No dobrze, przyznaję się, przeczytałem cały i dobrze wiem kto zaczął, ale bałem się, że trafię na Czarną Listę Śmierci... Jestem młody, całe życie przedemną, po prostu bałem się... .
A tak serio nie lubię personalnych wycieczek na kogoś, gościu może ma zły dzień, może zjadł coś nieświerzego i tak bredzi (no dobra, chyba ke to codziennie na śniadanie). Ale nie znam go, nie wim jak jest ukształtowany, jakie piętno odcisnęło na nim społeczeństwo (co np. Ne kimś wpisnym tutaj i propagującym stył życia na wolnym powietrzu zamiast rozrywek domowych widać od razu), jakie ideały mu przyświecają. Może po prostu wyedytujemy i pokasujemy tutaj nasze posty nie dotyczące tematu?
Co do Rpg to niestety gram mało, częsciej zmuszony jestem prowadzić i w kolejności według zaangażowania to jest tak:
Star Wars D20, L5k, D&D D20, WoD (głónie Mag, Wampir), MC, Neuroshima, KC, INMV, CP 2020.
Oryginalne podręczniki psiadam tylko do L5K, więc się nie przejmuj
Z karcianek to resztki
Magica (zielony, leczący, wskrzeszający i samoprzewijający się deck na elfach, niemal zerowa siła jako samodzielna talia, ale z grze drużynowej nieco dla przeciwnika denerwyjący)
Moj pierwszy i najlepszy DoomTrooper, czyli żołnierz zagłady - raczej silna talia Bauhausu, druga Cybertronicu.
Do tego kilka inych, raczej wyłącznie dla rozrywki w towarzystwie :Alien vs Predator, Dark Eden etc etc (nawet Xena
).
teraz raczej wszystko stanęło, niedawno przeprowadziłem się do Wrocławia i nie znam tu w miarę sprytnych ludzi ( prócz kilku, tak , o was mówię trole, DLF i Bazyl Team
)