Niah napisał(a):
Jakie kraje są zainteresowane TRWANIEM kolektywnych sojuszy? Decydenci unii europejskiej czy kraje frontowe i słabe?
Do tego się odnosiłem. Niemcy nie mają nic z tego, więc niby dlaczego mieliby ryzykować swoje interesy dla obrony sąsiedniego kraju w którym przejęła władzę partia im nieprzychylna?
Ok kumam, masz rację, patrząc na to z tego punktu widzenia.
Ja się koncentrowałem na forsowanej integracji, która w głowach eurokratów była dotychczas niczym dogmat.
Z tego punktu widzenia, strzelają sobie w stopę, więc podejrzewam, że chyba zmieniły się priorytety.
Niah napisał(a):
ruskie takie głupie nie są. Do tego Czesi i Węgrzy mają dobre relacje z ruskimi, wspólne interesy i nie czują się zagrożone imperializmem rosyjskim.
Do tego jak pewnie pamiętasz Bartosiak mówił, że ruskie chcąc zaatakować Polskę będą dążyli to izolacji wojny znaczy punktowy atak żeby sąsiedzi Polski nie zareagowali bojąc się eskalacji konfliktu.
Oczywiście, ale ta decyzja ma wymiar symboliczny. Pokazuje, że cokolwiek, nie po myśli wielkich to Czesi czy inne Węgry mogą spierdalać na drzewo, a nie liczyć na oparcie się na UE.
Niah napisał(a):
Po co ten uśmieszek? To oczywistość.
Uśmieszek odnośnie samego sformułowania kolonia kapitałowa.
Co do reszty się zgadzam oczywiście.
Mark trwanie jak widać na dłużej wielkiego sensu nie ma, ale żeby wyjść to trzeba to zrobić z głową i rozplanować na lata. Niestety nasze mózgi na wiejskiej na 100% tego nie ogarną.
Co mnie cieszy, to że po takich decyzjach, wszelkie Nowotwory.PL i Platformy ze swoją polityką proUE mogą spadać na drzewo. Chyba tylko oszołom rozważałby teraz głosowanie na euroentuzjastów.