Neonin napisał(a):
Ok idź na trening i zobacz ile potu trzeba wylać aby trafić lewy sierpowym z odpowiednią rotacją bioder. Albo zbuduj wydolność potrzebną do spokojnego przewalczenia 3 rund.
No super, tylko co to ma do rzeczy?
Neonin napisał(a):
Twoje porównanie do filmu lub książki jest o tyle z dupy, że w sporcie da się wszystko z czasem wytrenować (nie mylić z byciem mistrzem świata w jakiejś dyscyplinie).
Im wiecej cwiczysz, tym jestes lepszy. To dziala tak samo w mma, jak i przy pisaniu ksiazek.
Podsumowujac: nie musze sie znac, zeby wiedziec, ze pudzian w mma jest tylko sztucznie pompowanym celebryta.
_________________
embe napisał(a):
Szukasz gościa do zrobienia łazienki to przeglądasz jego papiery mistrzowskie czy (..) ewentualnie... bierzesz go z polecenia?
Nie ważne że inna skala ale tak to działa, taki misiewicz mógłby się okazać większym fachowcem niż richard od noszenia teczek.