Nom opcja Public sprzedaży z zakładek to jest win dla ekonomii.
Do tej pory używałem Procurment-a który co prawda sam postował na forum i wszystko wklejał z wyznaczonego stasha, ale teraz nawet tego nie trzeba robić. Po prostu wrzucam do odpowiedniego stasha i juz wszystko ląduje na poe.xyz
Wielki plus, że naprawdę masa ludzi zaczęła tradować.
Czasem nie ma jak zrobić mapy bo ciągle lecą PM jeden za drugim, bo i kupujących zrobiło sie więcej ;d

wczesniej byl aquisition i zreszta dalej jest ktory robil dokladnie to samo co public stashe a nawet wiecej.

Nie musimy zmieniać tematu rozmowy na Aquisition vs Procurement, bo procurment i tak wygrywa

Kwestia tego, że wcześniej trzeba było ściągać konfigurować 3rd party programy itp.

Teraz jest to proste jak dymanie i handel kwitnie

No z tymi zakładkami wygoda, ja zrobiłem 10 z rożnymi cenami i tylko ładuje do wora, sprzedaż idzie aż miło.

A z innej beczki Siege ballista mega Op skill, w porównaniu do Flame Totemów: zwykle skipowałem swoim marauderem 93 lvl tego bossa pająka na mapce "Jungle valley" tymczasem scion na Siege daje rade tam sporo łatwiej. Ballista jakieś 4 razy szybciej czyści tą mała komorę z bossem, pająki zwykle nie zdąża nawet zaatakować

http://i.imgur.com/ur4zooE.jpg

no wlasnie zle myslisz bo w aquistion mogles ustawic jak chcesz nazwe stasha i nie musiales jak w procurmencie wysylac samemu na forum posta, wystarczylo raz ustawic stashe i zapomniec. a item po wrzuceniu do stasha sam sie uploadowal na forum. nie mowiac juz ze aqui to sie ladowal w sekunde a procurment duzo dluzej i czesto lapal crashe. no mi w public stashach brakuje tego zebym mogl stasha nazwac jak chcem.

Każdy używa to co lubi.

No w końcu 65lvl jestem na Mercilles, labiryny normal i cruel za mną.
Lab na curelu ma już trudniejsze pułapeczki, ale wczoraj w sumie był łatwy layout gdzie dużo można było ominąć ^^
Teraz cały dzień trade aby się ubrać sensownie xD

Ja na 58 robilem Lairynt Na cruelu i najwiecej problemów łucznikiem miałem w walce z tym Gargulcem- przedbosem bo bił mocno phy a cały czas go kitowałem bo miałem mało już flaszek i ganiał mnie niemiłosiernie. Bardzo się przydawał na rekawicach word of reflection i immortal call z cwdt gdzie po hicie raz na 10 sek tworzył mojego klona.

Pułapki były bardzo łatwe - 3 razy miałem strzałki gdzie przelatywałem je z blink arrow. No i ostania walka z bossem była trudna - ale miałem kołowrotki + lawa

Male podsumowanie:

1. Zajebista liga, ceny uniqow to jakas masakra:) drillneck 5c itd. headhunter 15 exa. jedynie maly niesmak bo podobnie jak zrobili ze gemy mozna kupic u vendora to drop gema to juz nie drop no i podobnie teraz dropnie ci tki drillneck kiedys myslales oh ah jestem zarobiony a teraz meh.

2. labirynt to porazka jakas. izaro te fazy itd sa spoko, walka jakas tez nie wymagajaca i do ogarniecia ale kurwa trapy? serio? ok nie jestem kurwa orlem gierek arcadowych typu mario bros gdzie zle skoczysz spadasz w dol i powtarzasz od poczatku poziom. to jest jednak hns, gear, twoj lvl, twoj build, itd. powinny decydowac a nie kuzwa skakanie miedzy trapami. jeszcze bym zrozumial zeby to bylo jakos podzielone idziesz robisz trapy masz rewarda a nie chcesz trapow biejsz izaro i dostajesz tylko pkt ascedancy bez enchantow i skrzynek. rozumiem ejszcze na standardzie mozna kuzwa do bolu przechodzic dany layout az sobie wyryjesz w pamieci uklad pulapek i bedziesz mial "dreszczyk" ale na hc glupi freez lag zle staniesz zle klikniesz cokolwiek i jestes dead. twoj gear lvl build nie maja praktycznie znaczenia. not fun for me .

