Oryginał tak ładnie się skaluje, że aż szkoda nie pograć na emu za to

Masz na myśli Dolphina? Jak tak, to się zgadzam w 100%, ale co do "dwójki" i CemU... bleh, próbowałem i cieszę się, że nie sprzedałem Wii U

Hmmm to można nową Zeldę odpalić na emu WiiU? Jest w ogóle coś takiego?

Ok rofl

http://polygamia.pl/nintendo-switch-to- ... sobistych/

Jest CemU. Ja odpaliłem Xenoblade Chronicle X na takim sprzęcie:

GTX 1060 strix
16GB RAM
i5 6600k

Zrywy, lagi... szkoda gadać (przynajmniej na chwilę obecną). A co do Nowej Zeldy, to pewnie niedługo będzie można ją odpalić, ale za nim to będzie grywalne...



No właśnie... i już raz się o to pytałem, czym to różni się od piractwa? Niczym. No chyba, że masz fizyczną kopię gry to jeszcze mmorpg.pl przymknie oko I szczerze to nie wiem, czy portale w dodatku takie jak polygamia, powinno robić taką reklamę. I jeszcze ten tekst gościa "uważa kupowanie konsoli dla jednej gry za bezsensowne". Właśnie, że nie, w przypadku gier od Nintedo to wcale nie jest bezsensowne.

No ale o chuj się napinasz. Ty weź może przestań z żoną w gry grać tylko palca w pupę wsadź bo coś szczekasz co każdy post.
Nie grałem w "pirackom" grę od dekady, nie odsprzedaję gier jak Janusz z lontka ale do emu mam swoistą słabość bo na tym się wychowałem w "internecie" jak TobiAlex jeszcze nie wiedział co to jest internet Explorer. Także fu mi z takimi tekstami

Jak TobiAlex był w pieluchach to Ciebie jeszcze w plamach nie było I się nie napinam, to było tylko pytanie (ale Cię to zabolało, a palce mam tutaj

hhahahah o kurwa

Zaciera mu się granica pomiędzy rynkiem wtórnym a piractwem - tresura odniosła skutek. Medal z kapsla po mleku dla tego pana za wkład w światowy "gaming industry" już leci dronem.

Atm. nie na CEMU nie ma więcej niż 5 minut gry. Według devow ma to zająć 2-4 miesiące - zobaczymy. Btw żeby nie było to nie jest emulator Switcha, tylko Wii U

Rynek wtóry zmniejsza sprzedać danego tytułu. O ile w dupie mam EA/Ubisoft i inne molochy - gracze powinni ich ruchać jak najbardziej. To takie gry jak Witcher 3 to trzeba po prostu kupić i dać zarobić tej spółce

Nie podważaj logiki elektryka z lontka.

teoretycznie tak wychodzi. W praktyce istnienie lub brak rynku wtórnego pobudza zupełnie inne nawyki zakupowe. Jako gracz konsolowy potrafię kupić i z 10 pudełek miesięcznie z czego 20-30% przeleży pod stertą kurzu do następnej generacji, ba 10% nie pozbędzie się folii - mam jeszcze ze ~30 pudełek na PS3. Jako gracz PC-towy do każdego zakupu podchodzę bardzo racjonalnie.
Oczywiście oprócz przejrzenia statystyk z których jasno wynika, że gier na konsole sprzedaje się najczęściej sporo więcej niż gier na PC, czy posłuchania co mówią profesjonaliści - pamietam ten wywiad z jakimś devsem od Redsów który wyraźnie stwierdził, że to konsole przyniosły lwią część zysku z W3.

Jak ktoś ma życiową misję to niech kupuje po 10-100 egzemplarzy. Najlepiej digital. I nawet jak gra okaże się totalnym crapem nigdy nie korzysta z możliwości zwrotu. A wieczorkiem włączy piracką zatokę by pozasysać seriale i pościągać nowe gry na nowy piracki emulator konsolki. To jest dopiero logika!

Ale do czyjej logiki pijesz? Swojej? Chyba braku.

rotfl, lmao!

Co ta emigracja robi z ludzi

Uderz w stół, a...

nie stół, tylko biurko. Takie pisitowe, niewygodne, do garbienia sie.

ściągaj piracką flagę z masztu