candidoser napisał(a):
Smieszy mnie troche ten bol doopki o wybor sedziow przez PIS.
PO mialo prawo do trzech, chcialo przepchnac pieciu. Pis do dwoch, chcieli wcisnac pieciu. Jaka roznica?
Różnica jest taka, że PIS zamiast działać zgodnie z zasadami gry (czyt. zaskarżyć ustawę do Trybunału, którego rolą jest powstrzymywanie podobnych zakusów władzy) zaczął się bawić w jakiś groteskowy zamach stanu.
Fakt, obie strony wyciągają łapska po coś, do czego nie mają prawa. To zjawisko w gruncie rzeczy powszechne, właśnie dlatego w całym cywilizowanym świecie sądownictwo jest oddzielone od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Niebezpiecznie robi się kiedy władza ma w dupie orzeczenia sądów i trybunałów.
Poza tym kwestia wyboru sędziów i odbierania ślubowania przez Dudę ma ścisły związek z nowelizacją ustawy i tych dwóch kwestii nie można oceniać oddzielnie.
Isengrim napisał(a):
Junkier napisał(a):
Isengrim napisał(a):
Przecież teraz, jeśli faktycznie PiS chciałby przepchnąć jakąś gruba sprawę, to nikt dupy nie ruszy
Myślisz?
Ta. Zresztą patrząc na dość słabe zaangażowanie PiS w mediach etc. to chyba się nie spodziewali takiej nagonki. U sił reakcji to nastąpi naturalne zniechęcenie - pokrzyczeli, popisali, chuj to dało, nara cześć. Jak jeszcze dadzą te 500, to już tylko Lis z Giertychem będą pamiętać o bohaterskiej obronie szańców na Szucha.
Nie sądzę, żeby ktokolwiek przewidywał taką skalę protestów (sam, prezentując wiadome poglądy na sprawę, spodziewałem się w Warszawie frekwencji na poziomie kilkuset osób). Dlatego odnoszę wrażenie, że powyższe to takie myślenie życzeniowe.
Dracos napisał(a):
Ta ta państwo w ogole moze sie zwijac bilionerzy nas zbawia
Osobiście nie podzielam podobnego entuzjazmu, natomiast faktem jest, że począwszy od XIX wieku bogacze wykładają naprawdę grubą kasę na działalność filantropijną. Pewnie zdarza się, że robią to mając jakiś geszeft na widoku, natomiast atakowanie każdej inicjatywy/organizacji/whatever tylko dlatego, że jakiś multimilioner czy inne państwo przyłożyło do tego kasę jest po prostu śmieszne.
Cytuj:
No ja mysle ze wtedy to juz nie miejsce dzialania ngo'sow, a ludowej rewolucji !
Ludowi się nie chce, bo władza zbudowała autostrady/zmniejszyła bezrobocie/dała 500 zł na dziecko.
Cytuj:
Jak nie rozumiesz to pojasnie, w demokratycznym i suwerennym panstwie nie sa potrzebne ngo'sy ktore biora pieniadze z zagarnicy i wtedy pouczaja maluczkich, biednych tubylcow poszczegolnych panstw jak maja zyc bo tak jak oni chca sie rzadzic sami to nie mozna bo to jest "a fe" i my oswiecona jedyna opcja wiemy lepiej jak wam zrobic dobrze.
Lol. Na wszelki wypadek przypomnę, że w demokratycznym i suwerennym państwie nie ty decydujesz co jest niepotrzebne.
Poza tym chyba przegapiłeś m.in. globalizację czy rozwój prawa międzynarodowego.
Cytuj:
Gdyby Chiny zalozyly fundacje ktorej celem by bylo szerzenie ideii prawa dopuszczjacego kare smierci to mysllisz ze zaden z tych twoich autorytetow by sie nie skusil aby pracowac na ich rzecz ?
Myślę, że nie. Generalnie staram się nie przyjmować z automatu, że każdy człowiek jest sprzedajną kurwą, a aktualnie rozmawiamy o ludziach, którzy poświęcili sporą część życia idei ochrony praw człowieka.
Z drugiej strony zakładam, że w przypadku gdyby organy państwowe naruszyły twoje prawa, a HFPC włączyła się w twoją obronę, to kazałbyś im spierdalać z przyczyn wyżej wskazanych.