Akurat produkcja rolnicza to dość specyficzna gałąź gospodarki, nie do końca mogąca podlegać tylko kryteriom biznesowym. Nie można doprowadzić do sytuacji że rolnikom się nie będzie opłacało produkować, uprawiać ziemi hodować zwierząt bo każde państwo powinno być pod tym względem samowystarczalne. Jakiekolwiek duże zagrożenie epidemiologiczne i granice są zamknięte, wojna na pełną skalę podobnie. A jak rolnik raz pierdolnie ziemię odlogiem czy tam stado ubije to pod warunkiem że dalej będzie na siłach w razie potrzeby nie uruchomi produkcji z miesiaca na miesiąc jak można by to zrobić z fabryka. Więc albo dopłaty albo cła jakos swój rynek chronić trzeba, przykład bogatej Norwegii pokazuje że na wiele rzeczy się mogli zgodzić w zamian za dostęp do wspolnego rynku ale cła na żywność utrzymali i swoje rolnictwo utrzymują mimo że byloby ich stać żeby wszystko kupować z krajów trzecich.

Torbiś - Wychodzę z założenia, ze cel uświęca środki - i w odwrotności do ciebie jestem tak głupi, że nie widzę nic złego w przystopowaniu korposocjalizmu i zatroszczeniu się o własny interes rodzimych przedsiębiorców nawet uciekając się do tych złych "ceł". Szczególnie, ze cały system wręcz żeruje na podatnikach (przenosząc na nich ciężar kosztów) a jednocześnie faworyzuje korporacje.

Dracos - imho zdrowa zależność popyt - podaż powinna wszystko sama uregulować. System opierający się na centralnym zarządzaniu + systemie dotacji posypie się wcześniej czy później. Wystarczy sobie wyobrazić co będzie się wtedy działo.

to twoje gimbazowe rozumienie wolnosci gospodarczej

qft. zadziwiajace jak szybko zmienil sie meterowi swiatopoglad od momentu jak nie mial na kurtke do dzis.

No tak to niestety wygląda u większości ludzi. Szczególnie polaczków. W wielu krajach byłem, teraz od 2 lat połowę życia spędzam ze szkotami i kurwa nigdy nie uświadczyłem takich dysproporcji jak u nas. Szczególnie mentalności ludzi, którzy jeszcze jakiś temu gówno spod siebie wyjadali. Ludzie siebie szanują.

ja sie przekonalem, ze niezaleznie od wieku, poglad na wiele spraw zmienia sie na duzo mniej radykalny w momencie pojawienia sie dzieci - czeka to i metera i, o zgrozo, ruchacza modelek tczewiaka. czego im zreszta sedecznie zycze.

a ja nie, ja bym ich wykastrowal dla dobra spoleczenstwa. Eugenika uber alles

Najzabawniejsze jest to, że gdyby nie rolnik który zapierdala od świtu do nocy, to ta wymuskana elita nie miała by co do gęby włożyć, gdyby nie pani przy kasie w sklepie gdzie wszystko jest w jednym miejscu, to tracili by cały dzień na zapierdalanie od wytwórcy do wytwórcy żeby przygotować sobie obiad, gdyby nie śmieciarz, to w ciągu tygodnia utopili by się we własnym syfie. Można by tak mnożyć przykłady bez końca. Smutna prawda jest taka, że pogarda dla mniej zarabiających, czy w ogóle wartościowanie ludzi ze względu na wysokość zarobków to oznaka miernoty intelektualnej i braku jakiejkolwiek autorefleksji.

Goatus to wlasnie probowalem mu wyjasnic (meterowi), ale jak widac nie trafia.
moze faktycznie trzeba tlumaczyc jak w przedszkolu, jak widac kariere w IT mozna robic, bedac debilem.
czego przykladow jest kilka na tym forum.

On to doskonale rozumie tylko ma zwyczajnie w dupie. Wrażliwość społeczna nie jest szczególnie niezbędna w dzisiejszych czasach i nie koreluje z inteligencją.

adwokata nie potrzebuje raczej.
i nie rozumie, inteligencji do tego bym nie mieszal, bo ta nigdy nie grzeszyl.
a nabyta to nie to samo co wrodzona.

