No tak około 2007 rok je zakupiłem, podobna cena.
Co do mydelniczek, to też miałem takie podejście do czasu aż w Empiku nie było możliwości przetestowania. Jak puścili to sam nie chciałem uwierzyć.
Dlatego mówie, że ludzie za bardzo patrzą na cenę - te głosniki mi udowodniły że sprzęt audio można mieć bardzo dobry za cenę niewiarygodnie niską jak na tamte czasy.

Mam te z-5500 prawie osiem lat i ciągle grają bardzo dobrze. Przeżyły trzy przeprowadzki. Z xonarem dx sie dobrze dogadują. Za ~1500 ciezko byłoby uzyskać w tych czasach cos o podobnym brzmieniu i żywotności.

Nie musisz mi tłumaczyć, klient często szukał szczęki po odsłuchu badziewia z marketu, kwestia najczęściej podbicia basów i przesunięcia ich wyżej, których w takim sprzęcie nie ma bo praw fizyki nie przeskoczymy, mocne przesunięcie między kanałami żeby zwiększyć złudzenie przestrzenności itp.
Używane tanie ampli za 700zł do tego chińskie edifiery i masz sprzęcik wymiatający z kompem w porównaniu do tego logitecha, a jednak ludzie to nadal kupują i sobie chwalą, jeśli tylko się podoba to nie mi to oceniać bo już kwestia gustu.

Ja miałem te Z-5500 przez tydzień i je oddałem. Zestaw yamahy je zmasakrował. Fajnie grały, bardzo mocno i potrafiły zrobić trzęsienie ziemi w mieszkaniu, ale bez porównania do zestawu z drewnianymi kolumnami. Mam ten zestaw yamahy chyba 8 rok jakoś i dalej jestem z nich bardzo zadowolony.

Kupiłem te głośniki właśnie po to, aby z gejstejszyn4 móc podłączyć niskim kosztem. Więc nie pierdol głupot, bo starasz się teraz udowadniać jakie to one są super "i cena nie gra roli", a kurwa gra rolę. Byle ampli marantza czy denona wciągnie ten zestawik nosem. Sam będę w najbliższym czasie wymieniać. Jako pierdziawki z500/z906 były spoko, ale no właśnie... jako pierdziawki.
Śmieszy mnie przechwalanie sprzętu tylko dlatego, że się go posiada.

mieszacie głośniki i elektronikę.

Pieszczoch pisze o tym, że zestaw logitecha oferował całkiem sporo za swoją cenę. Sobciu ripostuje, że nie ma to jak drewniane głośniki. Hint: głośniki można sobie dobrać i wymienić.
Z drugiej strony podniecacie się dźwiękiem i sprzętem za Xk złotych, zapominając, że podstawa to dobre źródło. Z tego co wiem, większość gardzi BD jako przeżytkiem, zadowalając się torrentami i streamingiem. Rotfl - różnica jest przegigantyczna, nawet na pierdziawkach logitecha

Bo do gier i filmów te zestawy Logitecha był rewelacyjne w tamtym czasie. Ja miałem z-2xxx czyli stereo, a małym pokoju w strzelankach czy filmach robiło prawdziwy rozpierdol. Pamiętam jak odpaliłem Bioshocka z EAX czy innymi bajerami to zrobiło ogromne wrażenie. Ba, nawet metal to grało dobrze, bo te głośniki grały głównie dołem i góra, średnicy tam nie było prawie, precyzja niewielka, wszystkie niedoskonałości nagrania znikały.

Tor i mark dobrze podsumowali o co mi chodzi.
Nie posiadam już tych głośników i są dla mnie nostalgią a chwalę bo za te pieniądze i nawet za ciut więcej nie było nic lepszego na rynku, nawet w sklepach audio ale zapierali się i krytykowali bo logitech im chleb zabierał. Dzięki tym głośnikom nauczyłem się jednej rzeczy, że tak na prawdę jest to "secondary stuff" a nie coś ważnego. Serio, 95% czasu były ustawione na pół kreski/jedną kreskę bo tej mocy i jakości się nie używa. W grach dobre słuchawki zawsze lepiej się sprawują chociaż jakakolwiek gra z serii X na "pełnej kurwie" to też fun
Dzisiaj można je kupić za 600-800zł na olx.pl - używane, więc nawet na dzień dzisiejszy value vs. money stawiają je na topie.

Więc tczewciu uspokój się, wszyscy wiedzą że masz tutaj najwięcej kasy z nas wszystkich i że sprzęt pewnie ze złota i najlepsiejszy a my plebsy wmawiamy sobie że margaryna lepsza od masła.

EDIT: Wróć! Pierdole głupoty, z ciekawości poszukałem i za 800zł można mieć już lepsze zestawy od jak to nazywają "korpoaudio". Czyli na dzień dzisiejszy nie warto z-5500 używanych łykać.

