U nas wielkim nieszczęściem jest że rozsądne rzeczy chcą wprowadzać w PiS, a to nie przebije się w żaden sposób do ludzi im przeciwnym.
Podatek od marketów, dla jednej strony to podwyżka cen, ucieczka kapitału itd, PiS nawet nie potrafi wytłumaczyć o co chodzi, a chodzi o to by firmy na terenie polski płaciły podatki, banalne, nikt tu nie będzie uciekał i tracił rynku, cen nie podniosą bo są na poziomie wschodnich niemiec itp.
Podatek od banków, czyli duże koszty kredytów, obsługi kont, zwiększone koszty inwestycji itd, a przecież tu chodzi o to by te banki na terenie polski płaciły podatki jak inne instytucje finansowe na świecie, drugi banał, nic nie wzrośnie bo koszty wcześniej wymienione są skrajnie wysokie, wyżej i drożej nie może być, konkurencja w bankowości tez istnieje.
Podatki dochodowe, vat, cit/pit, nie chodzi o obniżanie bo to populistyczne gówno, przecież chodzi o to co robią kraje zachodnie, uszczelnienie, ściąganie kasy z wielki korporacji, które wykorzystując wszelkie luki zawsze i wspieranie małych firm rodzinnych itp.
Wpływy z podatków trzeba skalkulować i przemyśleć, bo przeciętny kowalski na minimalnej pensji jak nie zapłaci 200zł podatku to wyda je, a to nakręci gospodarkę i wpływy do budżetu, jednak ćwierćinteligencja polityczna jakoś nie potrafi tego zrozumieć.
_________________ "I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die."
|