Arkham Knight na PC.
Mój pierwszy kontakt z grą, odczekałem pół roku (bo czytałem, że po premierze to była sodoma i gomora), połatali, odpalam i dosłownie co 5 minut crashe. Dałem wsio na low/off, 30 fps lock - crashe co 30 sekund.
No kurwa fajnie naprawili.
W końcu po 2h jebaniu się odkryłem, że vsync był sprawcą, jestem po kilkugodzinnej sesji bez crasha, czytałem że w zależności od konfiga pomóc może włączenie/wyłączenie innej opcji.
Dobra tyle o minusach, teraz plusy.
Najlepsza część batmana (po mega nudnej 3-ce), samochodzik robi robotę, zawsze jakieś urozmaicenie i często trzeba coś pokombinować, odpalić go zdalnie żeby coś tak pootwierał/pozabijał, odkorkował drogę, fajna opcja, dużo tego nie ma także w miarę stonowane.
Grafika mimo, że trochę pocięta na PC (tak jakby ktoś ustawił jakość renderowania na 50%) ale robi mega wrażenie, miasto, klimat gotham pięknie oddany, po prostu miód się wylewa hektolitrami z monitora. Ciekawa fabuła, skupiłem się co prawda tylko na wątku głównym, bo nie jestem fanem "maxowania" i zbierania aczików, znajdziek, sekrecików, nie lubię przedłużać sobie na siłę gry.
Masa osób odbiła się od tej gry po premierze i jeszcze pewnie jakiś czas po, sam zachodziłem w głowę jak można tak zjebać port na silniku unreala, który jest już przecież tak obcykany i znany na wylot chociażby z poprzednich odsłon batmana, po prostu dali robotę jakimś noobom i czkawką odbija się to do dzisiaj. Jak ktoś odpuścił to niech da kolejną szansę, gierka mega, banan na ryju i lecimy na pełnej kurwie we wrogów, jest moc.
Za podejście devsów, jakość portu 1/10 - jak takie coś w ogóle przeszło fazę testów i zostało dopuszczone do sprzedaży, uciąć jaja i nakarmić nimi tych geniuszy.
Jakbym miał oceniać samą grę to mocne 8+/10. Fajnie, że dali jakieś urozmaicenia, bo trzy części na jedno kopyta to już się stawało trochę męczące.