https://www.youtube.com/watch?v=KY5w4MxIwsA

https://www.pathofexile.com/forum/view-thread/1649328

https://www.pathofexile.com/forum/view-thread/1041989

te 3 bildy polecam

Dziękuję.

Dosyć ważne tez jest zaznaczać że warto zacząć grać w nowej lidze dziś po 22.00 jak wystartuje a nie na "standardzie". Czyli polecam lige Prophecy softcore, na hardkore dla nowej osoby może być za trudno , no i tam handel jest dużo słabszy ( sporo mniejszy rynek, co dla nowej osoby ma duże znaczenie ). Zaraz pewnie pół forum z krzykiem wyskoczy ze SC to nuda, ale ja gram dla w PoE dla relaksu nie po to by dramy zgonów przezywać

Akurat tu się nie zgodzę bo dzięki temu, że ludzie padają jest odpływ currency, nie ma takiej inflacji + itemy trzymają dłużej cenę ^^ Gospodarka jest dużo zdrowsza, a itemów na markecie nie brakuje. Dzięki ostatnim rekordom popularności PoE nawet w ostatnie dni ligi można było kupić dużo itemków do testów.

Gra w PoE na SC to jak grać w pokera na kapsle od coca coli Ja nigdy SC nie grałem i od początku uczyłem się przełykać zgony na HC -> po prostu kwestia czy ktoś lubi takie emocje Zresztą błędy pamięta się lepiej jak z-ripujesz kilka raz od tej samej rzeczy ;>

Najśmieszniejsze jest to, że ladder na HC zawsze wyprzedza SC w wbiciu kilku nastu 100 lvlowych postaci zanim na SC tego ktoś dokona

Ale o tym można gadać bez końca i gracze SC nigdy nie zrozumieją tych z HC ;>

Sprawy techniczne:
Podoba mi się przydział assetsów dopiero podczas gry, co znacznie skraca wczytywanie się menu głównego...
... natomiast gdy silnik już wczytuje te assetsy podczas rozgrywki, robi to bardzo nieumiejętnie. Cechuje się to tym, że po pierwszym uruchomieniu gry i w 1 lokacji do której się wejdzie, przez około minutę poe robi sieczkę z dysku twardego, co owocuje ścinami. Trzeba postać trochę, odczekać aż skończy i go.
Ok, pewnie laptopowy HDD z 5400 RPM nie daje rady, ale spodziewałem się czegoś lepszego. Do optymalizacji rodem z D3 grze jeszcze trochę brakuje.
Drugi issue to nadal jebnięty system patchowania wersji steam. Nawet aplikacja 1 BM patcha zajmuje ok.10 minut :/ Nic, tu dalej wzorem jest system plików Blizzardza, gdzie wszelakie instalki i patchowanie ich gier trwają sekundy, nie minuty.
Inna dobra rzecz to zarządzanie RAMem. Po kilku godzinach gry, przy 4 GB nadal mogę bezboleśnie alt-tabować grę. Bez żadnego swapowania, czy innej dyskoteki dyskiem - dosłownie bezboleśnie.

Ściągnij sobie klienta ze strony pathofexile.com i nie używaj steama.
Tam paczuje go w sekunde

Tak na przyszłość to wersje Steamowe gier jeżeli twórca gry dystrybuuje ją przez swoje własne kanały, zawsze będzie na drugim miejscu z oczywistych powodów.

Także porównanie wersji własnej (Blizzardowskiej) z wersją niewłasną (Steamową) podczas gdy istnieje własna (pathofexile.com) trochę chybione.

Niestety Szybciej idzie instalacja gry na czysto, niż patchowanie wersji Steam :/

Pierdolenie. Mi sie spatchowalo w 5 min, lol. Sprawdz swoj dysk moze.

Ja tez mam problem z patchowaniem wersji steamowej... nie, nie jest to wina dysku.

Doczytałem trochę i winowajcą długiego patchowania wersji jest ponowny zapis całego pliku content.ggpk i skan integralności. Niestety, GGG zamiast podzielić jeden 9 GB+ plik na mniejsze części, woli trzymać wszystko w jednym :/
Tak więc lepiej się przenieść na wersję stand alone, lub po prostu zrobić reinstall gry - szybciej to zajmuje, niż aplikacja nawet najdrobniejszego hotfixa.

Wystarczyło przeczytać kilka postów wyżej - dokładnie to jest napisane

Standalone klient jest ok.

Kuźwa, ale melee w tej grze jest "pokarane". Sztywne, wolne i nudne jak cholera, przynajmniej w early. Zobaczymy gdy dojdę do Earthquake/Ice Crash i czy feeling się zmieni. Jak nie to reroll na castera bądź łuk.

