Cholernie bym pograł w nowego KOTORa albo przynajmniej Jedi Knight. :< TOR był nudny jak to mmorpg, a TFU to była kupa.

Ktoś tu wspominał o dubbinegu. Cóż, byłem z młody więc za dużego wyboru nie miałem. Jak obejrzałem to:

https://www.youtube.com/watch?v=37Ri2hw18zo

No to byłem mega zniesmaczony... ale widocznie to była tylko jakaś nędzna reklama, bo dubbing jest kompletnie inny niż na tym filmie i szczerze mówiąc to daje rade, nawet głos Hana Solo dobrze dobrany Wersja 3D też daje rade (co ja pierdole, jest świetna) a moment w którym na ekranie pojawia się krążownik dosłownie na wyciągnięcie ręki - mega.

'hehe tylko trollowalem, tak naprawde to ogarnalem od razu chlopaki, srsly'

SW zawsze miały płytką i przewidywalną fabułę, więc to nie to cypis.

Pomyślcie jaki by był flame jakby w SW zrobili głęboką i zawiłą fabułę

To, ze star wars jest banalnie przewidywalne, a Ty nie potrafisz tego zalapac to akurat nie jest jakies wielkie zaskoczenie. Zreszta kilka stron temu byles mega zdziwiony, ze jest cos takiego jak sith apprentice ;].
Hans Gruber Solo sie w grobie przewraca pewnie.

Niby dlaczego mam tego nie łapać? Musze to napisać wprost? Może po prostu niekoniecznie to trawię. Staram się oglądać to jakbym był 2 razy młodszy ale do końca mi to wychodzi.


Co ty pierdolisz?

Nigdy nie jarałem się jakoś bardzo SW. Na razie Kylo to pizda, nadzieja w tym, że cos z tym zrobią w kolejnych częściach.

http://krakow.wyborcza.pl/krakow/5,3579 ... 6.html?i=7


Nie oceniam, bo każdemu jego porno, ale jeżeli w drodze do ołtarza nie leciało
https://www.youtube.com/watch?v=BjDaPOWdx6s

to epic kurwa fail

Co do samych walk to Lukas jak i Abrams wypowiadali się że trzymają się klasyki czyli sztuki walki Kendo i tak jak w poprzednich trylogiach tak i w tej umiejętności powodują że walki stają się dynamiczniejsze.
Abrams był reżyserem eVII i jest producentem całej nowej trylogii ale w eVIII za scenariusz i reżyserię odpowiada Rian Johnson.

Jestem po trylogii I-III od jutra IV-VI później planuję zabrać się za książki bo historia mnie dosyć mocno wciągnęła. Coś polecacie bo znalazłem tego dosyć sporo i nie bardzo wiem od czego zacząć.

Te książki fajnie sie czyta po eI-III, tzn dotyczą wydarzeń przed filmami, sporo politykowania w dwóch pierwszych.
Darth Plagueis, Maska kłamstw, Darth Maul: Łowca z Mroku

Po oglądnięciu eIV-VI masz do wyboru, stare uniwersum lub nowe powiązane z eVII, w nowym książek jeszcze mało, a stare to trylogia thrawna i nowa era jedi z takich fajnych, sa tez mocno nastawione na space walki seria x-wing.

Z nowszych ksiazek moge polecic:

Nigdy nie byłem fanbojem SW, film w porządku, dla mnie takie 7/10, na pewno lepsze od eI-III, fajni bohaterowie, dużo akcji, 3d robiło robotę, fabuła to wiadomo że przewidywalna i głupawa, trochę drażniła końcówka z urwaniem tego jak w jakimś serialu, ale z drugiej strony po godzinie już się męczyłem i czekałem na koniec

@ Wedge @ embe
Chodzi mi o książki powiązane z eVII może nawet wychodzące poza. To Wedge co wkleiłeś sięga VII i wybiega poza nią?

Te ksiazki kontynuja watki poboczne filmow od 3 do 6.

dubbing daje rade.
ale kusi zeby isc drugi raz na dolby atmos.

A jeśli Snoke to Vitiate ?
Narazie nie bardzo wiadomo co sie z nim stanie (trzeba czekać na reszte epizodow w SWTOR), ale jedno co jest pewne, ze bardzo ciezko go zabic ;>.

Plaugeis, Sidius, albo ktos calkiem nowy, to dosc oczywiste wybory, ale Disney, nigdy nie scancelowal Old Republic i to co sie tam dzieje, dalej jest canoniczne.

ja z zona sie wybieram do kina w koncu

co poelcacie? 3d? napisy dubing?

Napisy 2D.

Już Atak Klonów i Zemsta Sitów były kręcone z założeniem, że widownia czytała/oglądała cały ten shit wydawany wcześniej przez LucasArts (vide generał Grievus, lol). Nie sądzę, żeby Disney popełnił podobny błąd.

Soundtrack wskazuje, że Snoke to Plagueis. Może lecą w chuja z widownią, bo to zbyt oczywista wskazówka i raczej zdają sobie z tego sprawę.