Tylko, że dla lusterek cena spada szybko. Pokazujesz modele sprzed lat i ja to rozumiem w kwestii cena/jakość. Ale porównując nowe modele, to bezlusterkowce są już konkurencyjne. A co do ostrzenia Nikonów, to opieram się na tym teście:
http://www.optyczne.pl/301.3-Test_apara ... nomia.html

Na obiektywie za parę tysięcy jest bardzo źle.

Jak by spojrzeć przez pryzmat ceny to można tak podejść do tematu. Ja zmieniałem drogi korpus na w zasadzie tańszy bezlusterkowy więc mnie to nie bolało. Podobnie ze szkłami. Ale od pewnego momentu zwraca się uwagę na coś innego.

Pozostaje jeszcze kwestia do tego, do czego ten sprzęt będzie wykorzystywany, a cała dyskusja zaczęła się od amatorskiego pstrykania i czy faktycznie lustrzanka to w tym przypadku jedyna słuszna droga

Z ciekawości zerknąłem na ceny DSLRów. Matko jak to potaniało. Lustro ze szklem za 1500 zł. Szok.

Tor, co do tego testu to standard na optyczne, cholernie są obiektywni, zapewniam cie że jak do tego D5500 podepnie kit 18-105 to mu wyjdą lepsze wyniki
http://www.kenrockwell.com/nikon/d5500.htm

Yuurei, właśnie o to chodzi że ceny się zmieniły, canon i nikon od wielu lat wprowadza kosmetyczne zmiany, ludzie to dostrzegają ponieważ biorą do łapy stare D90 czy D300s i najnowsze nie wypadają już tak rewelacyjnie, oczywiście wifi, gps, full hd 60fps, lepsze matryce, lepsze użyteczne iso itd ale to siedem lat różnicy !

Miałeś D700 nikona ale pamiętaj że ten aparat nadal używają ludzie do profesjonalnej pracy, ten aparat nadaje się bardzo dobrze nadal do wielu zastosowań, obecnie też amatorzy kupują D610 czy droższe by na spacerze pstrykać z 18-55 kita, więc przeskok na bezlusterkowca może mu nawet dać lepsze efekty.

Ja nie twierdzę, że D700 był złym aparatem, wręcz przeciwnie, bardzo go lubiłem. Tylko w którymś momencie zauważyłem, że leży nieużywany bo przyjemniej i wygodniej działa mi się na Fuji (najpierw na X-E1 potem na X-T1). Więc stwierdziłem, że sprzedam bo szkoda, by sprzęt leżał i się kurzył, jak sobie jeszcze spokojnie może przez kilka lat u kogoś popracować

Wczoraj pobawiłem się D5300+17-50 i zapadła decyzja. Biorę X-T10 +18-55, bo Nikon to ładna cegła. Poza tym za 700PLN więcej mam lepszą w sumie puszkę i lepszy optycznie obiektyw (trochę gorsze światło). Czekam na jakąś dobrą ofertę bo taki zestaw jest mało popularny na razie, do urlopu jeszcze chwila czasu.

Zachęcony przez Yuurei kupiłem sobie chyba najtańszy sensowny bezlusterkowiec, samsung nx300, firma wycofuje się z europy i ma jakieś dziwne z dupy marketingowy sposób na zniechęcenie.
Ilość obiektywów nędzna ale stałki zacne posiada.

http://i.imgur.com/J6b6POs.jpg
http://i.imgur.com/1zp3JRx.jpg

ładnie to robi zdjęcia muszę przyznać jak na 1200zł

A ja nie mogę znaleźć jakiejś dobrej oferty na X-T10 + 18-55. Jedna oferta w necie na 4600PLN i tyle. Za to Fuji ma promo na:
Fujifilm X-E2 z obiektywami XF18-55 F2.8-4 R LM OIS i XC50-230 F4.5-6.7 OIS za 3999zł

Tylko o tym X-E2 czytałem, że AF ma słaby. Technicznie to chyba dokładnie to samo co w X1 i XT10, ale soft ma starszy.

Ja już się wyleczyłem z testów na portalach i tym bardziej z opinii na forach, zwyczajnie biorę do łapy i testuje, wiem co mogę oczekiwać od danego aparatu i co potrzebuje uzyskać.

Nie pakowałbym się w aparat bezlusterkowy w tej cenie, to traci masakrycznie na wartości, no chyba że ci nie zależy na kasie i tp zakup na lata.
Nie wiem, ja często wymieniam aparaty i obiektywy, testuje i zostawiam to co mi potrzebne, jak mi coś brakuje dokupuje, jak się ma kurzyć leci na allegro.

Obecnie jak dorwę jakiś fajny obiektyw ~60mm obojętne w jaki system to dokopię bezlusterkowca.

Embe, ja jechałem 7-8 lat lat na kicie Canona. Zakładam, że jak ten się nie spieprzy po gwarancji to będę go miał jeszcze dłużej. Zależy mi na wadze i ergonomii, różnica kilkaset złotych wobec lustrzanki ma drugorzędne znaczenie.

A co do AF to mogę tylko bazować na testach, ciężko taki aparat przetestować w sklepie w różnych warunkach oświetleniowych. Chyba, że Yrurrei miał akurat z 18-55 i może coś powiedzieć.

Nie miałem tego zooma, lecę tylko na stałoogniskowych w przypadku Fuji

Embe,wnioskuję,że zajmujesz się fotografią zawodowo,jaka dziedzina ?