Jak masz wolny build to nuda
Movement skille czynią build szybkim.

Przykłady wolnego mele:
https://youtu.be/MR49kNl4jZU?t=19s
https://youtu.be/-kP2GIcP8Yk?t=47s
https://youtu.be/r9BJ70T6uYA?t=8m25s
https://youtu.be/MqLNoGORTmo

Mam Leap Slam, ale to i tak zbyt mało XD Do czasu aż dostanę lepsze skille, muszę chodzić z heavy and static strike :/

A ja męcze tą (prawie CI) BV witchką. Niby nie minęły 3 dni od startu ligi, ale brak mi survi w porownaniu no HP based scionki w perandusie. Tyle ze tam mialem ciagle fortify, MoM, Lightning coil i Taste of hate + basalt - szczęśliwe dropy. No i tamto siekało, ale gralem chwile pozniej w lidze i na drugiej postaci, wiec tez troche latwiej sie ubrać.
Wymyslilem sobie, ze bede biegal bez hatred, z assasins mark i heraldem. clarity i life leechem, ale wrocilem do hatred/warlords mark combo i dps skoczył. Troche itamz, wiecej dmg = wiecej leecha i bedzie spoko. Ale t13+ map nie widze bez gearu za tone waluty.

Nastepna liga jakis latwiejszy cookie-cutter ma byc.

https://www.pathofexile.com/forum/view-thread/1289037 Ja robię coś takiego, tylko wersję Scion z drobnymi modyfikacjami. Na razie jest łatwo i nudno Zobaczymy jak będzie potem. Jeśli melee dalej będzie drewniane jak do tej pory, robię reroll na łuk xD

Wbiłem dziś 85 lvl i zaliczyłem engame laba po ostanie z 8 ascendancy punktów. Triale przed nim są koszmarnie trudne, sam lab nie aż tak bardzo za wyjątkiem ostatniej walki z Izaro która jest znacząco cięższa. No i jak jest pechowy dzień to Izaro wypłaca bułki po 6-9k ONE-HITEM z ranged skilla. Wystarczy ze takie condukty stoją co go bufuja i mimo ściąganie tego zgodnie z mechaniką walki wystarczy jakieś 0,001 sekundy obsuwy by polec

Wydaje mi się że niewielu na HC będzie miało 8 pkt ascendancy, bo stary merc lab i stare triale to wydaje się dziecinada przy tym co teraz dojebali.

Ech, ja nie mam tyle siły, by tak cisnąc. 1-2h dziennie luźnego grania mi styka. Za to rozwalił mnie Prophecy z masakrą szczurów w kanałach, lol.

No triale faktycznie sa ciekawe na ten uber lab. Nie trafilem jeszcze 6 na mapkach, ale sobie spokojnie dobije. Uber izaro boje sie na BV bo podobno odpala thornsy i to insta smierc bedzie jak sie wpakuje. Pewnie tez kwestia jaki ma skillset i jakie przeszkadzajki, bo np dzisiejszy merci to jedna reka moglem robic, pofarmilem z prophecy na double enchant. Butki zrobilem (mana/hp leech), czapki ofc nie. Inna sprawa, ze 4ty ascendancy nie jest mi szczegolnie potrzebny.

Skonczylem rushowanie leveli wczoraj. Teraz juz gram mniej, pozbieram troche zoltych mapek i nie bede sie spieszyl bo lvl 90 to u mnie zwykle znudzenie i koniec na 3 miesiace ;]
Dzisiaj przerobilem sie na CI i jest fajniej, jeszcze tarcze i ringi kupie i bedzie 8,5-9k ES w moim bieda-tier sprzęcie.


Za to same prophecy: Troche fajne, a troche nie. Przydaje sie postać z movespeedem rushująca przed siebie i szukająca rare'ów na prophecy - chociaż imho szkoda ze to fixed rare do zabicia w zamian za okreslonego unique. Przez to jest wysyp voltaxicow, drillneckow, marohi equi i tabula rasa. Powinno być pare takich z pulą unique i losowy mobek. Bo jak mam isć do zony X i szukać rare Y dla unika Z za 1 alch po raz siódmy to heh, jak mam coiny to wywalam.
Z kolei te z żabami, szczurami, tempestami czy specjalnymi mobami (devourery) znikaja po wejsciu na zone, wiec jak mam taki badziew to skacze po waypointach az striggeruja i wracam po nowe. Jak nazbieram mapkowych/exile/skrzynkowych to przebiegam sie po mapach. Jak uzbieram 3 labowe (double enchant, bonus key, tormented spirit) to lece laba. I czekam na Unique/6-link/5link.