dziecku bede tlumaczyl jak bedzie w tym wieku, kiedy w pelni zrozumie.
w tej chwili to moge co najwyzej rozmawiac z nim i mowic, ze to nie pan bog stworzyl ziemie i ludzi.
tor: ty juz nie zgrywaj takiego twardziela, bo w radomiu ci nie daruja
ja nie widze nic zlego w tym, zeby dzieci chodzily na religie.
jak podrosna to same wybiora czy chca chodzic do kosciola czy tez nie, czy chca w tym uczestniczyc czy tez nie.
religia w tych klasach to wiecej spiewania, czytania wierszykow i zabawy niz jakiejkolwiek indoktrynacji - no ale jak tosiek napisal, w telewizji powiedzieli, ze religia to zlo, wiec trzeba udawac rebela.
jak napisalem, jedyne co mnie wkurwia to fakt, ze panstwo zjebalo i wjebalo religie do szkol - zamiast to calkowicie oddzielic, a kase przeznaczyc na jakiejs sensowniejsze zajecia.
Bardzo sensownie pisze, dac mu wódki.