Ja nie.

Mózg rozjebany.

inny poziom świadomości, tylko czy aby na pewno wyższy ?

Zgadzam się z lisem, a wam współczuje.

https://www.youtube.com/watch?v=dEORFyZPmgY
O kurwa, wolniewicz znów pyskuje i wiaruje.

Przecież Wielka Brytania nie ma sojuszników.

Tak, 1 września to Niemcy były naszymi prawdziwymi sojusznikami. Wez ty się jebnij w ten niedojebany pusty psi łeb. Już tak pierdolisz ostatnio że tego gówna nie da się czytać. Nie wiem co ci proboszcz wrzuca do karmy ale już doszczętnie ci zjebało w berecie.

niestety musze sie zgodzic z Nefastusem.

Najgorsze jest to, że go nie da się nawet wrzucić na ignore.
"Nie możesz dodać administratorów ani moderatorów do listy wrogów." :<

https://www.youtube.com/watch?v=dEORFyZ ... e&t=10m36s

Było? od 10.36

Woloniewicz się wkurwił i ora Stankiewicz

niah chyba przechodzi wczesne klimakterium. juz go nikt nie ogarnia.

Współczuje wam, bo jesteście nasiąknięci historią wytworzoną przez brązowników historii którzy (nie)świadomie działają na rzecz obcych mocarstw.
Wiem, że macie o to ból dupy, ale do 1939 Hitler BYŁ naszym sojusznikiem.


Ale to pewnie lewak (inna sprawa, że to pisowski lewicowiec hehe) który spreparował dokumenty
Do tego książki: Ziemkiewicza, Zychowicza, Studnickiego, Cat-Mackiewicza, Andrzej Nowak napisał o negocjacjach Brytyjczyków ze Stalinem odnośnie pomocy tego drugiego z Hitlerem, zgadnijcie jak i za co.

niah wez rozped i pierdolnij glowa w sciane.
nie wiem czy pomoze, ale chociaz na troche bedziemy mieli spokoj.

Ale Niah ma rację bo oficjalnie tak było.

Hitler zawarł pakt z Polską tylko na czas załatwienia tematu Nadrenii, Austrii i Sudetów. Nazywanie tego sojuszników to jakieś nieporozumienie.

Polska nie budowała większych linii obronnych na zachodzie ani nie tworzyła szczegółowych planów obronnych do wojny z Niemcami przez całe lata 30, a do wojny z ZSRR owszem. Takie plany i system umocnień zaczęto dopiero rozwijać w 1939. To też coś mówi.


Inna sprawa, że mierzi mnie patrzenie na politykę zagraniczną przez pryzmat 'przyjaciół'. Przyjaciół to można mieć prywatnie, w polityce zagranicznej czegoś takiego nie ma. Jak będzie to potrzebne to zarówno USA, UK, Francja, Niemcy, Rosja czy Chiny nas wrzucą pod pociąg i nawet powieka im nie drgnie jak już nieraz w historii bywało. Trzeba skończyć z debatą publiczną i myśleniem "jak będziemy dobrzy to nam pomogą". Gówno prawda, pomogą tylko i wyłącznie wtedy jeżeli nie będą mogli sobie pozwolić na niepomaganie.

Zresztą mamy przykład prawdziwej polityki, gdzie cynizm i realia, a nie wartości się liczą zaraz obok naszych granic. Wszystkie podpisane wcześniej papierki, moralność i obiecanki są gówno warte o czym społeczeństwo Ukraina się boleśnie przekonało i będzie przekonywać przez najbliższe lata.

Wszyscy mieli nas za sojuszników hitlera.
W momencie dojścia do władzy hitlera relacje pomiędzy Polską a Niemcami bardzo się zmieniły na lepsze. hitler doszedł do władzy chyba w 1934 roku czyli jeszcze za życia piłsudskiego.
Naziści do 1939 byli życzliwie nastawieni do Polski. W momencie jak Beck zmienił o 180 stopni swoją politykę oczywiście się to zmieniło. brytyjczycy byli bardzo zdziwieni, że podpisaliśmy z nimi układ, a hitler wkurwiony, bo planował atak na Francję i wroga Polska to walka na dwa fronty na co nie mógł sobie pozwolić.
Tradycyjnie antypolscy byli brytyjczycy, sowieci, prusacy, litwini, czesi.
Lubili nas Włosi, Japończycy, naziści do 1938-1939, Rumuni, Węgrzy.
Na byciu w sojuszu z nazistowskimi niemcami skorzystaliśmy: wykorzystując trudną sytuację Czechosłowacji zabraliśmy jej Zaolzie. Wcześniej Czechosłowacja wykorzystując naszą wojnę z ruskimi w 1920 zabrali nam; niemcy zmusili litwinów żeby nawiązali stosunki dyplomatyczne z naszym Państwem i coś jeszcze chyba coś z mniejszością Polską na litwie. Tyle pamiętam.
Antyniemiecka była endecja (chyba nawet skrajnie, żeby było śmiesznej i jest to nawiązanie do realiów dzisiejszych to była (i jest) naiwna wobec rosji), Polscy oficerowie, ogół polskiego społeczeństwa. I prawdopodobnie beck dla utrzymania władzy zmienił swoją politykę. Podobnie jak tusk z ruskimi.
Do momentu podpisania przez Becka gwarancji brytyjskich nie było NAWET planu ataku na Polskę przez Niemcy.


Wszystko (czego jestem pewny) to są fakty. Macie czelność kłócić się z faktami?

Faktem jest że 1 września 1939 roku Niemcy nie były sojusznikiem Polski, a raczej, skromnie twierdząc, wręcz przeciwnie.

Może dla ciebie i Lisa byli, no ale to że tak samo jak on masz niedojebanie mózgowe, to nic nie da się na to poradzić. Teraz jebnij się w łeb.

Lol, Niah tworzy jakieś pokrętne interpretacje, a Lisowi pewnie chodziło o to, że w 39' Brytole zostawili nas na lodzie.

@nefastus
Serio?
1.9.1939 niemcy nas atakują
a jeszcze kilka miesięcy wcześniej traktując nas jak sojusznika, cóż takiego mogło się stać?
Może to, że Polacy:
- nie chcą "oddać" Gdańska który nie był nasz, a był najbardziej nazistowskim miastem ze wszystkim miast w całej Galaktyce
- nie zgadzają się na korytarz eksterytorialny który nie zmniejszał naszych możliwości obronnych
- nie chcą pomóc w wojnie z rosją co było korzystne dla naszych interesów narodowych
- podpisali sojusz z Wielką Brytanią wymierzony w Niemcy
Może to?



Zrobili dużo więcej. Umyśle nas zdradzili i to jeszcze zanim nam zaproponowali te gwarancje ("Pierwsza Zdrada Zachodu" Andrzeja Nowaka). Poczytajcie o tym co zrobili brytole w Jugosławii. Jak brytolom nie spodobała się ugodowa polityka Jugosławii to zainspirowali zamach w tym kraju, resztę znacie. Może oprócz tego, że po tym jak sowieci zaczęli nawracać Jugosławię na komunizm to brytole porzucili swego "sojusznika".

Niah ma sporo racji, oczywiscie lekko nagina fakty, ale kto tego nie robi piszac o historii?

Historia jest taka jak ja napisza zwyciezcy. Jak kiedys zmieni sie na swiecie uklad sil to sie dowiemy z podrecznikow do historii, ze USA to byl najwiekszy tyran XXw. - najezdzal panstwa na calym swiecie, prowokowal wojny w imie jakiejs bzdurnej demokracji.