"For the first time ever, the acclaimed Sci-Fi MMO Anarchy Online lands on STEAM! Celebrating 16 years of service, Anarchy Online is the world’s first and longest-running Sci-Fi MMO ever.

Set 30,000 years in the future, you will discover exquisite world design, face alien adversaries, dive into open-world PvP and land defense, and immerse yourself into expansive character progression systems.
The future is in your hands--play for FREE on STEAM today!"

http://store.steampowered.com/app/396280
https://www.youtube.com/watch?v=m82jP29RcF0

a nowy silnik obiecywany od lat kiedy?

nie bedzie, poniewaz nowy silnik jest juz za stary;)

spoko, pojawiła się też informacja ,że Anarchy i AoC nie dostaną już wsparcia, czyli polityka firmy co do tych tytułów jest obecnie " niech zdycha".

Skupiają się na TSW, który dostanie duży update. A i gra ma przynajmniej duży playerbase (i nie ma rusków

Owszem, no i fajnie że wspierają TSW bo to ciągle dobry niewykorzystany potencjał, szkoda tylko Anarchy bo brakuje ciekawego mmorpg w klimatach SF. Może kiedyś A2...

Pod tym to podpisuje się i nogami i rękoma.

AO to moj pierwszy mmo i mam duzy sentyment do tej gry, jednak ladowanie w nia jakiejkolwiek kasy wydaje sie bez sensu. Tu trzeba by stworzyc wszystko od nowa.

Tylko że od nowa Funcom teraz takiej gry nie postawi, ledwo uciekł spod topora dzieki umiarkowanemu sukcesowi Conan Exiles to nie władują się w duży ryzykowny projekt.
Niestety dużych firm poza azją interesujących się grami mmo do tego tworzących prodkcje w takich klimatach teraz jakoś nie widać. Same koszty tworzenia gier mmo dzisiaj sa większe niż kiedyś stąd np. wysyp gier z early access lub postkickstarterowych z gatunków survivali i pseudo mmo bo to tańsze i łatwiej aktualizować szkielet rozgrywki o nowe patche z duperelami. Generalnie czarno to widzę.

Dokładnie. Od kilku lat FC ma opcję na małe tytuły, bo duże ledwo starczają na zwrot kosztów. W dodatku SF tytuły na starcie przegrywają z fantaziakami popularnością.
MMORPG zdechło.

Otóż to.

Dzisiaj nie ma nawet firm, które by chciały ponieść takie koszty jak duże MMORPG projekty mające premierę 4-6 lat temu (TSW, Swtor, Wildstar, GW2, itp) Te wszystkie survival pvp sandboxy, klony minecraftów i indie MMORPG to pewnie nie mają nawet takich budżetów jak duże MMORPG sprzed 8-10 lat.

Problemem nie są nawet rosnące koszty, ale to, że się rynek na MMORPG kurczy.

Nie widzialem danych ale watpie zeby sie kurczyl. Jest poprostu strasznie rozdrobniony.

Przyklad FF XIV pokazuje ze mmo oplaca sie robic.

Ja tam wierze w ten gatunek, tylko musi sie wyzwolic spod schematu zaproponowanego przez wow (levelowanie przez questy, a potem napieprzanie instancji). Tylko to musza byc projekty na miare cyberpunka (zyjace miasta itp). CD projekt moglby zrobic fajne mmo przy tym poziomie kapitalizacji ktory osiagneli.

Wracaja do funcomu to sa wizjonerzy i mysle ze jeszcze nie jeden fajny projekt wypuszcza, szkoda ze tak kuleje u nich wykonczenie gier :/

Rynek mmo nie tyle się kurczy co przepoczwarza, rozdziobały go te wszystkie właśnie survivalo-rpgi za 5 $, karcianki, overwatche i przede wszystkim moby. To niby odmienne gatunki ale masa osób zaczynająca granie online od klasycznych mmorpg trafia obecnie do takich właśnie wynalazków. To temat na długą rozmowę bo nikt tu nie jest bez winy. Była próżnia po badziewnych grach to szybko tych graczy zagospodarowały inne pokrewne gatunki. Ludzie wsadzali kase w złe tytułu przez co wydawcom wydawało się że to jedyna słuszna droga aż pewnego dnia się urwało wszystko. WoW nie jest jedynym wzorcem do robienia gier i samo kopiowanie schematów nic nie da. Co za niespodzianka

Od czasu do czasu pojawia się ktoś z wizją zrobienia czegoś ciekawego w ramach early access ale nie widziałem jeszcze aby to wyszło poza fazę mającą ręce i nogi bez perspektywy przedwczesnego zamknięcia.

