszawiak" do mnie jakas nowa bemka. ladne sportowe toto sliczne. ale kurwa wsiadac i wysiadac do tego to masakra jakas. do tego szykuje mu sie dzieciak to wozek chyba przyczepka bedzie wozil. suvy sa wlasnie fajne bo wysoko siedzisz wygodnie wsiadasz i wysiadasz i nawet w teren lekki mozna podjechac o bagazniku nie mowiac.

I na ryby okv;)