No dodatek zacny ale musze trochę side questy porobić co by się dorobić i pozwiedzać to i owo. Ogólnie to jebłem:
Czytam ogłoszenie na tablicy w wiesku. Zaczyna się tak "Ty Szmato"... i dalej idzie tak: "jan z czarnolasu jest chujem, ma słabe rymy i zaniża stawki, życze mu trypra, grzybicy i owrzodzenia odbytnicy.
No to się ładnie zrymowało:)

Widoczki pierwsza klasa, ten potworek na arenie też super. No i powrót starych znajomych . Ciekawe czy side questy będą ciekawe.
Swoją drogą nie mam co robić z punktami umiejętności. Jade na adrenaline buldzie i w sumie mam 6 wolnych ptk i nie mam ich w co pakować. Oby opłacało się pakować w te mutageny.

Wczoraj w DSR odpaliłem w 4k Wiedźmina.

12-20 fpsow na 970 gtx + 6700k

W 1440p da się grać spokojnie na 970. Trza tylko zjechać z cieniami i hairworks.
No i 6700k poza Novigradem to w wiesku się nudzi. To nie Total War .

Jest taka opcja która ogromnie zżera klatki. Nazywa się zasięg widoczności roślinności. Daje kopa +20fps. Zobacz sobie. Hairworks to jest pikuś. Na zasięgu na high 50-60 FPS. Z zasięgiem uber potrafi spaść do 38 a głównie w lasach masz 45-50.

Nie wpływa prawie w ogóle na obraz, zmienia trochę zasięg pojawiania się trawy i drzew.

Pograłem z godzinkę.

Miazga. CDPR mistrzowie prowadzenia fabuły, narracji itd.
Toussaint wygląda przepięknie. Gdy trzeba jest kolorowo i bajecznie, gdy nie trzeba, jest mrocznie i krwawo. W to mi graj!

Smutek mnie ogarnia na myśl, że za jakieś kilkanaście godzin przejdę grę i znów (jak po podstawce) będę musiał zderzyć się ze świadomością, że nie powstanie kolejna część, a tym razem, nawet dodatek.

Ku*wa, że obrona za 3 tygodnie... nie mógł ten dodatek wyjść miesiąc później. Idę grać.

Po zakończeniu jest feature który zachęca żeby doexplorowac grę na maksa.

Mówisz o next game + czy coś bardziej rozbudowanego?

Coś dużo mniejszego ale jest troszkę roboty z zarabianiem kasy

to ciekawe, bo ja przeszedłem i nic takiego nie zauważyłem

Pewnie te zlecenia w mieście, chyba ponad 20 zadań.

Chatę można zrobić i żeby rozwinąć nowe drzewko mutagenow trzeba farmic je tym urządzeniem zabijając potwory.
Laboratorium pod winnicą i quest Przemiana.

Kasa i mutageny mogą motywować żeby zrobić resztę quest ów

cóż, ja ulepszyłem chatę (14k golda raptem, w porównaniu do craftowania wszystkich 5 setów to drobiazg) i wszystkie mutageny przed skończeniem gry. nie wprowadzaj ludzi w błąd, że jest w tym dodatku jakiś endgame

Nowe drzewko mutagenów? ja nic jeszcze nie mam takiego, być może dlatego że nie zrobiłem questa żadnego związanego z tym.

P.S
No ja też winnice całkowicie już zrobiłem, setów mam 70%, biegam w wilku w całości i niedźwiedziu, resztę mam zaczętą dopiero. Miałem ogromną ilość matsów w skrzynce, musiałem to wszystko ogarnąć. Wczoraj cały wieczór mi to zajęło. Gram na przedostatnim i ostatnim poziomie trudności, cały czas na bufach z winnicy i olejach jadę, bez tego na ostatnim poziomie GG.

Ja mam bugzora z labem pod winnicą, zamiast przejścia stoi szafa. Każde spanie w łóżku w winnicy blokuje postać. No i wnętrze chyba nie miało remontu, bo ciemno jak w dupie u zanngwebarczyka i stojaki na jakiś beczkach stoją.
Sety imo słabe, wybrałem kota i walę z miecza w nery.
Generalnie, to strasznie koronożerny dodatek, SzK to tylko czarnuchowi lab zbudować, a tu winnica, sety... choć jak wybrać jeden, to spokojnie kasy starcza.
Turniej gwinta słabo... skellige posysa.
Ale i tak jest zajebiście.

Prawda, w dzień jak słońce zaświeci do mieszkania i delikatnie się odbija coś w monitorze to po winnicy w środku z pochodnią chodzę bo nic nie widać.

Trochę nie podoba mi się wciskanie eastereggów gdzie się da, jasne fajne - ale...
No i nie wszystkie misje są dobrze "wyzyskane", jest fajny metaplot i nagle jeb, jeb koniec misji. Choćby "O damie i jej rycerzu"

LuL

Fabularnie całkiem dobry jest ten nowy wiedźmin, ale jakoś mnie meczy formuła jeżdżenia na koniu od jednej cutscenki do drugiej, przerywane wyborem opcji dialogowej i kilkoma walkami.

stary juz jestes i ci sie po prostu nie chce.

Niestety wpyukla droga to nie wszystko