Kaban napisał(a):
No kurwa świetnie, właśnie miałem zaczynać rozdział 13. Jak widać 10 lat na dopracowanie swojego produktu to dla niektórych za mało.
Chuj tam, na /r Final Fantasy i tak napiszą, że gra to masterpiece. Wczoraj przeczytałem też, że Final Fantasy XV jest pierwszą grą, która pokazała jak powinien wyglądać tytuł "open-world" - L.O.L
Tak to jest kupować gry na premierę. Ile razy jeszcze muszę dostać po mordzie, żeby w końcu się nauczyć. Kurwa, definicja szaleństwa normalnie..
właśnie jestem w rozdziale 13 - ta gra z rozdziału na rozdział jest coraz gorsza.
Questy - porażka - tak nudnych i do bólu powtarzalnych nie widziałem od dobrej dekady. W sumie są 3 rodzaje: jedź gdzieś znajdz dog taga, jedz gdzieś zrób fotkę, jedź gdzieś bo kucharz z knajpy chce to i owo. Nosz kurwa - najgorsze, że albo jedziesz i gapisz się w telewizor przez 5-7min, albo gapisz się przez te 3-4min w pasek loadingu. Ja pierdolę - jak można było spierdolić tak podstawowy element jak poruszanie się po w sumie wcale nie tak wielkim świecie. E-readera na tą okoliczność 2dni temu odkurzyłem i wrzuciłem jakieś nowe ksiażki, bo inaczej się nie da....
Na razie podobał mi się jeden quest (nie to, że jakiś super, po prostu wybijał się na tle beznadzieji pozostałych) - fotka na szczycie wulkanu, gdzie trzeba było powspinać się po skałkach.
Miałem nadzieję, że to bóle początków gry - ale kurcze dalej jest jeszcze gorzej. Od lvl8-9 gra prowadzi nas praktycznie po sznurku - liniowo do bólu, dodatkowo zasypując na maksa nudnymi przerywnikami filmowymi. Story żenada - nie daję rady - skipuję wszystko co się da.
Myślałem, że to jest najgorsze, ze zaraz wrócę do open worldu, zrobię kilka questów by wbić pucharka za 80sztuk, zrobię jakieś hunty, połowię ryby, a tu bach sławny rozdział 13:
O ja pierdolę - łażę po korytarzach uzbrojony jedynie w pierścien i w sumie jeden czar ofensywny który castuję chyba z minutę. Zbieram jakieś klucze poruszając się po bazie która zbudowana jest z klocków na zasadzie copy&paste - wszystko wygląda identycznie, walka jest tragedią, bieganie w tą i z powrotem (to brak klucza, to włącz zasilanie, to spadłeś) jest kurewnie irytujące.
Litości SE - kończcie już tą żenadę....
PS. zapomniałem a musze oddać sprawiedliwość - jest jeszcze cały ciąg questów z żabami. Jedź tam i znajdz 5 zielonych żabek. To teraz drugi koniec mapy i znajdz 5 żóltych. Bomba!!!