Thx Que, obczaje.
Przeniosę dyskusje tutaj:
Highlander napisał(a):
a te elementy scruma to właśnie jest często rozdmuchany bullshit i strata czasu jesli sie do tego zdrowo nie podchodzi.
https://www.youtube.com/watch?v=neI_Pj558CY&t=5m0stczewiak napisał(a):
@High: głupoty pierdolisz. SCRUM się świetnie sprawdza przy wytwarzaniu oprogramowania. Spotkania zajmują wprawdzie 20% czasu, co mi na początku bardzo przeszkadzało, ale umożliwia ominięcie wielu wtop i tak naprawdę oszczędza czas. Kwestia skali projektu. Jak się robi coś konkretnego dla korpo co ma żyć dłużej niż rok czy dwa to jak najbardziej ma sens. Jak się robi coś dla startupu, który za pół roku zdechnie to wiadomo, że nie ma na to czasu.
Highlander napisał(a):
@tczew chodziło mi tylko o to, że trzeba umieć do tego podchodzić z rozsądkiem a nie traktować jak kolejne silver bullet. A ludzie od manegmentu potrafia to tak traktowac i wciskac niektore elementy na sile (przy tym udowadniac swoje istnienie), mimo, ze niekoniecznie pasuja. Nie mow mi np. ze na review konieczna jest obecnosc wszystkich devsow. Nie mozna pracowac dla samego procesu, wazniejsze jest dostarczanie produktu. A zauwazylem, ze wielu o tym zapomina.
Duzo firm traktuje Scruma na zasadzie = jak zarządzać projektami IT/devsami mimo, że nie mamy o tym pojęcia. Biznes umie wypaczyc wszystkie szczytne idee.
Poza tym te wszystkie rzeczy wcale nie są nowe. To zwykle narzędzia, które trzeba naginać pod swoją sytuacje a nie traktować jak obiekt kultu.
Ale w sumie to pierdolenia o procesie w IT jest aż nadto
A Kanban to chyba konieczne uzupelnienie takiego scruma.
+
http://programming-motherfucker.com/