Chaos tylko w full obsadzie, a to bywa problemem.
Na telefon polecam Znak Starszych Bogów.

Goldengeek 2016 dla Scythe. Jeszcze Terraformacja i SW rebelia.
Rebelia to mnie kusi, nie powiem.

Ja muszę terraformację obadać, brat ma i ponoć bdb.

Ja też, sporo słyszałem i same dobre opinie.

Przez 7 dni na mazurach młuciliśmy w Eldritch Horror, fajne, klimatyczne i trudne, coop.

już.

Osadnicy z Catanu są warci uwagi? Szukam czegoś bardziej rozbudowanego niż Monpoly i ciekawszego niż Wiedźmin Gra Przygodowa który znudził mnie mega szybko...
Zależy mi na czymś popularnym bo chciałbym to kupić przed weekendem, czyli albo w Empiku albo jakimś lokalnym sklepie z grami planszowymi.

Coś fajnego i do ogarnięcia dla ludzi którzy grali tylko w Scrabble, Monopoly i Chińczyka ;P

To będzie ok wybór mimo, że tego nie lubię osobiście no ale ja tylko stricte fantasy RPG etc.

Nada się Koleś.
Moja pierwsza gra z tych nowych i na 3-4 (z rozszerzeniem na 5-6) daje rade (czy raczej dawała, bo po tylu latach rzadko do niej wracam). Im więcej osób tym lepiej, bo gra opiera się w sporym stopniu na negocjacjach między graczami

spoko, na początku osadnicy dają dużo funu.

Są jakieś fajne gry planszowe z WH:FB albo WH40k? Szukam czegoś dla 3-4 osób ale dla 2 też może być spoko. Nie muszą być po PL ale fajnie aby w Polsce można było je kupić. Ostatnio byłem w sklepie i jakieś zatrzęsienie ale nie miałem czasu kolesia spytać czy by coś polecił.

Z nazw które znam to:
Warhammer Quest: Shadows over Hammerhal
Warhammer 40k: Mroczna Zemsta (Horus heresy)
Warhammer Quest: Silver Tower
Horus Heresy: Burning of Prospero

Szukam kompletnej gotowej gry, nie interesuje mnie późniejsze dokupowanie figurek etc.

Grał ktoś w terraformacje marsa w tą nową edycję?

Forbidden Stars - genialna mechanika planowania akcji, całkiem przyjemne rozgrywanie bitew (kości, ale bez podejścia zerojedynkowego "testuj atrybut na 4+", a raczej podejście w stylu "najlepiej byłoby mieć x, ale mając y zagram tak i tak", ze stajni FFG więc o jakość nie ma obaw, a i ich rozwód z GW powoduje, że gra nie będzie mieć wznowień, więc jak coś sprzedasz bez strat. Spokojnie można brać polską wersję (Zakazane Gwiazdy) chyba, że fluff zna się tylko angielskojęzyczny. Minusem może być czas rozgrywki. Jako nieliczna z gier planszowych naprwadę nieźle się skaluje i chodzi dobrze zarówno na 2 jak i 3 czy 4 graczy, choć przy 4 downtime jest już spory, ale jeśli nie szukacie czegoś szybkiego, a i wolicie pogadać czy popić a nie grać na wyścigi, to tego nie zauważycie.

Warhammer Quest the adventure card game też jest bardzo fajne. Tylko, jak nazwa wskazuje to planszówka karciana, dla niektórych to minus, bo nie ma figurek Można zagrać pojedyncze questy i kampanie z levelowaniem bohateriow etc.
Z settingu 40k Relic jest dobry, to właściwie kalka talizmanu, wiec nie ma co sie rozpisywac.

Warhammer Quest: Shadows over Hammerhal to jedna z nowszych, nie grałem, ale wygląda fajnie.

No ja z kolei tylko karcianki więc dla mnie to plus

Space Hulk: Death Angel jest ok.
Z karciankami jest problem o tyle, że licencja zdechła i nie będzie dodatków etc. WH Quest na tym cierpi, bo podstawka jest nieco wybrakowana (czuć opcję na dodatki, które nie wyszły).
Blood Bowl zawsze na propsie. (duel)
Games Workshop wydaje teraz swoje figurkówki. Gangs of Commoragh -nowe wcielenie Necromundy z eldarami. Lost Patrol - marynarze vs. genokrady, trochę starego polskiego Obcego przypomina. Obie duele.

@Oyci3C - Android Netrunner - nawet sama podstawka daje radę, bardzo klimatyczna, świetna mechanika, mocne nastawienie na buildy, sporo blefu

@ Isengrim - Blood Bowl trzeba skleić, pomalować, samo granie mimo fajnego pomysłu lepsze imo na kompie, a i zbieranie drużyn generuje spore koszty - żeby nie było mam, maluje (polecam na odstresowanie, ciekawe hobby nawet dla beztalenci plastycznych).

Ja się chyba przebłagam do Arkham Horror lcg, bo wszyscy grajo i chwalo.
@didas: no tak to już jest z figsami. Zaletą modeli GW jest jakość, jak malować - to najlepsze. Teraz pojawiło się trochę "pomocnych" lakierów, do wyrównania braków w talencie.

Netrunner może i jest fajny ale nie dla mnie. Nie mam czasu i ludzi z kim mógłbym w to grać.

@ Oyci3C - partyjka to max godzina (najczęściej trochę ponad pół godziny) w sieci mnóstwo predefioniowanych, niezłych decków, więc nie trzeba spędzać x czasu na budowanie. Granie takowymi odbiera nieco element zaskoczenia, ale to trochę jak z pokerem - potrafiąc już liczyć szanse i karty zaczyna się gra blefu.

@ Isengrim - chodziło mi, że raczej to średnio typ do proponowania komuś na start, a przynajmniej bez zaznaczenia, że to mocno kolekcjonerska gra z koniecznością składania/klejenia i raczej malowania

@ zaboleq - jeszcze wcześniej polecany Chaos w Starym Świecie, ale dla mnie mimo wszystko FS jest wyżej. Reszta polecanych mi osobiście nie podpasowała albo nie zainteresowała mechaniką by spróbować

@ terraformacja - całkiem przyjemna, choć mało interakcji. Trochę wrażenie, że każdy gra w swoją grę

@ SW Rebellion - dla fanów gatunku przyjemne, dla reszty raczej są lepsze gry oparte na blefie, ale przyjemnie rozwiązana asymetria. Szkoda, że konieczne homerule, bo jest wygrywająca strategia

Terraformacja jest dla mnie ok bo mogę grać solo.
Jak pisałem to nie tylko chodzi o czas ale kompletnie brak ludzi do grania stąd w planszówki z reguły gram solo albo w necie. Często jak z bratem się spotykam to ciśniemy 7 wonders, legendary encounters czy inne duo.

czy planszowka Gra o Tron nadaje sie do grania z osobami, ktore wczesniej nie mialy stycznosci z taka zabawa?
potrzebuje cos w miare latwego do przyswojenia na weekendy 'rodzinne'.
ewentualnie cos powaznego dla 3-5 osob.