Nigdy nie bedzie kobieta, za to na zawsze zostanie pizda po takim czyms ;/

Gdzie tolerancja i poszanowanie odmienności? Zawiodłem się na tobie.

Jak dla mnie to czlowiek moze sobie nawet doprawic ogon, wolna wola.

Experci PO przygotowujący argumenty do wotum zaufania dla rządu wymieniają między innymi że 500+ nie wypaliło i że przez ten program z pracy odeszło 150 tysięcy kobiet.
Potwierdza to http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 13939.html .

A tym czasem dane gus za 2016 rok pokazują że kobiet biernych zawodowo w 2016 roku ubyło o 34 tysiące, kur... matrix.

po co utrzymywac ten sztuczny podzial oparty na konstrukcie spolecznym jakim jest przeciez plec? Idzmy z duchem postepu bo katolickim ciemnogrodem zajezdza

Kurwa, jaka ta PO jest pełna pogardy dla kobiet. Powinno się ich ciupasem wypierdolić do średniowiecza, tam ich miejsce.

Kazdy ma prawo decydowac jak powinien byc postrzegany przez innych, nie mozna przeciez zyc w niewoli narzuconej tożsamosci. Ja np. zycze sobie zeby zwracac sie do mnie per "Wasza Wysokosc".

Bonus: https://www.google.pl/search?q=American+inventors

Tzn nie wiem czego nie zrozumiales (lub udajesz). 34k netto, a 150k odchodzacych podalo jako powod "obowiazki rodzinne bla bla bla". Obie liczby pochodza z GUS.

Manipulacja, jakby podali odeszło 150k z pracy bo bla bla i podjęło pracę 184 tysiące to była prawda i pełne info, ale wtedy to nie działa na pelikanów.

Przeciez tam jest czarno na bialym "zmiany sprzeczne z ogólnym trendem rynkowym spadku bezrobocia". Nikt nic nie ukrywal. Krotka informacja z komentarzem dwojki ekspertow. Srsly...

Jakie srsly jak to grandmaster lvl embil.

Ale ty nie patrz na ten artykuł tylko na to co przygotowało PO odnośnie wotum bo wyrwali tylko info o odejściu 150k kobiet z pracy przez 500+.

po co? Ma być jednolity bezdyskusyjny przekaz - 500+ jest chujowe, kobiety masowo zwalniają się z pracy. Tak naprawdę nie ma to znaczenia, bo rąk do pracy jeszcze nie brakuje.

Osobiście nie widzę nic złego w tym, że kobieta siedzi w domu i opiekuje się dziećmi. Norma na zachodzie, a przecież ten zachód tak uporczywie gonimy.

W jakim sensie to jest norma na zachodzie? Bo zasadniczo to nie licząc pewnie Włoch czy Grecji, to poziom zatrudnienia kobiet będzie większy niż u nas. Więc co mamy gonić?

W UK to 29% (dane z 2012). Ze swiezszych danych znalazlem jedynie artykuł ze jest obserwowana tendencja wzrostowa.
Rzad z tym aktywnie walczy - od przyszlego roku ma byc wyzsze dofinansowanie do przedszkola (6h a nie 3h dziennie).
Te oficjalne dane tez sa imho zanizone - pracujac na selfemployed i osiagajac niskie dochody oprocz child benefit dostajesz working tax credit. Wiec wiekszosc mamusiek ma zalozona dzialalnosc - ktora pozwala jednoczesnie otrzymac rzadowe dofinansowanie + obnizyc dochody pracujacego meza.
Do tego dochodza horrendalne pieniadze jakie trzeba zaplacic nianii. By zwrocily sie koszta nianii, dojazdow, etc. to trzeba miec prace za min. 30k/rok.

Spokojnie mozna zalozyc, ze 1/3 nie pracuje. Osobiscie wydaje mi sie ze sporo wiecej.

Zarzuc statystykami z kraju. Jestem ciekawy jaki procent polskich mamusiek nie pracuje i tej pracy nie poszukuje.

Też jestem ciekawy, bo akurat takie rzeczy jak przyznawanie kobietom praw wyborczych czy polityka wysokiego zatrudnienia kobiet to u nas były wcześniej niż w niemałej części krajów zachodu o ile dobrze pamietam.

Zatrudnianie kobiet to akurat nic fajnego, bo faktyczne obciążenia kobiet są większe. Na eurostacie są dane stat., tylko trzeba zwrócić uwagę na "zatrudnienie w niepełnym wymiarze godzin" - smieciówki bardzo popularne w Holandii. Generalnie średnia jest jak u nas, skandynawia przoduje.

O zatrudnieniu decyduje raczej rynek pracy i kultura, a nie historia praw wyborczych. Problem z porównywaniem krajów jest taki, że musi być ta sama metodologia. Poniżej dane eurostatu, niestety nie ma wykresu z podziałem na grupy wiekowe wśród kobiet, bo to by powiedziało coś więcej o okresie, gdy kobiety decydują się na dzieci. Ogólnie jesteśmy chyba trochę poniżej średniej.

http://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php/File:Employment_rates_by_sex,_age_group_20%E2%80%9364,_2015_(%25)_YB16_III.png

wystraszony seba http://www.tvn24.pl/uwaga-tvn-rozmawia- ... 677,s.html

21 latek za miesiąc ma maturę? Chyba system edukacyjny też go wystraszył.