"preorderować/kupić Overwatcha"? To to nie ma być F2P?

Nope. B2P bez sklepu z heroesami "at launch" ...

T.

To Blizzard - oni nie musza rozdawac gry za darmo. I tak sie sprzeda w pierdylionach sztuk.

Też byłem cały czas przekonany, że f2p, ale mało się interesowałem tą grą.



Patrząc po ich ostatnich tytułach - hots, hs to myślałem, że zmierzają właśnie w kierunku f2p. Ci co mają zapłacić to zapłacą no i będą mieli z kim grać i kogo ogrywać - niepłacących. :>

To ma jak dla mnie jeszcze jedna duza zalete . Cziterzy i wszelkiej masci idioci, trolle, pomysla dwa razy zanim naraza sie na zbanowanie i utrate 40 dolcow.W grach f2p poziom glupoty i chamstwa jest zatrwazajacy

Podsumowując pierwszy dzień:
- kup overwatch special edytion dostaniesz crap do gry,
- kup nowe dlc do starcrafta... aby w przyszlosci kupic dlc do starcrafta pod postacią exp mision ;D
- kup virtual ticket aby grac Cho'Galem w Hotsie, ale szybko bo zaraz będzie po promocji!
- kup preorder WoW Legion aby dostać lvl 100 już dziś! kup digital deluxe a juz dziś dostaniesz mounta... i crapowate ikonki

Koniec pierwszego dnia (to chyba na tyle z blizzconu, można odpuścić sobotnią noc).

Ogólnie co by się nie kupiło w pre-orderze to dostanie się digital crap.
Buyzzard

Hah. Zgadzam się.

No, bo w płatnych grach jak cs:go, battlefield i cod w ogóle nie ma cziterów. :>

Nie wiem skad takie pierdoly ci przychodza do glowy ale mocny masz towar.

Ogólnie rzecz biorąc z własnego doświadczenia wiem, że cziterzy i wszelkiej maści idiocio, trolle który pomyślą dwa razy zanim narażą się na zbanowanie są tak samo wkurwiający, jak ci, którzy pomyślą tylko raz.

To czy gra jest płatna czy nie nie ma najmniejszego znaczenia w tym, czy ktoś cheatuje czy nie. Tylko i wyłącznie podejście producenta i szybkie banowanie ścierwa.

Zapomnailem ze to mmorpg.pl i trzeba jak dzieciom tlumaczyc.

Pewnie ze zarowno w platnych jak i darmowych grach sa cziterzy i wszelkiej masci idioci wyzywajy/trollujacy wszstkich i psujacy zabawe innym .
Generalnie nie da sie tego uniknac w grach online mozna tylko ograniczac.

Gdy gra jest darmowa jesli jestes cziterem lub debilem ktory ma zyciowa misje popsuc zabawe innym twoje postepowanie nie ma prawdziwych konsekwencji.
Ban nic cie nie kosztuje zalozysz nowe konto i za 5 minut bedziesz robil to samo za co zostales zbanowany.
W jakis sposob ban ma byc skuteczny jesli po 5 minutach zbanowany jest z powrotem w grze i moze smialo dalej robic swoje?

Jesli gra kosztuje 40-60 euro to taki ban jednak troche boli.
Nie twierdze wiec ze to likwiduje problem ale jednak troche go ogranicza. Zwlaszcza toksycznych zachowan bo jesli czitowanie mozna liczyc ze nie zostanie wykryte to juz bycia kretynem ukryc sie nie da.
Oczywiscie ze bez zdecydowanej postawy wydawcy fukncjonujacego ,latwego reportowania ludzi i dzialajacego customer support , wiele to nie zmienia ale w teorii mysle ze lepiej jesli gra jest platna.



Gdyby cs:go byl darmowy gwarantuje ze bylby calkowicie niegrywalny

nie moge edytowac posta a jeszcze pytanie pomocnicze:

gdzie bedzie wam sie przyjemniej i bezpieczniej jezdzilo?
W panstwie gdzie za razace naruszanie przepisow daja spore mandaty , zabieraja prawojazdy czy wrecz auto czy w takim gdzie mowia ci "no pieknie 24 pkt karne po raz 10 w tym miesiacu prosze jechac do domu wydrukowac sobie nowe prawojazdy bo to zabieramy "

Oczywiscie skuteczne egzekwowanie zasad i nieuchronnosc kary sa wrecz wazniejsze niz sama jej wysokosc ale jesli konswkwencja sa minimalne lub wogole ich nie ma to ciezko zrobic cokolwiek.

Najchujowszy Blizzcon w historii.

Racja.

A najgorsza wiadomość to że Overwatch jest B2P.

To akurat jest jedyna dobra informacja z tego blizzconu.

Nic o dodatku do Diabolo

No wygląda na to, że ludzie są na tyle zadowolenia z dodawanie contentu przez większę patche, że nie spieszą się z nowym dodatkiem.