Piszpan napisał(a):
TobiAlex napisał(a):
Kurwa mać, ludzie wklejają jakieś głupoty (te wszystkie gify), zacząłem grać i... ja pierdole, przecież to wszystko, co wklejacie to jakieś idiotyzmy, które wręcz naprawi dayone patch. Od prawie 1.5 robię pierwszą misję (tę tutorialową) i to wszystko wygląda i działa zajebiście! Nie wiem jakim trzeba być zjebem, aby przyczepiać się do jakieś mimiki twarzy, gdy to jest 0.1% całego triala...
a to nie ty pisales ze olaboga jaka grafa chujowa w jakiejst tam grze w ktora wszyscy sie switnie bawili ale kurwa nie bo nie masz
120 fpsow tylko 110 i grafika moglaby byc ciut lepsza?
chyba ze to byl zabol..
Po tym tekście sądzę, że to nie ja, bo jeszcze do września 2016 miałem GTX660 i Core 2 Quad 2.85GHz, do tego nigdy mi nie przeszkadzało granie w 30fps
EloNis napisał(a):
Też kupiłem ten origin access, nie wytrzymałem
I dobrze że to zrobiłem, po pierwszej misji jestem w chuj zadowolony. Combat, eksploracja to topowa półka, fabuła też wydaje się dawać radę na tą chwilę, więc cofać preordera nie zamierzam. No i graficznie jest miód, cud i orzeszki, oprócz facjat postaci, szczególnie żeńskich, gierka wygląda absolutnie wyśmienicie. Optymalizacja też jest spoko, na GTX660 i i7 3770K przy 8GB ramu i HDD na ultra przy 720p na planetach 30+ fps, aczkolwiek dziwne jest że na arce mam spadki do 20tu (na pierwszej misji na prawde pelno fajerwerków non stop na ekranie a fpsów mniej niż na arce :O).
Generalnie 15zł to żaden wydatek, a warto obczaić. Ja na razie zawiedziony nie jestem.
Dokładnie! Po 3 godzinach gry napiszę tak - jak komuś podobała się jedynka, to Andromeda też mu się spodoba. Jest trochę smaczków z poprzednich części
Grafika jest bardzo, bardzo dobra (ustawienia maksymalne jakie są). Co prawda nie mam stałych 60fps (50-60fps), ale mi to nie przeszkadza, zdarzają się większe spadki właśnie w pomieszczeniach (arce), co jest bardzo dziwne. Gameplay jest świetny, pomysł z jetpackiem na wielki plus, feeling ze strzelania o wiele lepszy niż w poprzednich częściach. Gra stawia na eksplorację - już na pierwszej mapie można iść byle do przodu, ale jak to ja, zaglądałem gdzie się dało. Można znaleźć ciekawe miejsca. I co zauważyłem - później ten mój eksplor pojawił się w rozmowach np. "to tam, gdzie niedawno byliśmy" albo "już tu byliśmy, ale wcześniej tego nie było".
Ja też nie rezygnuję z zakupu. Jeżeli dalsza gra będzie taka jak te pierwsze 3h to ja to biorę. Mimika? Wcale nie jest taka kiepska jak to niektórzy pokazują np.
A inne rzeczy pewnie naprawi dayone patch czy też późniejsze patche.
Ja proponuję, aby rzeczywiście sprawdzić samemu, te 15 zł to większa kanapka z McDonalda a nawet nie bilet do kina. Bo ta gra wcale nie jest taka, jak to niektórzy opisują. Ale hejt musi być, w końcu to BioWare / EA / Mass Effect.