Tak na marginesie, to AO i AoC przechodzą w maintance mode. IP z Conana będzie wykorzystane w nowej grze (podobno zaskoczył ich sukces Exile i dlatego opóźnili pracę nad tym projektem) i relaunch TSW (min. nowa walka) oraz łączenie dreamworlda z U4.

10 lat temu MMORPG-i zgarniały bardzo duży procent nowych graczy online (takich co dysponowali jakąś kasą i komputerem, ci co tego nie mieli grali w F2P gry przeglądarkowe), a dzisiaj? To nie jest wzrostowy rynek nie tak jak kiedyś, twardych danych nie chcę mi się szukać, ale zdziwiłbym się gdyby było inaczej niż myślę. Tzn. MMORPG globalnie może dalej rosnąć, bo na zachodzie MMORPG weszły dość szeroko na konsolę, a więcej ludzi z Eur. Wschodniej, biedniejszych części Azji, Ameryki Płd, itp płaci dzisiaj jakieś mikrotranzakcje i inne oplaty za gry niż dekadę temu.

Jednak główne rynki PC AAA MMORPG w NA, EU, Korei i Japonii wątpie, aby dalej rosły. Teraz to inne typy gry online zbierają wiekszość graczy.


Co do rozdrobnienia - to czemu myslisz, że tak jest? No może daltego, że nie są w stanie MMORPG nic nowego zaproponować. Wielki Boom na MMORPG się zaczął jak ulepszono PVE gameplay wprowadzając instancjowane dungeony z duża ilością skryptów. I od tego czasu nic nowego nie ma. Public Questy z Warhammera czy GW2 na dłuższą metę oferują ten sam typ gameplayu co grindowanie stojących hord mobów w starszych mmorpg. Tryby PVP też już wszystkie były - OpenPVP z lootem i bez, RVR i instancjowane arenki/bg/scenariusze.

Nie są w stanie stworzyc nic naprawdę mocno nowego na chwilę obecną to jak chcą ściągnąć tłumy?.

FF XIV i SE to bardzo mocno specyficzna sytuacja. Zresztą nie chodzi o to czy można zarobić na AAA MMORPG dalej. Można. Pytanie tylko jak duże jest ryzyko i jak duże ewentualne zyski. I już mamy odpowiedź czemu nowych projektów AAA MMORPG jest tak mało. Wola hajs wlożyć w coś innego.

Sula, może i masz rację, ale dla mnie wystarczy, żeby pojawiło się mmo w sf i już mnie mają. Jak wyjdzie Destiny 2 na PC to już będzie chociaż coś, bo teraz to na PC nie ma kompletnie nic.

to jest f2p teraz razem ze wszystkimi dodatkami ?

grałem kiedyś (za czasów kiedy instniał Polski klan) i dobrze sie bawiłem, jednak byłem za młody na abo, a teraz nie opłaca sie w sumie wydawać grosza... a przetestował bym keepera ;p

Jest f2p bez dodatków.

Co do popularności mmorpg, to spójrzcie na portale o nazwie zbliżonej do szanownego forum. Od lat nie zajmują się wyłącznie mmorpg. Heh, szacowne forum też bardziej grzeje inne tematy.
Zed zszedł kotku, Zed zszedł.

dokładnie.

Gry mmo imho bezpowrotnie ewoluowały (lub dewoluowały - do wyboru) w kilka innych gatunków, które zagarnęły potężną część rynku. Wszelkie odmiany WoT, LoLe/Doty czy nawet Overwatch - wyciagające z mmo sedno rozrywki bez czekania, zbierania teamu, farmy, levelowania (lub niektórych z tych elementów) etc. Easy peasy - klikasz start i grasz.
Prawdziwe MMORPG to taka oldschoolowa nisza dla nielicznych.
Osobiście mam nadzieję, że gatunek się odrodzi na nowo - może za sprawą VR.

Bo ludzie zauwazyli, że to bez sensu logowac sie do WoWa by grac w jakies battlegroundy