Który to cwaniak pisał, że będą rozdawać kody, które później sprzedam za "tysionce"?
Kurwa, jaka porażka. Jedynie zadowolony był koleś, który wygrał kolekcjonerkę, bo pod fotelem schowali jeden złoty bilet. Pewnie ustawione.
Na wejściu dawali taki chuj wie co nadmuchiwane do klaskania i kubek, plastik Coca Cola.
Puścili wszystkie filmiki, później pierdolenie 4 smutnych panów i jedna pani. Spuszczali się nad fabułą. Pieprzyli jaka to małpka Winston nieszczęśliwa w dzieciństwie itp. Ja pierdolę.
Na koniec na ekranie pojawił się BRAK SYGNAŁU i chuj. Nawet światła nie zapalili.
Całe szczęście wejściówkę dostałem od znajomego, który pewnie z premedytacją wysłał mnie na ten badziew.
Pojechałem też na nocną premierę do Empiku.
Siedziała taka czarna panieneczka UrQueen czy coś w ten deseń i opowiadała o CS-ie. Dzieci pytały o OW, a ta, że w CS-ie to i tamto
To już Sou by więcej miał do powiedzenia.
Do gry dodawali koszulkę w rozmiarze L z OW lub monetę.
Nie kupiłem, bo czuję, że Blizz znowu próbuje mnie wyruchać.