candidoser napisał(a):
Fajny jest akcja z Wolfgangiem i Trudy (diller sprzedal na kreche jej synowi jet i chce teraz kase). Syn sie uzaleznil, Trudy sie wkurwila, ja sprzatnalem Wolfganga. A Trudy sprzedaje mi ammo. Jej syn siedzi teraz na podlodze i cos tam mamrocze.
Ogolnie fajna akcja, ale... Tak sobie pomyslalem - gdyby to byl Fallout 2 to pewnie mialbym teraz mozliwosc dac synkowi troche jeta, hahaha. Brakuje takich smaczkow w F4.
Też to wczoraj robiłem, ale wolf mi zapłacił 200 kapsli, staruchę przekonałem do spłaty długu, a potem zajebałem jej hajs
Zdziwiłem się niesamowicie, że szczeniakowi nie można podać więcej prochów albo chociażby tego prochu na odwyk.
Przy okazji w tym miejscu spotkałem karawanę z jakąś śmieciarą, od której wymusiłem kapsle i teraz sucz nie chce ze mną handlować, a stanęła sobie kilka dni później w mojej osadzie. Jak sprzedałem jej headshota to ludzie trzymają ze mną, ale ten nygus od minutemanów mnie atakuje :/
Troszkę kicha.
Jeszcze jedno mnie martwi. Nadal nie dotarłem do Diamond City, robię sobie sidequesty i eksploruję. Przez co mam lvl11 po 12 godzinach gry, pełno składników w bazie, niewolnicę która uprawia mi krzaczki, definitywnie nie mam dużo STR, a już teraz wydaje mi się, że zrobił się ze mnie przekoks, który jest w stanie wyklepać większość mobków (muszę kombinować z supermutantami i glowing ghoul jeszcze). Mam pełno tych reaktorów fuzyjnych do PA, którego w ogóle nie używam od czasu akcji w Concordzie.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania