Ta, a ja mam ponad 15h, jeszcze full misji pobocznych do ukończenia i dużo fabuły przede mną. I takie to są właśnie gry. Zresztą Fallouta można w 12 minut przejść...


Coś w tym jest. Dla mnie ta gra pobiła dosłownie wszystko, co mi się podobało w ostatnich latach, łącznie z W3 na czele. Najciekawsze jest to, że poprzednia wersja gry sprzedała się łącznie ok. 800.000 sztuk od dnia premiery do dnia dzisiejszego. To jest tyle co nic, a już na pewno takie studia jak Ubi czy EA nie brałby się za "kontynuacje".

ponownie zapisy GT Sport

http://beta.software.eu.playstation.com/GTSportBeta

Skończyłeś już route A?

Nie, ja aż się boję ruszać misje fabularne Robię wszystkie, które się da poboczne. Aczkolwiek nie lubię czegoś takiego, że na mapie mam zaznaczone miejsce a to miejsce będzie odblokowane dopiero jak ruszę fabułę. To dla mnie właśnie jest największa wada w każdej grze.

Ja przeszedłem route A na normalu, zacząłem trochę B ale przeczytałem tipa w necie odnośnie chipów (że można je ze sobą scalać u vendora, kurwa jak ja tego nie zauważyłem, to nie mam pojęcia) i zacząłem od nowa, tym razem na full hard mode.

I wcale nie jest tak trudno, jest idealnie wyważony poziom trudności. Combat mnie rozpierdala.

No ale o tym w swoim czasie. :d

Fabularnie ponoć później jest miazga kompletna a route A to taki prolog (lol).

BTW:

No o czipach to wiedziałem, sam robiłem (4.8/s regeneracja życia + 50% życia za każdego zabitego wroga + 25% szansy na odbicie 50% obrażeń do celu to u mnie podstawa Pamiętaj jednak, że jak zginiesz i nie uda Ci się wrócić do ciała (zginiesz ponownie) to też wszystkie chipy tracisz. Ja w scalowanie chipów kupe kasy wrzuciłem więc jednak wróciłem do normala, bo refleks już nie ten a zdarzyło mi się ginąć.

Edit:
Ja akurat ogrywałem Nier na krótko przed Nier Automata i powiem Ci szczerze, że aż taka zła ta gra nie jest jak ją opisują. Co mnie bardzo wkurzało to bieganie z jednego punktu świata do drugiego, żeby tylko coś tam zrobić i znowu powrót. I niby jest tak w dużej ilości gier, ale loadingi na XBOX 360 zrobiły swoje. A tak jak kiedyś pisałem - zakończenie nr 4 w starym Nier = zaczyna się Nier Automata. A swoją drogą Yoko Taro zawsze w wywiadach pojawia się w masce Emila:

https://www.youtube.com/watch?v=hhDL3Q86ofY

(w Nierze jest pokazane kto to w ogóle jest ten Emil)

Tobi - opisz jak ta fabuła z Nier łaczy się z tą z Nier: Automata. Z tego co pamiętam te gry są w ogóle w innym universum - Nier to dosyć typowy jrpg, fantasy, Automata to futurystyczne SF..

Mendol - masz DLC to tego DS3? A może ktoś inny je ogrywał? Na dniach wychodzi drugie DLC i zastanawiam sie czy nie wziąć packa z dwoma na raz.

btw. konsola już działa

Źle pamiętasz, Drakengard, Nier i Automata to wszystko jedno uniwersum. Tak jak pisze Tobi jedno z zakończeń Niera bezpośrednio do Automaty prowadzi.

Nie jest to wcale takie wyjątkowe. Seria Drakengard również nie sprzedawała się w wielu egzemplarzach.
To, że powstał Nier Automata jest w dużej mierze skutkiem tego, że pierwszy Nier wychował sobie bardzo oddanych fanów (w tym mnie ), a przede wszystkim bardzo oddanych fanów w Platinum Games i w ogóle w Japonii.
Byłem w Japonii w okresie premiery. Gra miała dużą kampanie marketingową, widać było, że SE dostrzegł duży potencjał w tym produkcie. Problemami gry okazały się przede wszystkim rozwiązania techniczne (co w sumie dotyczy prawie wszystkich gier Taro). Po ich wyeliminowaniu dostalismy mniej wiecej to co teraz widzimi w Nier Automata. Opinie zachodnich recenzentow nie ma w ogole sensu brac pod uwage, wielu nie bylo przygotowanych na tego typu narracje (multiple complementary endings).

Swoja droga, skonczylem main story (zostalo mi kilka opcjonalnych ending'ow, w tym Ending Y). Troche zawiodlem sie trzecim playthrough, chociaz poczatek Route C/D jest mega.
Jednak Nier pod wzgledem historii i postaci jest duzo lepiej skonstruowany niz Automata, jest wiecej rzeczy na ktorych mogla oprzec sie ludzka natura W Automata zabraklo mi celu, z ktorym moglbym sie utozsamiac (w ogole, im dalej w historii, tym cele i motywacje wydaja sie bardziej i bardziej rozmyte).

Generalnie odradzam kupowanie trofeow, wszystkim tym ktorzy chca aby przygoda trwala troche dluzej. Pod wieloma, ktore mozna kupic kryje sie wiele ciekawych tresci (np. kazda bron ma historie, archiwa pozwalaja lepiej zrozumiec swiat i jego historie).

mam, juz zaliczone przy pomocy tora.
bardzo fajne, nowe itemki, dobra walka z bossem.

Ringed City łączy się bezpośrednio z tym poprzednim DLC?

Raczej nie, Ariandel to była chyba historia obok.

Europejskie PS Store jest jakieś zjebane. Wrzucili m.in. FF XV za 60 zł (dla abonamentów PS Plus) no i kurwa już nie ma gry do kupienia

Human error? To aż chyba zbyt oczywiste...

Czemu błąd? Obecnie jest dużo gier z dużymi rabatami dla posiadaczy PS Plus. A FF XV aż taki nowy nie jest. I w ogóle usunęli grę a nie zmienili cenę. Teraz możesz kupić tylko wersję z seasson passem.

Biorę Knack za 25 zł

Oczywiście, że błąd - w nocy dostałem maila od SquareEnix o obniżce 20% na FFXV, rano na PSStorze było 80% zamiast 20% - komuś się źle wpisało. Szybko to naprawili i chwilowo usunęli FFXV z wyszukiwarki, ale jak wejdziesz w historię to link do FFXV działa, ale już z ceną 289zł.

Szkoda, że za późno wstałem

Z tego co wiem i tak cofali transakcje.

Poważnie? LOL! Są gorsi od Microsoftu