Walka z wiatrakami.. ale jedyny plus że klient wychwalający takie logitechy łatwo łykał potem zestawy "audofilskie" plus kable po 50zł/m albo demagnetyzer do płyty cd/dvd

Ale wiesz, że w streamingu coraz częściej pojawia się format bezstratny. Tidal niedawno poszedł w Mastery (MQA).
Z jednym się jednak zgadzam, różnica jest duża.

Dla mnie jedynym minusem tych wszystkich zestawów Logitecha czy Creative'a (poza tymi ultra drogimi z certyfikatem THX itp) było to, że w tej cenie grały przeciętnie, a bas to była dudniąca masakra, nie bas.

Nie tak niedawno, Tidala używam od ponad dwóch lat, dostępność flac była głównym kryterium. Tylko mieszamy tutaj wątki chyba powoli. Logitechy to był sprzęt do gier, filmów. Do muzyki zawsze były konstrukcje które wciągały je nosem.

A Spotify ciągle w dupie.

Szczoch, ale ja nie bashuję logitechów - sam je mam. Ja bashuję Twoje podejście do sprzętu audio, gdzie twierdzisz, że yamaha jest jakimś dobrym sprzętem lolz. Yamaha to właśnie taki poziom chujni jak logitech.
Sam teraz pod wpływem embe powoli zaczynam polować na sprzęt do oglądania pornuchów z różnych źródeł i właśnie z906 zostaną zastąpione przez jakiś ampli marantza lub denona, a do tego przyjdą lepsze głośniczki. I to się da dorwać w sensownej cenie

Yamaha nie robi sprzętu dla audiofili. Za to robi sprzęt do pracy czyli jedne z lepszych odsłuchów studyjnych. Nie raz widziałem w studiu telewizyjnym, czy w studiach do montażu odsłuchy firmy Yamahy. Nigdy nie widziałem sprzętu Logitecha, Samsunga czy Denona.

a teraz zobacz o czym jest rozmowa - raczej nie o odsłuchach studyjnych za 50k

Dobra pytanie do embe
Denon X520BT vs Marantz 1603?

No i czy jest sens takiej mieszanki, że do apli podłączę kolumny frontowe radmora (LS30), a resztę jakieś kinodomowe? Czy to chujnia wyjdzie?
Bo na tych radmorach pamiętam, że odsłuch muzy był zajebisty, ale nie wiem czy do filmów się nadają

@Tor: loseless fakt, jest od dłuższego czasu, ale Mastery pojawiły się z jakieś dwa miesiące temu.

@tiomor: podobno Spotify testuje już jakość bezstratną.

Nie siedzę na tyle w temacie by oprzeć się teraz na własnych odsłuchach itd.
Te radmory spokojnie dadzą radę, to przyzwoite stereo i będą dobre do zestawu, dmuchają do przodu czyli można je wstawić blisko ściany, taki tip - jak chcesz precyzyjnego basu z nich to powinny stać na twardej podłodze na kolcach, można jakąś płytkę ceramiczną grubszą położyć jak jest wykładzina, takie skrzynki mają to do siebie że zbytnio miękną furczą w basie jak stoją na mięciutkiej np wykładzinie czy dywanie.

Co do ampli to zdecydowanie denon bo obsługuje 4K co może się okazać przydatne, a marantz konwertuje do 1080p chyba i tu dodatkowo płacisz za nazwę firmy bo to niby marka "premium" w ofercie firmy, która jest właścicielem obu marek.
Przy zakupie ampli trzeba konkretnie się zastanowić co chcemy do tego podłączyć i czy to ma odpowiednią ilość wejść/wyjść, o ile z wejściami raczej nie ma problemu, o tyle jeśli np chcesz mieć TV i projektor to warto sprawdzić jak można podłączyć.

Nawet nie wiedziałem, że to wprowadzili. Różnica między zwykłym flac jest dość subtelna, jeśli jest w ogóle na niektórych płytach. Musiałbym się dłużej pobawić. Ale krok w dobrą stronę, pamiętam jak na początku porównywałem Tidal vs CD i to drugie wypadało odrobinę lepiej, bez wsłuchiwania się.

Flac jest ok pod warunkiem że źródłem było cd/dvd o jakości oryginalnej bo niestety często materiał mp3/aac przerabiają na flac, nie wiem jak w tidal jest.
Troche w temacie, śmiesznie wygląda tworzenie winylowych płyt, które są tłoczone z materiału cd ale też z mp3

@Tor - sporo pewnie zależy od tego co "rozwija" MQA i na czym się słucha, ale fakt nie jest coś wbijającego w ziemię. Nie mniej jednak czuć lepszą dynamikę i klarowność.

@embe - słyszałem o takim procederze w Polsce, dawno temu. Musiało świetnie brzmieć:)