Need for Speed 4/10
Zaginiona Dziewczyna 7/10
Transcendencja 5/10
Lucy 6/10
22 Jump Street 2/10

Z drugiej strony Logan to najlepszy film Marvela jaki widziałem.

https://www.youtube.com/watch?v=OiAmnKUaNmc

Justice League, ziew.

Jako starwars to takie 6/10 gdyby nie LORD VAldemort to nie było by czuć klimatu gwiezdnych wojen, jako SF to spoko 8/10

Nocturnal Animals - pozytywne zaskoczenie bo spodziewałem się, że debiutujący reżyser ze świata mody przekombinuje, ale wyszedł solidny thriller psychologiczny

Jake Gyllenhaal pewnie daje rade? Ostatnio byl w formie.

Dało się obejrzeć, ale miałem z tym taki problem jak z każdym filmem Disneya dla 'starszych odbiorców'. Filmy w rozkroku między sileniem się na 'poważność' a z drugiej strony na 'bajkowość' i typowy patos dla dzieci i nastolatków. Chwilami się to ciężko ogląda.

Na początku to mi się nawet podobało, ale po kilku tego typu filmach Disneya ta konwencja mnie zaczyna męczyć podczas oglądania.

Jest ok, chociaż ja mam wrażenie, że to jeden z tych aktorów co wszędzie gra tak samo.

Star Wars to bajka, opowieść o walce dobra ze złem bla bla... chyba na tym opiera się dużo innych filmów, co do rogue one to akurat disneyowo nie było bo na końcu filmu nie spoglądali na galaktykę szczęśliwi i zdrowi, nawet ropotowi nie przepuścili, ja widzę raczej schemat, który jest męczony ostatnio czyli wytnijmy wszystkich bo gra o tron siepodoba

Disney wszystkie filmy dla starszych nieco odbiorców - a zacząl je trzaskać chyba z 10 lat temu - tak robi. Nie Star Warsowe też. No ok, nie giną na końcu, ale reszta taka sama.


W sumie to najbardziej bym chciał, żeby zaorano te wszystkie stare brandy - poczynając od Marvela, DC, przez Star Warsy, Star Treki, Obcego, Tolkiena, itp żeby odeszły do annałow historii i zrobiono coś zupełnie nowego. Kurwa ciągna to samo od paru dekad odgrzewając kotleta raz po raz na nowo. Zygać się chcę.

Nawet gdyby jakas koalicja wielkich studiow postanowila stawiac tylko na nowe IP ambitnie podchodzac do tematu, ze chca tworzyc nowy i oryginalny kontent, to trwaloby to tylko tak dlugo az ktos by pokazal akcjonariuszom tabelki z excela i wyszloby na to co teraz ze jednak odgrzewane kotlety daja wiekszy zarobek przy mniejszym ryzyku. No przeciez nie po to Disney kupowal IP star warsow i marvela zeby teraz tego nie doic A nawet odchodzac od oplacalnosci to jednak parcie na kontynuacje, rebooty nie bierze sie z powietrza tylko z zapotrzebowania ze strony fanow i ich zadan.

Ja mam bardziej problem ze SW ze za czesto i za szybko beda wydawc te filmy i beda wlasnie jak te marvelowskie adaptacje zero zainteresowania z mojej strony bo sie juz przejadly.

Ja znam ludzi co oglądają tylko sage sw i nie interesują ich te spinoffy, więc co dwa lata film jest ok, póki co nie zapowiada się żeby planowano kontynuację po IX epizodzie, za to spinoffy będą jesli będzie oglądalność, myślę że za 1,5 roku ludzie tłumnie pójdą zobaczyć przygody hana solo.
Potem prędzej doczekamy się aktorskiego serialu.

Dlatego żal mi dupę ściska, że innym sie te rzeczy nie przejadły i dalej idą do kina na kolejnego Batmana czy Star Treka ze Spockiem i Kirkiem :/

Tolkiena już na szczęście nie ruszą. Co mogli zekranizować zekranizowali, Silmarillionu nikt nie nakręci przed wygaśnięciem praw autorskich, czyli jeszcze kilkadziesiąt lat.


Na razie w planach jest remake Matrixa z murzynem, ehehehehe.

Piękna i Bestia co prawda subtelne wątki ale...

afroamerykanie w białych perukach i wielkich sukniach na dworze księcia z XVII Francji i wątek gejowksi to lekki wtf ;]

Jak to nie, przecież coś tam już ugadują z kontynuacją napisaną przez syna ?

Ja to bym chciał harry pottera znowu z osiem filmów

Z matrixem to ma być prequel chyba ? A ten murzyn to nie młody morfeusz ?

Taki mi sie skojarzylo "Jest prawda czasów o ktorych mówimy i prawda ekranu która mówi"

@up jakby to byl prequel z morfeuszem to spoko, ale tu jakies newsy ludzie daja ze to reboot i czarny zamist neo ma byc...

Christopher Tolkien narzekał już na ekranizację Władcy, Hobbita chyba nawet nie oglądał bo z szoku by się pewnie przekręcił. Nie ma żadnej kontynuacji, JRR miał takie plany ale dał sobie z tym spokój.

Teoretycznie mogliby kręcić filmy o wydarzeniach z II ery, wykuciu pierścieni itp. bo jest o tym mowa w książkowym władcy i appendixach do niego (dzięki czemu game developerzy mogą gwałcić kanon w koszmarkach typu Shadow of Mordor), ale wątpię, żeby ktoś się za to w najbliższym czasie zabrał.

Nie wiem jaki tam jest cennik za korzystanie z IP JRR ale nie dziwie sie synowi ze nie ogladal Hobbita bo te wprowadzanie na sile elfki zeby sie feministki nie srozyly to pomysl taki z dupy i ogólnie marna adaptacja. Co do kontynuacji to z tego co kojarze to chyba jest jakas przez rosjanina popelniona, ale nie czytalem wiec nie bede ocenial. Zreszta dla executives w hollywood to wielka roznica co zekranizuja oni to nawet przygody toma bombadila by robili byleby zysk w projekcjach byl odpowiedni ze o silmarilionie nie wspomne tam to nawet materialu na 6-8 czesci by mogli najebac.