bo chcę kogoś zabić.

Make love not war :>

juz.

Eeee... hippisowskie hasła już dawno mi się przejadły...
Teraz może: make love like war, make war with love, make love with war... cokolwiek...

Ja naprawdę chcę kogoś werbalnie skrzywdzić - zróbcie mi tę przyjemność i nabluzgajcie...
Ograniczę się do pisania. Obiecuję,że nie wynajmę Ukraińców...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Holger dnia 2004-07-21 17:23 ]</font>

acha...

Jeszcze.

E, to bez sensu, jakbys jakies porzadne lanie serwowal to moze bym sie zastanowil, a tak. Agresje slowna mozesz sobe wsadzic

juz.

jebany cziter , dobrze ci tak

ps
roll EU tu mozna jeszcze czitowac...

Krzyk, do dupy z takimi radami...
Wsadziłem sobie agresję słowną i teraz nie mogę jej wyjąć !!
Ja cię dorwę, doradco od siedmiu boleści, to zębami mi tę agresję wyciągniesz!

A na Europę nie pójdę, bo tam sami leszcze popłynęli, płyną i siedzą! Aż tak stękniony za mapką nie jestem... (udało mi się kogoś obrazić? mam nadzieję...)

jeszcze. (cytując krzyka)

Grozisz czy obiecujesz? :>

juz.

Co wolisz...
Ja jestem elastyczny...

Bylebys sie zbytnio nie przeginal

juz.

PS. Strasznie Ci wspolczuje btw.

Nie ma obawy, nie przegnę się... Lata praktyki...

Czemu mi współczujesz? Niepotrzebnie...
Teraz rada ode mie - wsadź sobie współczucie w zad i usiądź na nim... Potem napisz tu, jak było...

Kurczę, czyżby naprawdę jakaś kłótnia się zaczynała?

we luv u

Wspolczuje ci tak po prostu, bo widze ze cie szlag trafia.
Co do wsadzania- wybacz ale nie mam dzis ochoty na pieszczoty analne, pozatym nie jestem exhibicjonista, wiec calosc pozostawiam twej wyobrazni

juz.

Dobrze widzisz, i za takie współczucie - dzięki...



Nie zawsze trzeba mieć ochotę na coś, co się musi zdarzyć...

Moja wyobraźnia jest dość pojemna, więc nawet Krzyka w pozie prowokującej na, powiedzmy, Świnicy (tam, bo zawsze jest mnóstwo ludzi) może objąć...
Mniam...

Smacznego.
:>

juz.

PS. Swinica? Wole Smerek :>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: krzyk dnia 2004-07-21 22:28 ]</font>

Oooo zapomniałeś swojego "już."

Dzieki Onan :>

juz.

On po prostu poszedł wyobraźnią za świnicową wizją i tak mu się to spodobało, że stare odruchy poszły w zapomnienie...

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Holger dnia 2004-07-21 22:46 ]</font>

"Mamy cie"
Az sie zrobilem taki czerwony jak krwawa marry.
Btw, jesli masz inne niemoralne prpozycje H, to proponuje priv hyhy,

juz.

A tak odchodzac od tematu milosci to co cie tak rozwscieczylo Holgi? ;/