Podobno do tej roli startowała młoda mało znana danika yarosh ale przegrała ze scarlett, która daje zarobić filmom samym nazwiskiem.

Mi sie podoba. W tych 5 minutach nie widzialem nic nie pasujacego. Zobaczymy jak w calym filmie.

Też mi nie pasuje do tej postaci. Johannson lubię ale w innych rolach (fajnie wypadła jako Janet Leigh w Hitchcocku z Hopkinsem).

W Ghoście do roli Mokoto pasowała by mi Rooney Mara. Gdzieś ją już widziałem stylizowaną na androida i wyglądała super. No i fajnie się wkurza

ja tam nie widzialem tego gitsa animowanego to mi johanson nie przeszkadza.

To najwyzszy czas nadrobic.

To już nawet Alicia Vikander z Ex Machiny i nowego Tomb Raidera, albo od biedy bardzo wysportowana Sofia Boutella doi Gosta dużo lepiej niz Johannson bo będą ciąć film jak w Uprowadzona 3

Ja Sofie bardzo lubię i bardzo jest ładna ale oglądałem Oskary i była prezenterka od jednego oskara. Ona dziwnie mówi, jakoś niewyraźnie może dlatego że tunezyjka czy marokanka

Vikander byłaby super do Ghost In the Shell

Algierka wychowana we Francji.

tzw. rodowita francuzka

A sama Johansson w GitS przypomina mi Tare z SOA.

To cieszcie się że gra nudna scarlett i nie dali jennifer lawrence.

To nie chodzi o to, że jest nudna, tylko, że nie pasuje. Lawrence też by nie pasowała. Także z niczego się nie będę cieszył.


Zarówno Boutella, Vikarander i Mara byłyby lepsze. Zresztą mało to dup w wieku 20-40 aktorek na świecie jest? GITS byłby wręcz idealnym tytułem, żeby jakąś mało znaną aktorkę z jakiś teatrów, musicali lub/i innych niz Hollywood rynków wypromowac w Hollywood i na niej kasę trzepać.

Lawrence jest młodsza i ma fajniejsze cycki. Zdecydowanie.

A Johannson nie pasuje poniewaz...?
Oczywiscie oprocz tego, ze jest stara i ma chujowe cycki (thx Tczewiak).

Serio?

Co serio ?
Że nago, no zrobiła sobie taki film przed ciążą jak tłumaczyła http://www.filmweb.pl/film/Pod+sk%C3%B3 ... 013-603930 .

Serio że dobrze wygląda i jest hot? własnie dokładnie wygląda jakby się nie nadawała do Ghost in the shell.

Kurwa w końcu obejrzałem Rogue One... Się wynudziłem.

Szalu nie ma, ale na pewno lepszy niz Nowa Nadzieja 2.

Ja też dawno się tak nie wynudziłem. Musiałem na 2 razy oglądać

Bo takie filmy ogląda się w kinie, najlepiej w dniu premiery jak latają koło ciebie nerdy poprzebierane za jedi