Wczoraj w skm-ce sluchalem jak dwoch typow rozmawialo o samochodach i jeden mowi: "i wiesz, podjezdza wiejski standard, tak zwane passerati". Jeblem:)

Lol, jest nawet odpowiednia muza: https://www.youtube.com/watch?v=cxcrNIwqeWs

Jak ktos dawno nie byl na wsi, takiej prawdziwej, gdzie rolnik nadal jezdzi "szescdziesiatka" :-) to zobaczy co stoi na podworko obok Ursusa - albo Passat B4/5 albo jakis inny Wolkswagon. To juz nie te czasy, ze rolnik mial Poloneza czy tam "Duzego" :-)
@Krawata
Ja bym poszukal, moze cos z ameryki jak Jeep Cherokee albo Volvo XC60/90?

Do stówki to z SUV-ów tez bym brał używkę XC60. Albo mesia ML/GLK.

tylko ze jak wezmiesz mesia ml to juz rocznik slaby i przebieg duzy gl jeszcze gorzej a uwierz nie chcesz zeby ci sie cokolwiek zepsulo w takim aucie bo powoli naprawa moze przekroczyc wartosc auta

xc60/90 nie powiem ladne samochody ale mechanicy raczej ich nie chwala do tego bajery typu gazowe armotyzaotry moze to i fajne ale niedabojze ci w uzywce to jebnie to zapomnij o wakacjach

mozna niby tak w kolko ale opgolnie chyba lepiej wziasc powiedzmy kia z roku 2012-13 niz mesia z 2007-2008. ale widaomo mozna tez dobrze kupic nie mowie. jak che ktos kupic mesia ml to bede swego sprzedawal w tym roku w sumie juz moge nawet okazja i do tego stawiam kolacje/wodeczke

kola to male piwo, ciekawsze sa hamulce za 30k.

nie w serwisie, ale mam do czynienia na co dzien z roznymi ciekawymi samochodami.

Jeep Cherokee znajomy zakupił i po 8 latach jazdy dodge zna temat serwisu autek z usa, nie wiem czy to potwierdzi ktoś ale podobno łatwe auto w naprawie ze względu na brak modułowości podobnie jak koreańskie, obecnie jest tendencja że np nie wymieniasz tarcz i klocków tylko cały moduł układu hamulcowego, a tu ceny nie zawsze są zabawne.
Obecnie niemieckie i francuskie auto to najdroższe w naprawie, potwierdzi ktoś, ja odpukać nie chcę się przekonywać w najbliższym czasie

Gdzie jest tendencja, ze nie wymienia się klocków/tarcz tylko cały moduł hamulcowy czymkolwiek by był?

w kazdym szybkim samochodzie zaleca sie wymiane klockow i tarcz zawsze razem, elementy musza sie ze soba "ulozyc", zeby dawac 100% efektywnosci. w samochodach do 200-250 kucy nie ma to znaczenia i mozna przy wymianie klockow tylko liznac tarcze na tokarce.

Kolega miał Jeepa Compassa i była straszna bieda. Teraz ma Grand Cherokee i bardzo sobie chwali i ja też (jeździłem) ale podobnie jak z Lexusem/Infinity dużo zależy czy masz akurat dobry serwis na miejscu. Zarówno Hyundai jak i BMW dają gratis przeglądy do 100-150k km. Może wróce do Cheroka bo Grand jest za drogi. A wszystkie Japaje cierpią na biedę silnikową. Nie kapuje tego koreańce mają ten swój diesel 2.0 184 KM a japaje staneli na 150-160 KM. I niestety te koniki też są takie małe japońskie jak i koreańskie a te 20-30 KM dużo zmienia (jeździłem CRV i RAV4).

Jutro próbnie przejadę się X4 i X3 i zobaczę fryzyjskie wałachy w akcji .

K.

Chodzi mi o to że wiele nowych samochodów nie ma wymiennych tarczy itd czyli wymieniasz "moduł hamulcowy", czyli ładny cały wielgachny komplet, w citroenie i w audi tak już jest ale nie powiem dokładnie jakie modele.
Przecież nie chodzi mi o komplet w postaci klocki i tarcze lol

Albo rozbieranie calego przodu zeby zarowke wymienic;d

w takim razie o co ci chodzi? bo chyba sam nie wiesz. o lozyska, piasty, pompe?

Nie wiem nie znam się, widziałem tylko płacz właściciela audi że dawniej można było wymienić same tarcze i klocki, a teraz musi kupić cały moduł z tłoczkami i chu.. wie z czym.

mozna odzyskac troche kasy

http://auto.dziennik.pl/prawo-na-drodze ... ochod.html

https://www.youtube.com/watch?v=8CYPzyZd_uc :-) tj mowilem.

odswiezam.

ktos korzystal z tzw. extended warranty (przedluzona gwarancja)? Warto?
Nie chodzi o AC/OC. Po prostu jak mi sie cos zjebie - jade do mechanika, naprawiam i rachunek mam do zwrotu.
Koszt w najpelniejszej opcji to ok. 500GBP/rok. Tak sie zastanawiam czy by sobie tego nie wykupic na ~3 lata i miec ewentualne nieprzewidziane wydatki zwiazane z autem z glowy..

Wątpię że to obejmuje chociaż 10% typowych napraw.

Poczytaj po prostu co ta gwarancja obejmuje, w markach premium jest na prawdę spoko, ale Zakres może być rożny. Jak bierzesz nowe to dobrze jest wziąć pakiet serwisowy, ja nie chce mowić ile ostatnio za wymianę akumulatora zapłaciłem. Mogłem taniej ofc ale spieszyło mi się, warto mieć pakiet w ASO.

zerknij jak możesz, takie coś mi zaproponowali:

http://www.warrantywise.co.uk/0440-cover-level/

tu są reviews - mocno mieszane:
https://uk.trustpilot.com/review/www.warrantywise.co.uk

Odpuszczać temat?

Ta strona to reklamówka, a do tego podejrzana. Z jednej strony piszą, że wszystkie części, a z drugiej w wymienianych podsystemach nie ma silnika czy układu napędowego. Tak na prawdę, żeby to ocenić to musisz mieć szablon umowy. A na stronce lepiej skupić się na tym:
http://www.warrantywise.co.uk/whats-not-covered/

Mnóstwo punktów zaczepienia, żeby nie zapłacić.