40 - 50.
W sumie na niektóre seanse byłbym w stanie na to przystać.
Ja tam serowym nie smrodzę, wolę zdecydowanie sos ostry do naczosów
"Piwo" można kupić w multikinie jak ktoś lubi do seansu.

Wkurwiają gadający (zazwyczaj opierdalam) i wpierdalający cebulę z opakowań. Żarcie kinowe to żarcie kinowe. Jest odpowiednio zapakowane żeby nie szeleścić.

dlatego nie chodze do kina, pierdole niestety ale 90% spoleczesntwa to debile ktore nie potrafia sie zachowac, ostatnio zrobilem wyjatek i bylem, wpierdalanie chipsow, innych gowien, siorbanie, i nawet kurwa dzwoniaca komorka, no ja pierdole, aa kino bylo prawie puste...


"Piwo" można kupić w multikinie jak ktoś lubi do seansu. probsy za ""

+1

Wolę na swoim, mniejszym ekraniku ale bez tych "upiększaczy", które serwują nam inni widzowie.

Do kina to tylko chodze na wieksze premiery. Najlepiej do IMAXA, tak to w zwyklym kinie nie mam juz takiej roznicy od tego co mam w mieszkaniu.

też nie chodzę, poziom zbydlęcenia w multikulti UK >>> poziom zbydlęcenia w katostanie PL. Niestety.

dokladnie 50" styka by sie cieszyc prawie kazdym filmem, wyjatek zrobie dla nowych GW i pewnei na tym koniec.

Lepiej kup większy tv Pauza > brak pauzy

dokladnie zapomnialem o pauzie. Pauza FTW

Zgadzam się z Wami, większość z Nas już ma również kino domowe które sąsiadów może wkurwić jak James Bond strzeli z armaty. Na dzień dzisiejszy jedyne co mi brakuje to przynajmniej 60 cali do pełni szczęścia, chociaż już chyba bym wolał projektor kupić.

Ja dawno temu zakupiłem projektor panasonica, ekran 92", głośniki konkretne mission/tannoy i własnej konstrukcji potężny subbfower, ampli i dvd marantza, potem miałem ciśnienie na zmiany jak to zawsze bywa, więc wymieniłem projektor na FHD panasa i ampli denona z 7.1, mija już osiem lat i nawet nie myślę o ponownym upgrade bo mam jakość zdecydowanie lepszą niż w kinie.
Jednak do kina chodzę bo klimat jest inny, nawet wcześniej wymienione bydło nie wkurza mnie już tak bardzo, jednak jakość obrazu jak na 2015 rok jest mierna, jeśli kina nie zrobią upgradu to więcej ludzi zacznie wybierać nadal domowe dobre kino.

Dokładnie ja jak siedze 4m od ekranu 110' cali mam identyczne wrażenie jak siedząc w sali kinowej z zwyczajnym ekranem.

korcicie korcicie tymi projekotrami:) ale ja mam ciagle wrazenie ze to bedzie wygladac jak obraz za mgla na przescieradle..

Olej projektory bo to biedakino. Niedługo OLED 100" będzie w sensowej cenie. Masz to co najlepsze z plazm i LCD praktycznie.

Dla mnie sensowna cena za TV to jest 3500 w porywach 3700. Nie sądzę, by w tej cenie mieć tak wielki ekran (60+) i do tego OLED za jakiś czas. Więcej na patrzadło nie wydam za chuja. Zwłaszcza, że ta Smart gówna za które płacisz teraz i tak człowiek nie używa. Wszystko jeden wielki pic na wodę.

Jedyny wybór w tym momencie to projektor.

Projektor to bardzo tania rzecz, problem to zaciemnienie pomieszczenia, dlatego to zawsze będzie dodatek jeśli korzysta się z TV, ewentualnie osobne pomieszczenie jeśli ktoś ma na to warunki.

Sam jestes biedak, TV 100' to koszt ponad 100tys $ i jeszcze minie z min 5 lat zanim cena spadnie do rozsądnego poziomu. Na moje warunki jest to idealna rzecz, Tv nie oglądam, a jak chce obejrzeć serial/film to zapuszczam z kompa wieczorem bo przez dzien nie mam czasu. Kazdy kto przyszedł do mnie i zobaczył obraz tego rozmiaru na ścianie w mieszaknu zbierał szczene z podłogi, stwierdził zajebista sprawa i że się następnym razem zastanowi nad projektorem wybierając miedzy tv.




Idz do sklepu gdzie będziesz miał możliwośc zobaczenia sprzętu w akcji, najlepiej zeby było to profesjonalnie przygotowany cinema room. Jak kupowałem swój projektor pojechałem do gościa, który prowadzi hobbistycznie mały sklep z kinem domowym w Katowicach. Miał do prezentacji przygowane takie pomieszczenie z sprzętem z najwyższej pułki, jak mi załączył koncert live stinga z blueray - instant brazowa kreska w majtach.

http://www.ceneo.pl/22574001#mh=v9n4hPK ... YOnsZPiEQ2

+ kino domowe za 4-5k z subwooferem i mamy w mieszkaniu prywatne kino. Poczytajcie sobie o tym projektorze opinie.

P.S
Tylko niech ktoś zaraz nie wyjedzie że 4-5k to za centralny można dać, to nie audiofilskie forum (ja mam zestaw yamahy za 2800 i masakruje od 6 lat mieszkanie). Przestańcie już od wejścia tak pisać. Mówimy o prywatnym domowym zaciszu, w którym taki centralny za 5k będzie się marnował. Przy takim kinie za 5k i tak sąsiadka Wam żyć nie da a efekty dźwiękowe w zupełności wystarczą żeby fapować.

@Nyx
a jaki masz i co możesz powiedzieć w temacie takiego za 2500-3000?

Mnie efekty dźwiękowe mało interesują, wystarczy mi podpięcie do stereo. Najważniejszy jest obraz. Za 3.5k dobrego telewizora sie nie kupi. Natomiast oledy tanieją, może nie 100, ale 65 cali juz kosztuje 5k$. Niedługo za tyle sie kupi 80 cali. Mnie na razie i tak wystarczy plazma 55.

kino to kino, w domu to mozna sobie m jak milosc ogladac.

Mam Sony VPL-HW55ES, w tym przedziale co podałeś cięzko mi wypowiedziec. Gość w tym sklepie twierdził ze do kina domowego dobre projektory zaczynają sie od 6k+ zł w tym przdziale Epson EH-TW6100, teraz widze za ~5k mozna go już dostać.

Tor spoko, jak bede mogł kupic Tv 100' za 10-15k wtedy wywale projektor.