Isengrim napisał(a):
krzyk napisał(a):
Isengrim, w jaki sposób naruszam czyjąś godność? Tym, że mówię o ograniczeniu intelektualnym dość dobrze opisanym w psychologii? I tym że nie przepadam za tym u szeroko pojętego człowieka bez względu na opcję polityczną? Że wolę inteligentnego adwersarza?
Tak, właśnie w ten sposób. Nie masz żadnych dowodów na występowanie niepełnosprawności intelektualnej w grupie zwolenników PiS, mimo to świadomie deprecjonujesz tę grupę.
Zabrakło by mi czasu do rana, gdybym chciał opisać przykłady niepełnosprawności intelektualnej przedstawicieli PiS, a co dopiero zwolenników...
Nie żeby w innych partiach byli sami ogarniacze, poza tym to nie jest 'przepis na sukces' w polityce. Np. Ruch Palikota miał bardzo inteligentnych ludzi w swoich szeregach i co tam zmontowali?
Ale PiS jest na poziomie mniej więcej PSL, tyle, że zamiast wiejskiego skrętu mają zaburzenia.
Borderline, osobowość schizoidalna? takie klimaty
W sumie to przykre nawet.
Dla mnie PiS to taki wypierd nieświadomości społeczeństwa, odbicie pewnych nastrojów, zaburzeń.
Nefastus napisał(a):
Czyli dokladnie identycznie jak z toba. Albo ktos jest PiSowcem, bo nie krytykuje wszystkich poczynan PiSu, jak np rozprawianie sie z mafiozami z PO, albo jest oswieconym, tolerancyjnym, inteligentnym anty-PiSowcem.
Chłopcze, myślisz, że oni 'rozprawią się' z mafiozami?
Oni nawet nie wsadzą 'mafiozów' PO, ani żadnych innych. Jedynie wesprą 'swoich'.spółka srebrna, skoki to wierzchołek góry lodowej i to tak legalnie ustawiony, że w mediach może się przewinąć bez strat dla reszty ugrupowania
ziomki pisu też lecą na vacie na 100%, więc o zmniejszeniu wycieku vatu możecie pomarzyć pisowcy
ps. może jakby zjawiła się grupa świetnych polityków, którzy mimo tego wszystkiego co jest związane z polityką by dawała silne poczucie, że zaorzą i zreformują kraj to bym nie płakał, ale PiS? bitch please...