e tam, wszyscy wiedz ze nowe mechy to bedzie gowno a i tak wszyscy obejrza kwestia nastawienia sie co idziesz ogladac i czego oczekujesz a bedzie dobrze.

Nowy Resident Evil.

2/10.
I to 2 tak mocno naciągane.

A czego ty sie spodziewales?:) Przeciez z tego cyklu to jedynie pierwsza czesc cos soba reprezentowala.

To sa filmy dla fanow odbieranie ich w kategoriach normalnego filmu to lol, ogolnie lol jak ktos ogolada i nie lubi serii, to tak jakby na wspolnej ogladac jak sie jest normalnym czlowiekiem.

Dla mnie (oczywiscie jak na czasy kiedy wyszly):

Resident Evil – 2002 9/10
Resident Evil: Apocalypse 7/10
Resident Evil: Extintion – 9/10
Resident Evil: Afterlife – 8/10
Resident Evil: Retribution – 5/10
Resident Evil: The Final Chapter – jeszcze nie widzialem ale raczej mi sie spodoba

zapomniales dodac - fanow kina klasy B i szmir.
Owszem mozna obejrzec, tak samo jak mozna obejrzec sharkando.

I tak nic lepszego niż John Wick w tym roku już nie będzie.

+ jeszcze Strażnicy Galaktyki. To obecnie chyba jedyna marka Marvela, która cokolwiek sobą prezentuje :/

Nie, fanow Milli, gry RE i postapo

nie wiem co to sharkando i nie chce wiedziec

Fanem postapo jestem, ale nowy RE to chujnia. Ten film się po prostu nie klei.

Pomiedzy RE1 a reszta jest przepasc. Rzeczywiscie trzeba byc nienormalnym (jak to mrynar ladnie okreslil), zeby lubic pozostale czesci;)

Mille J lubie, postapo tez. W RE nie gralem.

Jeszcze RE2 jest znośne, ale im dalej tym gorzej. Najnowsza część to jednak dno dna.

Cała seria gier RE to klasyk.
Nie zagrać w Resident Evil: Revelations oraz Resident Evil 6 to herezja.

spoko dla ciebie herezją jest śmianie się z sandniggerów

Idź zjedz sobie hamburgera.

aa tam nie chcesz - rottentomatoes - 82%.

Ocen nie wystawiam bo nie widzę sensu za bardzo, ale trochę podobną kolejność jeżeli chodzi o "podobanie się" mam: 1>3>2>4>5>6. RE, Milla i postapo to rzeczywiście elementy dla których mimo wszystko każdą częśc obejrzałem. Wczoraj byłem na The Final Chapter, mózg standardowo wygaszony na początku, ale i tak w paru momentach srogie facepalmy robiłem Parę fajnych fragmentów też jednak było.

Co do gierek, Revelations rzeczywiście było bardzo spoko, ale 6... nie dałem rady nawet jednej ścieżki przejść, ugh.

Jak ktoś uważa 5 lepszą od 6 to nie mamy o czym rozmawiać.

Na głupszym filmie niż RE final dawno nie byłem w kinie. Początek jeszcze się jakoś zapowiadał, ale potem naprawdę ciężko było wysiedzieć na fotelu, toż to ten film był momentami tak tragiczny, że na sali pojawiały się salwy śmiechu. Praca kamery i efekty specjalne też momentami jak z jakiegoś filmu klasy B (tu się najbardziej zaskoczyłem, myślałem, że to dopną na ostatni guzik). Dramat! Nie polecam.

Swiss Army Man - bardzo niestandardowe i niesztampowe kino o akceptacji z Harrym Potterem jako zwlokami w roli glownej. Mialem spore skojarzenia z Spring Breakers.

No to jest podstawa. Ja RE ogladam tylko dla Milli, klimatu postapo (w niektorych czesciach jest mistrzowski) i lore, nie oczekuje ciekawej fabuly ani dialogow. W Retribution jednak bylo mi ciezko przejsc przez calosc, po nawet dosc dobrym poczatku.

John Wick miazdzy suty, Keanu pokonal w koncu klatwe sequeli.