PAP
‏@PAPinformacje
#MON rozważa złożenie doniesienia o przestępstwie świadomego wprowadzenia w błąd organów przez #PO ws. wizyty szefa MON w Toruniu


Ktoś w monie przedawkował narkotyki.

Nie jestem na bieżąco, więc pewnie już było:
http://www.tvn24.pl/czystka-w-polskiej- ... 756,s.html

Zwalnianie oficerów przez Misiewicza to powiedzmy typowy objaw warcholstwa tej władzy, pozbawionej jakichkolwiek standardów i zahamowań, ale te odejścia są co najmniej niepokojące w kontekście polskiej obronności.

stalinowskie praktyki

I tak zaraz przyjdzie embe i Isengrim i napiszą, że przez 8 lat PO... no i że jest 500+.
Reszta jest nieważna.

a to nie bylo jakos tak, ze duza czesc naszej armii to siedzacy na dupie oficerowie, wypeniajacy papierki?

Tak, najwyżsi dowódcy w wojsku z doświadczeniem i kursami zagranicznymi są zbędni. Pewnie siedzieli i przekładli papierki.

no 1500 pulkownikow to troche duzo jak na najwyzszych dowodcow.
biorac pod uwage nasze zaangazowanie w konflikty na swiecie to smiem przypuszczac, ze jednak czesc z nich jest zbedna.
chociaz oczywiscie powinni sie skupic na wyposazeniu naszej armii, a nie zwolnieniach.

Nie wiem czy to dużo czy mało, nie znam się na wojsku. Artykuł jest o odejściach czołowych oficerów.

jeden oficer najwyższej szarży przypada na niespełna 60 szeregowych i podoficerów.
to jest chore jak dla mnie.
niech starzy odchodza, robia miejsce dla mlodych gniewnych, ktorzy byc moze beda w stanie cos zmienic w polskiej armii.
nie czytam artykulow na tvn24, bo sa na poziomie wsieci.

@Mendol
Problem jest taki, że nie odchodzą te staruchy, które przekładają papierki, tylko właśnie ci z największym doświadczeniem bojowym z misji zagranicznych, generałowie 53,54 lata, po West-Pointach itp.
Zostają staruchy, którym wszystko jedno, czy mają być na apelu smoleńskim i w kościele na każde zawołanie Miśka.
A na ich miejsce młodzi , gniewni - Misiewicze w mundurach.
Zgadzam się, że ilość tych wyższych szarż jest chyba za duża, ale tracić tych doświadczonych na rzecz tych gniewnych w dzisiejszych czasach to chyba zły kierunek.

jesli to prawda to faktycznie chujnia.
ale chcialbym przeczytac artykul, gdzie napisza dokladnie ilu mamy czynnych zolnierzy, ilu powinno byc oficerow, ilu jest z doswiadczeniem/west point i kogo z nich zwolnili.
a tak mam wrazenie, ze znowu znalezli kilku niezadowolonych i zamiast zrobic z tego prawdziwa bombe to szukaja sensacji, jak puszek po piwie pod komisariatem.

Masz jakieś info dokładne bo z tego co wiem staruchy jak tylko zobaczyły co się dzieje w polityce to pouciekały na zasiedzone emeryturki, potem był przecież lament opozycji że nie ma generałów żadnych w armii, większość wyuczona w moskwie też uciekła sama lub została wywalona.
Jeśli jakiś oficer obecnie ma problem polityczny i sam nie chce odejść to wywalić na zbity ryj, tak powinna robić każda władza, nie można doprowadzić do kontynuowania upolitycznienia jakie zapoczątkował Komorowski.

Zawsze był płacz że mamy za dużo oficerów, teraz płacz że nie zwalniać, zdecydujcie się.

Medol chyba nawet nie przeczytałeś artykułu z tego co widzę:

Z wojskiem żegnają się najwyżsi rangą dowódcy. W grudniu wniosek o zwolnienie z zawodowej służby wojskowej złożył najważniejszy człowiek w armii - dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych generał broni Mirosław Różański. Ma 54 lata. Ze stanowiskiem szefa Sztabu Generalnego z końcem stycznia pożegna się gen. Mieczysław Gocuł. Był odpowiedzialnym za planowanie ćwiczeń i współpracę z NATO. Ma 53 lata. Z MON odchodzi zaś gen. Adam Duda, szef Inspektoratu Uzbrojenia. Był odpowiedzialny za zakupy dla armii i modernizację. Ma 49 lat. (http://www.tvn24.pl)

To jest tylko cześć z ostatniego roku. Młodzi jak na generałów, doświadczeni. To, że Macierewicz niszczy armie to wiadomo od jakiegoś czasu, część ludzi zwyczajnie pewnie się z tym nie godzi i wolą odejść.

Czyli jak zwykle - a za PO ( Komorowskiego) ... no i oczywiście jak ktoś nie popiera jedynie słusznej władzy to wywalić na pysk.
Doczytaj tępo strzało jacy oficerowie odchodzą i nie pisz o jakimś płaczu, jesteś tak żenujących w swoich postach, że autentycznie chce się rzygać.

moja chrzestna corki pracuje w monie od lat. patologia niesamowita takie pulkowniki czy generalowie odchodza na emeryture i wracaja do pracy zeby wiecej zarabiac. zreszta nawet wiecej strach pisac ogolnie to wszelkiej masci generalow, pulkownikow itd. mamy az za duzo. tor sie jeszcze nie nauczyl ze teksty wyborczej trzeba dzielic na pol pozniej znowu na pol pozniej mozna o czyms myslec.

lol tor, "nie godza sie" "wola odejsc" skad ty takie teksty bierzesz chlopie

Z wypowiedzi jednego z cytowanych z imienia i nazwiska oficerów. Trochę szkoda mi klawiatury na ciebie, bo nigdy nie odnisisz się merytorycznie do niczego, tylko głupkowato śmiejesz.

przeciez ci napisalem, ze tvn24 nie czytam, bo pierdola tak samo jak fakt czy wsieci.
na 1500 pulkownikow, z wojskiem zegna sie dwoch. no kurwa tak straszne, ze nie bede mogl spac.

To jest wykładnia spierdolenia największego od 1989 roku.

260+ (przynajmniej wg artykułu), no ale co tam, 2, czy 260, zerowa różnica

mamy 100tys. armie, z czego polowa to zolnierze czynni.
1500 pulkownikow? to na milionowa armie by wystarczylo.