H1Z1? Trudno powiedziec ile tam bylo jego inwencji, a ile odgornych przykazow od Daybreak. Przeciez cale SOE zmienilo wlasciciela.

Smed przy każdej grze której się dotykał miał irytującą cechę składania obietnic bez pokrycia. To zazwyczaj nie była jego (tylko) wina, że wyszło jak zwykle, no ale to on dawał twarz. Z drugiej strony hejt na niego był chyba przesadzony. Jak mu grób ojca wysmarowali gównem, to jednak przesada.
Tak czy siak, alfa wystartowała i widać że to alfa. Multi zamula okrutnie, ale sam koncept bardzo ok. Dink Smallwood się przypomina, moby hitem potrafią zabić.

Mysle ze przede wszystkim:
- >>>SWG:NGE<<<
- Dla mnie osobiscie - fail z Vanguard Saga of Heroes
- polityka wokol oryginalnego PlanetSide (p2p trup przez lata, reserves bylo dobrym sposobem gry, ale szybko zlikwidowali) + troche fail z PS2 jesli chodzi o optymalizacje i pozniejszy rozwoj gry po release
- Scambreak.

Czytalem jakis artykul, ze to nie byla generalnie jego wina, nawet z NGE za ktore przepraszal, ale coz, mnie on sie kojarzy baaardzo negatywnie

Pewnie po czesci jego wina, ale na pewno nie w 100%. Na pewno nie w przypadku SW:NGE, bo to byla raczej decyzja (albo ultimatum) jego szefow zeby zwiekszyc popularnosc gry.

EA jak coś, to już jest
To faktycznie dość wczesna wersja, ale update'y są dość często (3 od początku listopada).

Te update'y to coś wnoszą w ogóle? Tzn. stan gry się po nich widocznie poprawia czy mają funkcję czysto marketingową (jak to jest w Shroud of the Avatar, co chwila coś wychodzi ale poza dodawaniem wizualnych ozdóbek nic nie wnosi).

Kurcze, kusi mnie aby nabyć..

Wnoszą, bo gra jest we wczesnej fazie. Tu jest lista zmian http://forums.pixelmagegames.com/forum/patch-notes To nie są duże rzeczy, poprawiają rozgrywkę, dodają przydatne ficzersy. Widać, że są sensowne plany, olbrzymi potencjał - ale na dzień dzisiejszy gra jest surowa, brakuje wielu rzeczy.

Czyli lepiej nie "braść" narazie?

Jak ktoś chce prawie gotowej gry, to nie.

Może nie prawie gotowej, ale w pełni grywalnej i dającej fun

Grywalna to jest, ale sporo rzeczy brakuje (np. ścieżek - znaleźć dungeon czy miasto to makabra), multi czasem się posypie... A to klasa op, a to mobki op, a to dźwięk nie taki, a to coś się posypie. Nie ma wszystkich skili, brakuje opisu itemków.
Fun jest, bo to bardzo dobry RPG - bez gotowego scenariusza i questów. Sandbox totalny. Zaczynasz na olbrzymiej mapie i rób co chcesz. NPC walczą między sobą, czasem atakują cię, jak zrobisz coś w ich mniemaniu złego - zabijesz zajączka przy elfach i dostają świra.
Grafika i muzyka mi się podoba; prosta ale klimatyczna.
To po prostu gra na wczesnym etapie, alfa/beta, nie typowe EA na steamie (w sensie praktycznie gotowa gra, a ea jako promo).

Brzmi dobrze, oby tylko entuzjazm twórców nie opadł. Nic to, trzeba uzbroić się w cierpliwość i dać im kilka miesięcy.

Raczej gdzies rok.

http://www.pixelmagegames.com/

Miało być jak nigdy, wyszło jak zawsze. Ci co sie nabrali napiszcie o refund

Tej Raggnarok, co tam.

Szkoda.

A chciałem kupować

Na steamie poszło chyba koło 4k kopii, ze 3k na indiegogo. Trochę jednak mało.
No cóż.

Tree of Savior, Repopulation, w moim przypadku także i LiF. Trochę tych kiepskich zakupów było.

Się Radzia nie słucha się kupuje gówna.

Oh wait, sam kupiłem no mans play