LoL

@lordyp
Zrób jak ja i zablokuj politycznych żigolaków.

Nie no, lordyp nie jest taką mientką fają jak ty.

Wiesz co jest najgorsze, że wraz z nową następną władzą ich miejsca zasilą nie specjaliści ale pachołki partyjne. Ich miejsce nie zasilą ludzie związani z zakładem i branżą tylko ludzie związani z partią. PiS wyraźnie przeciera szlaki w takim postępowaniu. Teraz już czy to w spółkach skarbu Państwa czy sądownictie nie będzie osób nie związanych z partią.

Niech będzie nawet kolo spod budki z piwem, co mu będziecie żałować, byle spółka działała poprawnie czyli przynosiła zyski, jeśli na to spojrzymy to trzeba by wyjebać na zbity pysk wielu ale to wielu dobrze wykształconych, wielu specjalistów i fachowców.
Jak szukasz gościa do zrobienia łazienki to przeglądasz jego papiery mistrzowskie czy oglądasz jego poprzednie zlecenia, ewentualnie... bierzesz go z polecenia ?
Nie ważne że inna skala ale tak to działa, taki misiewicz mógłby się okazać większym fachowcem niż richard od noszenia teczek.

Wg Twojej logiki(sic!) tutaj kryterium są ładnie wyczyszczone akwaria i ilość sprzedanych rybek ?

Raczej czy lubię waniliowe czy śmietankowe i czy wafelek jest chrupiący.

Cos takiego nie moze sie zmarnowac, a ja dawno nie zmienialem sobie podpisu.

To są ludzie o pewnej mentalności, mentalności silnie związanej z poprzednim systemem. Mierni, więc swojej szansy szukają w lojalności. Nie na darmo PiS usuwa jakiekolwiek kryteria naboru do służby publicznej, tylko to Misiewiczom i embilom otwiera drogę do jakiejkolwiek pozycji, bo inaczej nadają się do przekładania paczek w aptece czy handlu chińszczyzną.

http://www.rp.pl/Rzad-PiS/170419394-MON ... acali.html

Ale dlaczego kropkujesz w stopce, ja daje autoryzacje tylko na pełne cytaty, no i dlaczego nie odpowiesz na zadane pytanie ?

Poniewaz calosc nie miesci sie w stopce. Jednak sens zostal zachowany.
A dyskutowac na ten temat nie widze sensu.

Ale jestem ciekaw co wybierzesz z tych trzech opcji przy decyzji wyboru gościa do zrobienia łazienki:
1. wezmiesz go bo ma papiery mistrzowskie
2. oglądniesz jego poprzednie zlecenia
3. będziesz polegał na poleceniu od znajomego

?

Ty nie pierdol tylko idź do pracy po świętach i sprzedaj im ten pomysł. Rządzenie państwem jest jak szukanie Janusza do płytek, więc prywatny biznes też tak może. Zamiast jebać się z rekrutacją szukając kompetencji każdy dzwoni po rodzinie czy komuś się nie nudzi. Miejsca w w radach nadzorczych dla ludzi po maturze, to jest to. Ten sekretny sposób może wprawić wszystkich niemieckich ekonomistów w stan apopleksji, Polska będzie liderem.

Pierdolenie o kompetencjach słyszą wszyscy od 1989 roku i jakoś wszyscy to mają w dupie, więc jak coś jest martwe to trzeba do tego podchodzić inaczej.
Nie twierdzę by brać na stanowiska pulchnych chłopców ale takich co się na czymś znają, papierki można sobie załatwić jakie się chce, gorzej jak ci płytki ze ściany odpadną.

I w tym momencie wchodzi Martin Schulz, a tobie jest głupio.

problem z pisem jest taki ze maja duzo stanowisk do obsadzenia a ludzi z doswidczeniem czy papierami malo. no ale ostatnie 8 lat biznes ciagnal w inna strone takze to tylko i wylacznie kwestia czasu. pytanie czy wyksztalcony wierny zolnierz z doswidczeniem idacy na stanowisko prezesa i po kilku miechach odchodzacy i bioracy kilka milionow odprawy to lepsze rozwiazanie niz pani basia z kiosku. pani basia z kiosku nie dostanie nigdy kilku milionow odprawy ani takiej pensji jak czlowiek z papierami. ale to tez droga do nikad bo co zatrudniac same panie basie? po prostu polityka to brudna kurwa i tyle. w mediach ladnie wyglada wyksztalcony czlowiek zasiadajacy w radach nadzorczych od kilku lat a ze startowal tak samo jak pani basia z kiosku ? kogo to teraz obchodzi i tu po ma racje bo wolabym zeby pis rekrutowal do swojej armi ludzi wyksztalconych i z doswidczeniem ale wiernosc to juz cos co sie nie da wyrobic ot tak.

Na prawdę takie jest pytanie i wybór?

Janusz zrobil mi lazienke. Po tygodniu kafle spadly mi na leb. Ale spec z polecenia, wiec kazalem mu jeszcze zrobic kuchnie.

Hehe no to byloby ciekawe jak kanclerzem gospodarczego kolosa jakim jest panstwo niemieckie zostalby taki ichni Dyzma, on zdaje sie nie tylko nie ma studiow skonczonych, ale chyba rowniez matury u niego brak.

A tak swoja droga juz przestancie bronic misiewiczowania w wykonaniu pisu i opowiadac o tym, a to ze polityka jest brudna, a to ze plytki potrafia rownie ladnie polozyc. PiS szedl do wyborow z geba pelna frazesow o odnowie moralnej i skonczeniem z kolesiostwem, a wyszlo jak zawsze.