Pisałem o wielkości i zaawansowaniu przemysłu, a nie komu w ostatnich 2 latach bardziej rosło.

To jest tez ciekawe, UK na 6 miejscu, Indie na 11, Francja na 22:



Jesli sprawdz sie przewidywnia to w 2020 w pierwszej 15 bedzie 10 panstw z Azji.

ps. jeszcze jedno, nikt nie wie czy chińskie oficjalne dane są prawdziwe, w ostatnich latach mieli wzrosty ok. 7% oficjalnie, a ekonomiści szacowali prawdziwy wzrosty na -1% do 4% zależnie od metody


Mrynar, mówiłeś głównie o stanie obecnym, a nie o potencjale. Potencjał ma to do siebie, że może się z różnych powodów nie ziścić, a zagrożenia w innym państwie mogą zostać zwalczone. Może się pojawić inna okoliczność, która doda % wzrostu albo je odejmie.

Co do uwielbienia rosnących gospodarek, wzrost=/=siła, wzrost 7% z 1000 $ daje 1070 $, wzrost 3% z 10 000$ daje 10 300$ , ile lat wzrost 7% musi się utrzymać, żeby dogonić wzrost 3%?
bo 20 lat to za mało, a jak wiele może się zdarzyć w ciągu 10 lat
jak chińska bańka pęknie, to cały świat będzie zbierał szczęki z podłóg

Dlaczego Japonia nie prześcignęła USA w latach 90'? Przecież z perspektywy lat 80 - początków 90' wszystko mówiło że tak właśnie będzie i świat Zachodu bał się japońskiej dominacji

https://www.amazon.com/Japanophobia-The ... 0812919076

Merkeling Mayhem / Womyn DO Chess & Sweden YES!

Chińczycy to się nie pierdolą, wróżę im świetlaną przyszłość.

Od lat 90-tych usa ma bardzo agresywną politykę zdobywania nowych rynków, uzależniania ich od swoich koncernów itp, to może pasować na teorie spiskowe ale tak jest, Niemcy też przez to że agresywnie zdobyły rynki dawnego obozu sowieckiego dało im jak samo obliczali 15-20 lat nie wchodzenia w recesje itp, Francja przegrała mocno bo tylko rynek Rumunii jako tako zaczęli drenować.
Chiny maja zapas we własnej populacji, która przejadać jeszcze będzie wiele wiele lat własne wzrosty ale przyrostu demograficznego już nie ma, za to Indie to nadal bomba demograficzna.
Jak działają chiny można zaobserwować na tak malutkim rynku jak portugalia, którą już chyba całą wykupili.

Bo USA jako hegemon i strażnik ładu po '45 nie pozwoliły i gdy dostrzegły zagrożenie zareagowały, na przykład wymuszając aprecjację jena w stosunku do USD w latach 80.

Z Chinami moment przespały i teraz będzie ekstremalnie trudno wymusić coś na Chińczykach.

Po upadku projektu Imperialnej Japonii ten byt polityczny, który jest obecną Japonią jest zależny od USA. Zarówno w kwestii bezpieczeństwa jak i ekonomii Flota i Parasol Atomowy USA trzyma Japonii but na gardle, także nie dziwne, że mogli Japonię zdusić na przełomie lat 80 i 90.

Co do Chin. To też nie jestem taki pewny ich przyszłości. Oprócz całej tej gargantulicznej potęgi i masy, mają też onę całą masę potężnych problemów. To całe "USA słabną, Chiny na drodzę do hegemonii" to hmm mocne uproszczenie delikatnie mówiąc. Cały myk polega na tym, że obecnie nie wiadomo dokładnie kto jest na ile mocny i jak to będzie w przyszłości. Tak mi się wydaję przynajmniej jako Januszowi przy wirtualnej budce z piwem

Chiny czeka katastrofa demograficzna w przeciągu 2-3 pokoleń jeśli nie zrobią porządku ze swoimi kobietami. Przeczytaliście o tym pierwsi na mmorpg.pl

Dla chin problem to spadający przyrost naturalny, troszkę ruszyło obecnie bo od paru lat oferują dla rodzin z więcej jak dwoje dzieci mieszkanie w mieście z dostępem do edukacji itd.
Indie niedługo przegonią chiny w ilości mieszkańców.

Są tacy co twierdzą, że zamiast tego pójdą drogą zachodu i zaczną masową imigracje robić. Dokladniej z czarnej Afryki masowo.

Tylko, że oni będą cwani i najpierw sobie sprowadzą kobiety z korei północnej. Facetów odsieją na granicy.

Populacja koreii pln ~25 mln to takim kitajcom nijak te ichnie kobiety demografii nie poprawią.

To nie ta skala zupełnie. Z Afryki import oczywiście głównie mężczyzn. Zreeztą już obecnie podobno rośnie lawinowo. Narazie liczby są na skale Chin dosyć małe (największe skupisko w jednym z miast to 300 000 afrykanów), ale dynamika wzrostu jest podobno bardzo silna.

Ale mam wrażenie, że akcja z Kimem teraz tak może się właśnie skończyć.
Kobiety jako krówki rozpłodowe do Chin, a reszta do obozów pracy.


#januszgeopolityki

Trzeba też pamiętać że vladimir ma wielką wkurwe na chińczyków za to że mu kolonizują ałtaj i zabajkale.

#thinktankmmorpgpl

Wybory we Francji za 2 tygodnie. Pojawił się czarny koń - Melenchon (partia socjalistyczna, odłam prorosyjski, miłośnik Castro i Chaveza, itp). 2 tura - Le Pen vs Menanchon?


#geopolitykaspodbudkizpiwem

Tragedia. Le Penn nie wybiorą (na szczęście) Macron pewnie dociśnie (niestety).
#noichujnoiczesc

Macron w drugiej turze wygra zdecydowanie bo zmobilizuje wszystkich tych po drugiej stronie barykady, no i odpukać bo zagrożenie zamachami wysokie i może być decydujące.

#misiegate

USA spuściło MOAB (Mother of All Bomb) w Afganistanie - to najmocniejsza nie-nuklearna bomba w arsenale USA. To pierwsze bojowe użycie tej broni. (weszła na uzbrojenie w 2003).