lordyp napisał(a):
marek- prawda to:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 75507.htmla z tego co opisujesz jest tak różowo, wreszcie odłączyliście się od eurokołchozu i wszyscy wstali z kolan ( tak jak i w Polsce)
wcześniej EU sie rozpadnie niż UK odczuje skutki brexitu- to jak w koncu jest- znów media robią wrogą propagande?
zywnosc podrozala o ponad 100-150% od 2008 roku, wiec generalnie drozeje ~10% rocznie od dekady. Co lepsze/gorsze to EU noe uchronila UK od tych podwyzek.
Transport podrozal o ponad 100% - czyli tez drozeje o jakies 8% rocznie. I tez EU byla tu bezradna.
Nieruchomosci podrozaly o 300%, czyli te 20% rocznie lekko liczac.
Zadnych specjalnych podwyzek zywnosci w UK nie zauwazylem (niespecjalnych tez - nie mam pojecia czy cokolwiek podrozalo od poczatku roku) a funt spadl zaledwie o 5% ponizej sredniej z ostatnich kilku lat. Dla mnie kurs 6+zl przed referendum byl sztucznie wywolany - na wszelki wypadek by mial z czego spadac.
Wiec generalnie artykul mocno tendencyjnt - ot trzeba pohisteryzowac by uswiadomic motlochowi z czym sie wiaze proba oderwania od kolchozu.
Wytlumacz mi dlaczego jestes za pozostaniem w EU. Co konkretnie ci sie podoba, ze twardo za tym optujesz? System dotacji, wysokie zasilki, zadluzanie sie pod korek, centralne zarzadzanie, system socjalistycznych doplat do startupow, polityka multikulti/gender? EU rozpadnie sie wczesniej czy pozniej bo to juz w tym momencie sztucznir utrzymywany twor ktory z roku na rok kosztuje nas podatnikow coraz wiecej.
UK zdobyla i umocnila sie na rynkach w calej Europie i sorry ale nikt "Tesca" z Wwy nie wyrzuci.
Gdzies pisalem, ze jest rozowo? Jest normalnie, na pewno normalniej niz w Szwecji czy Francji czy Niemczech.
Jestem swiadomy, ze UK bedzie przez pierwsze lata karana, ze EU bedzie grac na spadek GBP bo trzeba pokazac ze odlaczyc sie od kolchozu od tak nie mozna. Ale jestem tez swiadom, ze jak UK dobrze to rozegra (a co by nie mowic oni potrafia zadbac o wlasne interesy) to nie tylko na dluzsza mete nie straci ale tez i sporo wygra.
Wiec zamiast histeryzowac, pozwol ze wrocimy do tematu w 2023. 5 lat po oficjalnym wyjsciu z EU. Emocje juz opadna i bedzie mozna na spokojnie podliczyc zyski i straty. Osobiscie uwazam, ze to dobry ruch i w 2023 bedzie to juz bezdyskusyjne.