mysle ze sie zle rozumiemy
bo szczerze nie wiem gdzie wy w mojej wypowiedzi widzicie pogarde
akurat bardzo dobrze wiem jak to jest zapieprzac w slabo platnej pracy, wiem tez lepiej pewnie niz wy jak to jest pracowac na gospodarstwie bo pochodze ze wsi i w porownaniu do was niejedne wakacje na tym gospodarstwie spedzilem

bardzo dobrze wiem ze swiat nie jest kolorowy i sprawiedliwy, ale tak jak pisalem wczesniej to nie do mnie z pretensjami
ja tylko stwierdzam fakty na potrzeby dyskusji i ma sie to nijak do szacunku wobec ludzi i ich pracy jaki mam na codzien

edit, a jeszcze smieszniejsze jest to ze z waszego pierdolenia i uzalania sie nad losem innych gowno wynika, bo i tak wpierdalacie te hiszpanskie pomidory i tak, wiec chuj w wasza hipokryzje

Apropo rolników. itp

Każdy kraj który ma mozliwość to dopłaca do swojego:

- rolnictwa
- energetyki
- przemysłu wojskowego (szeroko pojętego).

Czas się przyzwyczaić w końcu. USA tak robi (i za Trumpa będzie robiło dalej), EU tak robi. Chiny tak robią też, to, ze Korwin tam jeździ i chwali tego nie zmienia, że tam państwo dopłaca do stretegicznych gałęzi przemysłu z podatków. Masa mniejszych organizmów państwowych też tak robi.

Można się oburzać o to, że montownia pralek czy inna drukarnia dostała dofinansowanie, ale pewne branże nigdy nie będą w pełni rynkowe (no chyba, że państwo będzie na wpół upadłe).

nie porownuj sie bo z ciebie wiocha nigdy nie wyszla i nie wyjdzie.

ja po prostu widzac smutne zmeczone twarze kasjerek w markecie, mysle o tym, ze moglo mi sie mniej w zyciu poszczescic - przynioslbym do wynajmowanego mieszkania 40m2 2000 zł, zona 1500 zł i co? dziecku trzeba wymienic cala szafe co 2-3 miesiace, tak szybko rosnie. opakowanie kaszki kosztuje 16 zł, pampersy 90 zł; lekarze, szczepienia, specjalne proszki do prania, akcesoria typu krzeselka do zarcia, wozki, foteliki do samochodu itd. a gdzie dojazdy do roboty, zarcie, oplaty?

ja jestem oszczedny do tego stopnia, ze ciezko sie ze mna zyje w tej kwestii - pewnie dalbym rade, ale na styk. zero wakacji, zero oszczednosci na wypadek problemow ze zdrowiem w rodzinie, o takich luksusach jak kino czy zarcie na miescie nie wspomne.

powiecie, ze nie ma warunkow, to nie robic dzieci - a z czego tacy ludzie maja czerpac motywacje do ciagniecia tego gownianego zycia, dla kogo?

a wy piszecie, ze 10k miesiecznie na 2 osoby to jest normalne zycie, bo nizej to juz wegetacja. i zastanawiam sie czy to leczenie kompleksow, proba udowodnienia czegos na forum internetowym czy oderwanie od rzeczywistosci?

mendolowi włączył się mendol

no bo to jest poziom ktory uwazam za komfortowy i normalny
tak jak pisalem, mamy 5k kosztow stalych i 2k wydaje na pierdoly co miesiac
mam kogos kurwa za to przepraszac ? albo wstydzic tego ze moge normalnie zyc ? a taki poziom uwazam za normalny dla mnie, za zadowalajacy

tor napisal ze wydaja 11-12
ojciec tez wrzucil ze placi 10+ na rodzinke

jak w tym kraju nie przymierasz glodem, i nie umartwiasz sie od rana za co zaplacisz gaz to juz niby pogardzasz ludzmi ? jak nie jestes za pis to juz na pewno jestes za po

najpierw zarzucacie mi cos czego nie powiedzialem a potem obrazacie, swietna retoryczna sztuczka ... idzcie do polityki sukces murowany

a tobie mendol, radze najpierw zdjagnozuj o co masz bol pizdy, latwiej bedzie sobie z tym poradzic wiedzac o co tak na prawde chodzi

podatki juz zaplaciles niahu, za prowadzona dzialalnosc?

meter, juz ci napisalem, ze jestes debilem, najpierw naucz sie pisac poprawnie w stanach uniesienia, a potem zejdz na ziemie.
bo z tego co widze, to ani na mnie, ani na innych, dobrego wrazenia nie robisz.

Jeszcze nie ma rozgrywek turniejowych w Europie :/ Ehh co zaścianek

ale mam na ciebie alergie, kurewski nierobie. i nie moge ci dac ignora, najgorzej.