Jak meterr pisze, najwazniejsze by się zdecydowac czym ktos chcialby sie zajmowac.
np. web dev (front, backend, fullstack), desktop, mobile, game dev, system programming, data science, security, devops, cloud computing, graphics programming, embedded, machine learning itd.

Tego pierwszego jest zdecydowanie najwięcej i najłatwiej się dostać. Na początku wszystko wydaje się super fajne ale dość szybko okazuje się, że ciekawe rzeczy są dla nielicznych

Ponieważ totalnie nie siedzę w technologiach webowych, a jednak przydałoby się trochę takiej wiedzy to uznałem że zrealizowałbym jakiś projekcik. Ponieważ nie chce stawiać żadnych serwerów na moim PC, chciałbym kupić Raspberry i tam postawić sobie jakieś serwisy. Czy wydajność tego urządzenia pozwoli mi sensownie poeksperymentować czy raczej nie da rady?

Nie eksperymentowalem nigdy z Raspberry, ale raczej na luzie. Z tym Raspberry Pi 3 było juz wydajniejsze od 2.
Z tego co czytałem ludzie stawiali na tym Golang, Node.js, Python / Flask czy Spring Boot to mozna nawet wygooglac, że ludzie cos takiego stawiali na Raspberry.

Ale to ty chcesz być deweloperem czy adminem??

Jak programista, to se zaciagnij django(takie pythonowe mvc), albo poczytaj o flasku ( osobiście propsuje flaska w chuj, bo jest prosty jak cep i w pizdeczke modułowy )

A Pozatym to webowy stack Pythona ma niezle pokurwiona nejming konwenszyn

Pozdro dla kogoś kto kurwa wymyślił bibliotekę uwsgi, serio kurwa trzeba cierpieć na ciężkie niedojebanie ogolno mózgowe
Dobrze ze tacy ludzie w motoryzacji nie pracują bo założył ny firmę auto a pierwszy model nazwał samochód

W sumie to chce po prostu ogarnąć web servicy, bo normalnie siedzę w C++ i akceleracji GPU.

pamiętaj tylko, że python nie posiada nawet modyfikatorów dostępu - do enterprise się nie nadaje przez to.
Do WS to masz JEE, PHP i RoR.

Nawiasem https://www.paypal-engineering.com/2014 ... se-python/
A w przypadku raspberry raczej spoko wybor

W Javie to JEE to juz raczej margines, raczej glownie Spring.

Bier Golanga
http://blog.alexellis.io/golang-docker-rpi/
https://gobot.io/documentation/platforms/raspi/

Python akurat jest jednym z wolniejszych języków, ale na rasp możesz spokojnie postawić nawet Django. Pytanie ile chcesz obsłużyć req/s. Do 10 chodziło spoko, ale to też istotne co postawisz przed nim, najlepiej nginx. Rasp miał duże problemy z odczytem z dysku w peirwszej wersji, może w tych nowszych to poprawili, ale cache się przyda. Co do biblioteki to najlepiej flask lub bottle, django i pyramid to już większe kobyły.

W końcu jest duck typing. Nie rozumiem do czego modyfikatory dostępu są Ci potrzebne w enterprise, to nie ma większego znaczenia. Jak ktoś nie potrafi robić enkapsulacji to i w Javie będzie robił kwiatki typu:


zamiast

Modyfikatory praktycznie w niczym nie pomagają. Poza tym weź się później pieprz z refleksją jak trzeba encje/agregat zapisać w bazie (chociaż od tego jest hibernate).

My mamy w pythonie napisane DSP i SSP gdzie obsługujemy około 50k req/s (miliardy żądań miesięcznie), czy to nie enterprise?

Żeby nie było że tylko bronie Pythona - niestety brakuje w nim static typingu, to jego główny minus.

No i wypowiedziales oficjalnie wojne fanom DDD

czemu? my cały czas stosujemy DDD

Serio? Na pytanie do fana ddd jak dojsc na jakas ulice dostaniesz odpowiedz typu: jestes pewien ze chcesz isc na ta ulice, moze powinienes jechac? a co wazniejsze sprawdziles pogode? bo moze padac - wiec wazne abys wzial parasol i pamietaj najwazniejsze - to musi byc parasol do ktorego tylko ty masz dostep i nikt inny...

Nie rozumiem do czego nawiązujesz. Przeczytałem "Blue book" Evansa i "Implementing DDD" Vernona. W żadnej z nich nie jest napisane, że DDD jest w jakimkolwiek stopniu związane z konkretnymi wzorcami, ja np. używam DDD programując funkcyjnie w JS.

Kabu - a Ty w czym siedzisz?

Btw. Te ksiazki do DDD są cinżkie

Wlasnie natrafilem na statystyke prac zdalnych w it jakby kogos ciekawilo: https://remoteok.io/stats.php

Ogarnia ktoś z was jak działa indeksowanie silników wyszukujących? Tzn wiem mniej więcej o co chodzi "web crawlerem" natomiast nie do końca wiem jak to się dzieje że po tym jak postawię stronę, to da się potem ją znaleźć w google? Przecież ten ich bot indeksujący musi jakoś do tej strony dotrzeć, zgadza się?

Strone mozesz sam zglosic do indeksowania, ale oczywiscie link umieszczony w miejscu czesto odiwedzanym przez boty bardzo pomaga w indeksacji.

Czyli tak działają firmy zajmujące się pozycjonowaniem stron? Poprzez umieszczanie linków, podbijają pozycje strony w wynikach wyszkiwania?

Tak działały kiedyś, teraz po prostu musisz mieć stronę z dobrym contentem, przyjazną dla użytkownika. Poczytaj na temat panda, penguin i hummingbird. Na przykład tutaj -> https://moz.com/blog/google-algorithm-cheat-sheet-panda-penguin-hummingbird

Tak. Kiedys wystarczylo duzo linkow, czesto na portalach ktorych jedyna funkcja bylo wlasnie umieszczanie linkow. Teraz to traci na znaczeniu, ale ciagle to jedno z podstawowych dzialan firm pozycjonujacych.

Działanie które nic nie daje. Jak ktoś bierze za to pieniądze, to jest oszustem.

Ma ktoś może ubezpiecznie oc jak jesteście na b2b? polecilibyście jakąś firme? Mam na myśli ubezpiecznie, które w razie w coś da , bo do przetargu publicznego nie startuje.