Neonin napisał(a):
Ok idź na trening i zobacz ile potu trzeba wylać aby trafić lewy sierpowym z odpowiednią rotacją bioder. Albo zbuduj wydolność potrzebną do spokojnego przewalczenia 3 rund.
Twoje porównanie do filmu lub książki jest o tyle z dupy, że w sporcie da się wszystko z czasem wytrenować (nie mylić z byciem mistrzem świata w jakiejś dyscyplinie).
No trenuję i z tym wylewaniem potu żeby opanować podstawową uderzaną technikę to bym nie galopował. Wydolność to fakt, ale z jego gabarytem to raczej niewykonalne i uważam że Mariusz tanio z kury nie sprzedam takowej w swojej karierze już nie nabędzie. Wygrałem parę butelek bo się założyłem z karkami w knajpie na gali że Mariusz nie zje grachama
Dlatego rozbawiła mnie ślepa wiara w tego człowieka, ofc nie deprecjonuje jego osiągnięć w strongmanach ale uważam że bicie Najmanów to max co może z niego być w sportach walki.