Teraz to juz nie to samo
NPC serwer sie pieprzy wiec co pare godzin jest reset i wtedy rozlacza macro.
Na 40 lev mozna uznac sie za super szczesciarza jesli macro pochodzi cala nocke (raz na tydzien?).
Ale nawet wtedy nabije ci 10-15% XP - to nie jest bynajmniej duzo w porownaniu do party fight albo nawet grania "przytomnego" solo.
W przypadku smierci tracisz 5% XP wiec jak nie masz super safe spota to macrujac sie mozesz rownie dobrze cofac
Na kase tez sa lepsze sposoby - handlujac np. nie mozesz dropnac swojej broni
Moze jak skoncze Bounty Hunter questa to cos poprawi fake deatch skill - zredukowal bym szanse padu z 15% do 1%.
Idealny uklad na wyzszych lev to 3 osobowe party - scavenger do wyciagania resourcesow, warsmitch (albo przynajmniej 36 lev art.) i ktos leczacy - mozna nastukac bardzo przyjemny XP dodatkowo zarabiajac mase kasy z craftingu i dropow jesli sie wie na co polowac.
Podobne party mozna zlozyc pod noto-PKiling. Jeden healer + obstawa => on leczy moby z ktorymi ktos walczy a obstawa zdejmuje tych ktorzy na niego zaatakuja.
Albo ktoras z klas majacych play dead - agrujesz pol cruma a potem "padasz" wbiegajac w jakas expujaca grupe i agro przeskakuje na nich.
_________________
Prawdziwy seks - to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić...
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2004-07-22 00:49 ]</font>