Lokken1 napisał(a):
Nie znam się za bardzo na rynku gazu, ale jeśli działa to tak jak rynek energii elektrycznej to nie robiłbym z tego sensacji. Tak jest po prostu taniej. Prąd to prąd, gaz to gaz. Jeśli kupimy kontrakt terminowy na TGE na dostawę prądu od kogoś to często nie dostajemy go dokładnie od tego dostawcy tylko od tego kto jest najbliżej. Tym zajmuje się PSE.
Nie patrz z punktu widzenia odbiorcy detalicznego czy nawet przemysłowego, ale szerzej.
Tu chodzi o kontrolę. Budując rurociąg, który biegnie Rosja-Niemcy i potem do państw Eur. Śr.-Wsch., Rosja i Niemcy trzymają łapę na spuście nad głowami polityków, ludnością i gospodarkami krajów znajdujących się pomiędzy nimi.
Wybudowanie Nord Stream było bardzo kosztowne, dużo droższe niż pociągnięcie rury lądem np. przez Białoruś, państwa bałtyckie i Polskę, a jednak Rosja i korporacje Niemieckie wyłożyły hajs na dużo droższą inwestycje.
Geopolityka panie.
Tak apropo sprawa ewentualnego Nord Stream 2. Na gaz z Nord Steam 2 ponoć nie ma zbytu, nie ma potrzeby na taką rurę. Obecnie ani państwa EU zarówno ze wschodu jak i zachodu nie potrzebują tego gazu. Chyba, że wytworzy się administracyjnie sytuację gdy więcej gazu będzie potrzeba. Jak na przykład poprzez zmiany i podwyżki emisji z węgla jak to zrobiło EU, a głównie przodujace w tym temacie Niemcy.
Wtedy będzie trzeba wyłączyć elektrownie węglowe, zbudować elektrownie gazowe i gaz z Nord Steam 2 będzie potrzebny, a ręka Rosji i Niemiec na kurku z gazem będzie jeszcze bardziej potężna.