mrynar napisał(a):
Naprawde poczytajcie troche co sie mowi o ZEA, a nie zyjcie wyobrazeniami ludzi na wielbladach zyjacych z ropy naftowej.
Moja znajoma jest architektem i przeniosla sie z RPA do ZEA. Jest zachwycona tym panstwem.
Pierwszy z brzegu atykul:
"Emiraty Arabskie swoje bogactwo zawdzięczają nie tylko ropie naftowej, ale także – a może przede wszystkim – dogodnym warunkom, jakie w tym kraju zostały stworzone dla działalności inwestycyjnej. Na każdym niemal kroku da się wyczuć wolność gospodarczą, jaka panuje w tym kraju. Słowo biurokracja jest tam równie obce, jak słowo podatek czy cło."
http://infowire.pl/generic/release/9660 ... -w-dubaju/Eh. Podatki są extremalnie niskie, bo dochody z ropy zastępują podatki. Tak samo jest w tych mikropaństwach, które żyją z tego, że są rajem podatkowym. Też podatki zero lub exstremalnie niskie, bo ich nie potrzeba jako, że są zastąpione innym źródłem dochodu.
Skończy się ropa albo wzrosną za bardzo wydatki w stosunku do cen ropy lub wydobycia to się podatki pojawią.
Arabia Saudyjska ma ponad 20 milionów swoich obywateli + 10 mln przyjezdnych, + rosnącą szybko populację. Oni są kompletnie zależni od tego, że mogą eksportować ropę i przywozić sobię takie podstawowe rzeczy jak jedzenie, parcowników najemnych, a nawet wodę do swojej pustyni.
Żyją i mają się dobrze póki co, ale problemy u nich narastają, a są kompletnie zależni od tego jak teraz świat wygląda. Tutaj między Polską a nimi akurat jest podobieństwo.
@meterr
Nie tak do końca. Europa tak szybko się na paliwa eko nie przestawi, a wielkimi odbiorcami ropy jest też Azja, a coraz ważniejszym będzie też Afryka.
Także dopóki będa mogli sprzedawać ropę i gaz to jakoś przetrwają, a mogą nawet prosperować. Tylko, że do tego potrzebują spokoju wewnętrznego, zewnętrznego i globalnego handlu, a czy to będzie to własnie jest niewiadoma.