Tak jak na mapkach lag, złe kliknięcie i padasz.

W labirynci Gear jak najbardziej ma znaczenie: pasek na mocniejsze flaszki, buty na speed 30%, flaszki z większą ilością charge ratują życie jak się noga powinie na pile. CWDT + Immortal call wiem, ze sie włącza, ale nie wiem czy działa na pułapki (nie zatrzymywałem się aby sprawdzić ^^ )
Build: movement skille takie jak Whirlwind blades czy lighting warp pozwalają "przelecieć" masę pułapek. Bez DPSu też nie zrobisz Izzaro.

W labiryncie leci masa currency i itemów ze skrzynek na końcu jak masz klucze które zawsze są za przejebanymi trapami.
Musi być trudno.
Zresztą po jego zrobieniu jest masa satysfakcji.

Każda walka z bosem jest/może być zręcznościowa tak jak labirynt. Etup czy Nugen nagrał filmik jak robi Malachai bez dostania nawet jednego punktu dmg kwestia dobrego ruszania

no nie bo na mapkach jak masz gear i build to nie zginiesz od laga 1-3 sec albo one hita albo bo zle staniesz. mozesz skrzynki z detonate dead otwierac mozesz facetnakowac atziri. ta gear + skill troche ci dadza ale nie wypotujesz strzalek lub pil tak samo IC tez ci nie pomoze. jedyne co sie liczy to twoja zdolnosc klikania a to juz dla mnie arcade ;/

Zalezy jaka mapka i jakie mody. Stań na lagu na shocking ground


Jak nie... ja tam potuje pułapki. Instant poty pomagają jak najbardziej

Labirynt jest zajebisty, skonczylo sie bieganie z facerollem;d

Dokładnie

Mi się labirynt bardzo podoba, poziom trudności pułapek i całości jest dobrze wyważony. Izaro na mercilles już wymaga trochę sprzętu. Trzeba tam bardzo uważać na te takie pilary co z ziemi wyłażą i dają mu power charges, ( trzeba je bardzo szybko wyłączać ) . Jak się tego na czas nie zrobi można dostać hita za 4k xD

niby tak ale zrob postac na 70 HC idz na merc lab i padnij i wtedy mi powiedz ze poziom pulapek jest wywazony na SC labirynt jest zajebisty bo dodaje dreszczyku i kombinujesz jak przejsc go za chwile drugi raz. na HC tego nie ma

Są goście co farmią lab na merc dla currency Na 70 lvlu na lab na merc to niepotrzebne ryzyko ;>
A dreszczyk jest zawsze.

No właśnie na SC ten labirynt to taka minaturka HC, bo jak się padnie na ostatnim bossie to trzeba od nowa

A tak btw grasz od nowa HC przez pułapki bo widze jakiś Kaaxreborn biega ???

Gg wszystkim Glass Cannonom w labiryncie

Ale ze co? Pułapki biorą hp/ES procentowo, wiec jak przejedziesz sie po pile z 6k hp albo 2k hp to stracisz tak czy siak połowe. Regen troche daje jak nie ma mobów na których mozna flaszki odbudować (pierwszego robilem z postacią z 0hp regen i zdziwilem sie, ze nie ma regenu w grze bazowego^^).

Na merc jeszcze nie bylem, ale jak ktoś lubi platformowki to czysta frajda przeciez ;]

tomu slowo hint jak ktos lubi platformowki. ja ich nienawidze. zreszta jesli chodzi o tego typu gry to jestem totalnym noskillem.