Arrival,

Nie jest to chyba nigdzie wprost powiedziane. Ale przebicia na wspomnienia z córka to były konsekwencje poznawania języka obcych. Owszem, było coś typu, że ucząc się nowego języka zaczynasz w nim również myśleć czy śnić.
Pamiętam że jacyś lingwiści znaleźli społeczność posługującą się jezykiem w którym nie ma ujętej kategorii czasu. Jedynie odniesienia do położenia słońca, które wyznacza im tryb życia. Jezyk określa granicę poznania.

Renner. Jak komuś nie pasuje ten aktor, podobno jego nazwisko zdecydowało o przyjęciu do roli:)


Pozdro.

no film dobry ale nie dla kazdego. 90% powie pewnie ze przynudza i sie ciagnie w chuj. ale wlasnie takie filmy jak ten sa jednak zajebiste.

Restrepo
Świetny dokument wojenny. Rok z plutonem amerykańskich żołnierzy w najchujowszej części Afganu.

ARGO - 6/10 film z 2012 roku. Bardzo ciekawy okres w historii Iranu, czyli poczatek rewolucji islamskiej. Zaczyna sie bardzo fajnie, spodziewalem sie czegos w stylu Monachium, niestety klimat szybko siada i robi sie typowe holywood ze wszystkimi swoimi wadami. Film ma fajne smaczki jak iranskie kobiety jedzace w KFC rok od rozpoczecia rewolucji, ogolnie warto obejrzec, ale troche za malo Iranu w tym wszystkim... Fajny jest tez motyw tworzenia filmow SF w tamtym okresie.

Ciekawe, ze atak na ambasade USA to byla prawdopodobnie zupelnie spontaniczna akcja studentow, a Chomejni na poczatku byl jej przeciwny i planowal uwolnic wiezniow.

The Girl with All the Gifts 7/10 - pierwsza polowa filmu rewela, potem robi sie troche gorzej, jest w tym filmie troche glupot, ale ogolnie duzy plus za swieze podejscie do gatunku.
Naprawde coraz ciezej w gatunku postapo stworzyc cos fajnego.

https://www.youtube.com/watch?v=HjGkB_oWTe0

IT - strasznie sredni i strasznie glupi scenariusz ale pare lampek wina i jakos wieczorem da sie obejrzec, nawet pierce brosnan nie ratuje tego filmu.

Arrival - 9/10 bardzo mi sie podobal, chyba najfajniej pokazani obcy w historii kina (na pewno z tych na pierwszy rzut oka pokojowo nastawionych a nie napierdalajacych laserami na dzien dobry). Nawet spora dawka nudy nie psuje wrazenia z calosci.
Oczywiscie debilny, polski tytul, ktory musi zdradzac choc troche o czym jest fabula i zeby czlowiek przez 3/4 filmu sie zastanawial o co chodzi z tym nowym poczatkim. Nienawidze za to polskich dystrybutorow, banda debili z kraju debili.

Spotlight 10/10

Widziałem kilka dni temu.
Nudny.

Czasy kiedy dziennikarze byli dziennikarzami.

ach ta psia wiernosc

Spotlight to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat. Jak patrzę dzisiaj ogłoszone nominacje do Oskarów to widzę miałkość...

Też nie możecie się doczekać premiery La La Land ?

Byla w zeszlym tygodniu. Chyba, ze to jakis wysublimowany zart, ktorego nie zrozumialem?

Nawet dobre recenzje zbiera, ale to musical. Na żywo widziałem My Fair Lady tylko i mi się podobało, ale w kinie jakoś nie mogę się przekonać.

Split ponoć niezły.

A ja widzialem i wedlug mnie slaby.

wlaczylem la la land bo aktorzy i chyba ktos tu chwalil ale jak zaczeli spiewac i tanczyc to wylaczylem ;/

Mi sie podobal, chcoiaz musicali nie trawie. Duzo gorzej mi sie Les Mis ogladalo.

Moonlight 11/10.

Trzeba przebrnąć przez te pierwsze dwie czy trzy piosenko potańcówki, po tym jest _dużo_ lepiej.