IMO lustrzanki tracą jeszcze bardziej na wartości biorąc pod uwagę cykliczność wypuszczania odświeżonych wersji danej puszki.

Tylko że w bezlusterkowcach brakuje jeszcze dobrych modeli bez podatku od nowości, w lustrzankach masz zapchany rynek modelami nawet z 2012 roku, które jakością wiele nie odbiegają, a cenowo masakrują.

Gleader, fotografia produktowa na potrzeby gazetek/ulotek/www czyli nie bardzo wymagająca i fotografia nieruchomości na www/ulotki/bannery itp. ale jest to dodatek ponieważ uczę się tego nadal.

Raczej bym powiedział, że brakuje dobrych modeli w sensownych cenach, chociaż cena to zawsze dość mocno subiektywna opinia. Natomiast to o czym masa osób zapomina przy okazji bezlusterkowców to to, jak dużo zmian wprowadza się poprzez upgrade firmware'u. Podczas gdy w lustrzankach wprowadza się po prostu nowy model (np. D600 -> D610), który w zasadzie wnosi niewiele, to w mirrorlessach nowy FW potrafi kompletnie zmienić aparat. Nie wiem co prawda jak to do końca wygląda w Sony, Olku itp, ale w Fuji lista zmian i usprawnień była ogromna i dotyczyła również starych (do pewnego stopnia) modeli. Pamiętam jak w przypadku X-E1 i X100 zmiana FW (na 2.0 chyba) wyglądała jak by dostało się nowy aparat. Jak miałem lustra to nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek robił upgrade firmware'u, który by coś poprawiał

Można zarzucić producentom że wypuszczają niedorobione produkty i potem musza go poprawiać

Szkoda że w bezlusterkowcach nie ma open firmwaru bo można by nieźle namieszać co można zobaczyć w canonach ile daje nowy soft w starym 50D.

Potestowałem tego mojego samsunga, tu muszę zaznaczyć, cena 1300zł za nowy!, obiektyw kit 18-55 - no i jestem zaskoczony jak to fajnie pstryka.
Zostawie sobie nikona D90 do obiektywu 60mm do zdjęć z oświetleniem studyjnym bo tego nie przeskoczę cenowo i jakościowo, a do reszty to malutkie gówno daje mi obrazki porównywalne z lustrzankami do 2000zł

Miałem okazje zobaczyć zdjęcia z sony A6000 i pstryknąć tym pare razy, biorąc pod uwagę cenę to nie zrobiło na mnie wrażenia, coś czuje że pewien poziom jakości w bezlusterkowcach dotyczy ogólnie tego rodzaju aparatów, a lepsze efekty to już tylko najnowsze modele.

Można to zarzucić, albo można też zobaczyć, że da się dbać o klienta, który już sprzęt kupił A co zrobił taki Nikon z D600 (chyba to było D600) jak chlapał olejem na matrycę? Ile czasu potrzebowali by w końcu się przyznać do tego, że jednak problem jest i coś z tym zrobią? Najpierw woleli wypuścić D610

Ta matryca w A6000 to nie jest taka sama jak w Nikonach?

Na temat polityki nikona i canona to można by wiele postów napisać, czym mniejsza konkurencja i czym bardziej betonowa grupa użytkowników profesjonalnych, tym bardziej ignorancko podchodzą do segmentu amatorskiego.
Dobrym przykładem był właśnie D600 gdzie nie usunięto wady, zlano posiadaczy wadliwego sprzętu i wypuszczono poprawiony D610.

Tu się ciesze że bezlusterkowce im odbierają rynek.

Ciekaw jestem jaka będzie odpowiedz canon/nikon na bezlusterkowce, jakaś pełna klatka podobno w plotkach, no i współpraca olympusa z sony może dać coś nowego.
Fakt jest taki że rynek się zmienia, klienci korzystają bo lustrzanki tanieją, masa aparatów na rynku wtórnym obniża ceny, jedynie obiektywy trzymają i pewnie będą trzymać cenę.

Obiektywy cenę utrzymają. Jednak dobra optyka w dobrej obudowie kosztuje i jest (z reguły) ponadczasowa.

Nikon próbował chyba ugryźć segment ze swoimi "jedynkami" i Df (chociaż ciężko to raczej nazwać bezlusterkowcem, raczej próbą wejścia w segment retro). Nie wiem jak mu to wyszło, ale chyba te Nikony 1 nie zyskały jakieś strasznej popularności.

Obiektyw 45mm plus to małe gówienko co mam od samsunga i mam jakość porównywalną z D7100

Nabyłem i pobawiłem się trochę X-T10 + 18-55 2.8-4. Świetny aparat, mniejszy i lżejszy niż moja lustrzanka stara. Bardzo dobrze wykonany. O zdjęciach jeszcze nie powiem zbyt wiele, kilka próbnych zrobiłem, potestowałem bokeh i na razie oczywiście zdecydowanie lepiej niż to co miałem. Ostry obraz, dobre kolory, no i na plus całkiem szybki AF. DO tego ergonomia z kółkami, super rzecz. Do tego EVF jest kapitalny, od razu widać co wyjdzie na zdjęciu. Dodatkowo bnajery, które pewnie też lustrzanki mają, jak histogram czy electrnic level. Na ostatnim chciałem uzyskać rozmazany dalszy plan, ale coś słabo wyszło. Podziękowania dla Yurrei za zwrócenie uwagi na bezlusterkowce.